„Płacimy niemałe czynsze – średnio ok. 500 zł za mieszkania nieprzekraczające 40 m kw. Teraz do tych niemałych czynszów dołożą nam średnio od 100 do 200 zł” – skarżą się mieszkańcy bloków przy ulicach Ręczajska i Osiedlowa w Kobyłce, którzy przesłali do nas list z prośbą o zainteresowanie się tematem. Jak piszą, spółdzielnia podwyższa im czynsze w związku z ociepleniem budynków. Problem w tym, że za kawałek ocieplonej ściany każdy właściciel lokalu zapłaci w sumie od 12-24 tysięcy złotych.
Spółdzielnia Budownictwa Mieszkaniowego w Wołominie, pod której kuratelą znajdują się kobyłkowskie bloki wystosowała do mieszkańców pismo informujące, że poniesione nakłady za termomodernizację będą odbierane w czynszu przez 10 najbliższych lat. Widmo podwyżki na tak długi okres przeraziło jednak lokatorów bloków przy ul. Ręczajskiej i Osiedlowej. Jak piszą, czują się oszukani i wykorzystani przez władze spółdzielni, które ich kosztem spłacają zaciągnięte kredyty w bankach. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Jeśli to możliwe, to już dawno powinni zawiązać wspólnotę mieszkaniową i wybrać zarząd. My w bloku przy okazji termomodernizacji podnieśliśmy jedynie fundusz remontowy o 50 gr z metra kw., na co zresztą lokatorzy się zgodzili – nie było to konieczne, ale zabezpieczamy się na wypadek jakiejś większej losowej awarii.
W budynkach spółdzielni musi być przynajmniej 50% lokali z odrębna własnością żeby móc zawiązać wspólnotę.Nie wiem czy tam zachodzi taka sytuacja.
https://www.facebook.com/partiarazem/posts/505976319570429