4 sierpnia w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Wołominie spotkali się radni, władze miasta, eksperci w zakresie bezpieczeństwa oraz przedstawiciele rady osiedla Sławek-Nowa Wieś i firmy DJCHEM Chemicals Poland S.A by jeszcze raz wyjaśnić sobie to, co wyjaśniano już wielokrotnie. W czasie obrad poruszono temat zabezpieczeń w wołomińskim zakładzie chemicznym oraz sporu wokół budowanego centrum handlowego na terenie po dawnej Stolarce.
Na wtorkową komisję bezpieczeństwa jako eksperci zaproszeni zostali przedstawiciele powiatowej i wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej oraz reprezentanci Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Mieli podzielić się z opinią publiczną swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi funkcjonowania zakładu DJCHEM Chemicals Poland S.A. w zakresie wdrażania systemów bezpieczeństwa.
Jak informowała Aleksandra Dziewulska z WIOŚ, jej jednostka jest zobowiązana przeprowadzać kontrolę w zakładach zwiększonego ryzyka co 2 lata. Ostatnia taka inspekcja w wołomińskim zakładzie miała miejsce w październiku 2014 r. – Nie zdarzyło się by stwierdzono nieprawidłowości, by zakład nie przestrzegał decyzji administracyjnych. Zakład posiada wszystkie decyzje administracyjne jakie powinien mieć. Na jego terenie nie było nigdy żadnej awarii mającej znamiona poważnej – uspokajała 4 przybyłych mieszkańców sąsiadującego z zakładem osiedla. Wspomniała też o wizycie w zakładzie komisarzy unijnych, zajmujących się zakładami zwiększonego ryzyka. – Komisarze unijni przyznali, że nie spodziewali się że na terenie Polski może być zakład z takimi zabezpieczeniami – relacjonowała przedstawicielka WIOŚ. (…)
Nieco uspokojeni mieszkańcy mieli jednak wiele uwag, zarówno do kwestii bezpieczeństwa, jak i sporu toczącego się wokół budowy centrum handlowego. Jak mówili, pod koniec ubiegłego roku przeczytali w lokalnej prasie o nieprawidłowościach zgłoszonych przez firmę DJCHEM Chemicals Poland S.A., w kwestii budowy centrum i wtedy dopiero dowiedzieli się, że sąsiadujący z ich osiedlem zakład ma status zwiększonego ryzyka. – Jako rada osiedla nie kwestionujemy, że zakład jest bezpieczny – mówiła przewodnicząca Rady Osiedla Irena Nowak. – Po naszej stronie torów nie ma jednak żadnego supermarketu i zaplecza kulturowego, i my chcemy by centrum się utworzyło – przyznała, prosząc by w jakiś sposób rozwiązać toczący się spór pomiędzy biznesmenami. Podsunęła także pomysł wybudowania kurtyny wodnej, oddzielającej zakład od pobliskich domostw i Centrum handlowego. – To kosztowna rzecz, ale dla mieszkańców to by było dobre – zaproponowała (…)
Więcej na łamach Wieści.
Zarzad komisaryczny w banku sk wolomin zarzadzany przez psl zlodzieji
PSL od niedawna w wołminie a już bank rozwalili
Już drugi tydzień świeci słońce i jest gorąco w Wołominie – to też wina PSL-u? 😉
Pan Mariusz, jak zwykle próbuje odwrócić kota ogonem 🙂 a wiadomo to bank spółdzielczy rz i rolnictwa 🙂 i abyśmy tylko tego nie wiązali z wizytą ambasadora Uzbekistanu 🙂 http://www.powiat-wolominski.pl/index.php/index.php?cmd=aktualnosci&opt=pokaz&id=1778 🙂
Za czasów burmistrza Madziara Wołomin odwiedzały delegacje z Węgier. Teoretycznie też mógłbym napisać, że z tego powodu rozwalono wołomiński SKOK. Tyle, że pisanie tego typu bzdur nie przystoi osobom inteligentnym i wykształconym. Ubolewam jedynie, że znaczna część wołomińskiego społeczeństwa wierzy w tego typu „prawdy objawione” i gotowa jest popierać w wyborach różnej maści delikwentów owe „prawdy” głoszących (stąd zresztą popularność tego typu informacji w Wołominie). Jest to największa przeszkoda w rozwoju cywilizacyjnym tego miasta.
Jasne że tak
Każdy zaoszczędzony grosik zanosiłem do tego banku,odmawiałem sobie ciasteczek,jadłem tylko zsiadłe mleko z chlebem,a tu mam klops
Projekt na wykańczanie polskiego spółdzielczego kapitału bankowego: 1. Najpierw mała prowokacja z udzielaniem dziwnych pożyczek. 2. Posianie paniki w mediach . 3. Powtórka posiania paniki . 4. Ktoś zaprasza telewizję i kilka rutynowych pytań typu : za czym ta kolejka stoi ?. Odpowiedz za odebraniem swojej forsy. Panika rośnie a wypłaty idą już w miliony. 5. Kapitał spółdzielczy stara się ratować by sprostać fale wypłat. 6. Ale nikt nie chce dać szybkiej gotówki w formie pożyczki gdyż kapitał jest ulokowany w różnych inwestycjach. 6. Panika jest dalej podkręcana , następuje groźba niewypłacalności. 7. Wniosek do KNF o bankructwie jednostki spółdzielczej bankowości. 8. Tuż przy siedzibie upadłej jednostki ktoś za szyby samochodów i w kolejce rozdaje ulotki zmodyfikowane konkurencyjnego banku w dodatku obcego kapitału zachęcające do ulokowania w nim lokat. 9. 10. Inna jednostka bankowo finansowa sukcesywnie przejmuje klientów upadłej jednostki spółdzielczości finansowej polskiego kapitału. 11. I tak plotka , intryga doprowadza do krachu narodowego kapitału.
Zenku, jaki klops? Przecież twoje oszczędności wraz z odsetkami są chronione przez BFG. Wiesz co? To zsiadłe mleko to sobie na głowę wylej dla ochłody. Tak jak i inni podobni tobie idioci, którzy zniszczą ten bank na gwałt wypłacając z niego wszystko co mają.
oooo ale rozmowa na temat. Panowie sie popisali
marek 2 Panowie popisali się, bo tekstu artykułu nie przeczytali.