Prawie 14 tysięcy złotych nagrody plus wypłata w jednym miesiącu – tyle „na rękę” otrzymali w 2016 r. między innymi wiceburmistrz Wołomina, skarbnik gminy czy sekretarz. Zarobki ujawniono po tym, kiedy radny Emil Wiatrak zwrócił się do urzędu o sporządzenie zestawień wypłaconych nagród dla pracowników w urzędzie i miejskich jednostkach. Radni ujawnili tabele z nagrodami w internecie, co spotkało się z falą oburzenia mieszkańców.
Jaką kwotą nagrodzono najważniejszych, miejskich urzędników?
Urząd Miejski
Jak czytamy w przygotowanej odpowiedzi, którą otrzymali na środowej komisji radni Wołomina, w urzędzie miejskim zatrudnione są 153 osoby, a w ostatnim roku wypłacono 247 nagród pieniężnych. Najniższa nagroda netto to ok. 348 zł, a najwyższa – 13.935,78 zł. W sumie w 2016 r. wypłacono nagrody na łączną kwotę 283 tys. zł netto.
Wiceburmistrz Edyta Zbieć: najwyższa nagroda w 2016 r. (netto) – 13.935,78 zł, najniższa – 348,62 zł
Skarbnik Marta Maliszewska: odpowiednio: 13.935,78 zł oraz 348,62 zł
Sekretarz Małgorzata Izdebska: 13.935,78 zł oraz 348,62 zł
Z-ca burmistrza Robert Makowski: 9.755,35 zł
Naczelnik wydziału geodezji i gospodarki nieruchomościami: 3.484,19 zł oraz 348,62 zł
Koordynator zespołu ds. egzekucji należności: 1.044,86 zł oraz 348,62 zł
Naczelnik wydziału urbanistyki: 348,62 zł
Naczelnik wydz. spraw obywatelskich: 1.393,48 zł oraz 348,62 zł
Naczelnik wydz. finansów i budżetu – 5.090,70 zł oraz 348,62 zł
Ośrodek Sportu i Rekreacji Huragan
Na 71 pracowników przypadło 59 nagród na kwotę ponad 69 tys. zł, z których najwyższa wyniosła 4 tys. zł, a najniższa 200 zł.
Dyrektor OSiR Huragan otrzymał nagrodę na kwotę 2.786,96 zł (…)
Więcej na łamach Wieści.
I o co taka wrzawa? Przecież poza burmistrzowymi nagrodami te pozostałe to grosze są …
Radny Emil W.??? To ten radny co jego firma otrzymała zlecenia od MZO za około 38 000,00 zł na koniec poprzedniej kadencji ???
38 tysięcy to całkiem spora gotówka – ciekawe czy był jakiś konkurs lub przetarg???
38 tysięcy??? Panie radny Emilu niech pan wyjaśni tą sprawę
Czyżby pan radny nie otrzymał zleceń w obecnej kadencji ? Całkiem spora sumka za te zleconka – nie sądzicie?
Czy to ma związek z tym że szwagier i brat pana radnego utracili intratne prezesowskie posady w spółkach miejskich ?
Panie radny Emilu czy Pańska małżonka nadal pracuje w spółce miejskiej ?
Cztery posty w odstępie 12 minut dotyczące tej samej osoby. Ja nie wiem, co Wy tam w urzędzie za gierki macie, ale moglibyście poradzić się jakiegoś specjalisty, jak poprawnie wywołać burzę. Ktoś normalny daje wiarę Waszym wpisom? Przecież to na kilometr śmierdzi jakimiś prywatnymi wojenkami i pisaniem tego przez jedną osobę. Jeszcze ta wycieczka w stronę małżonki radnego. Prezentowany poziom można opisać jedynie słowami wypowiedzianymi swego czasu przez ministra spraw wewnętrznych w kwestii kamieni etc.
Zadajecie pytania, byle tylko facetowi reputację zepsuć, a przecież przetargi i wiele innych informacji są dostępne powszechnie, jeśli się złoży odpowiednie wnioski. Ale po co? Piane trzeba bić, by własne interesy załatwić.
Większość pracowników UM Wołomin to starżyści i pracownicy na pracach interwencyjnych ( pracują za darmo płaci im PUP w Wołominie i refunduje im część obciążeń) dzieki rozporzadzeniu o stażach uchwalonego przez PO aby odciążyć zapracowanych urzędników. Dzięki temu ma kto pracować a reszta się opierdala i kasuje duże pieniądze , trzynastki i nagrody gdyż są duże oszczędnosc na funduszu płac, ponieważ biali niewolnicy zrobią za nich robotę. Powiązania rodzinne i kolesiostwo to podstawa, Efekt pod publikę to karta seniora, wydawana nawet obłożnie chorym, którzy nie wstają z łóżek – marnotrawstwo srodków na pracowników, karty, wnioski,a tylko około 20 firm realizujących zniżki. To podstawa pod nowe wybory, gdyż ponad 20 tys, mieszkańców Wołmina to osoby powyżej 60 roku życia i oni będą decydować o wyborze burmistrza Wołomina w około 40.tysięcznym Wołominie. Miasto się wyludnia i ucieka z niego rocznie ok 4 tys, młodych ludzi, gdyż to miasto bez perspektyw dojazd do Warszawy fatalny, skoki i banki upadły, brak dużych firm. Ale Radwan sie utrzyma bo wzięła się za starszych których nikt nie przekona ze ona jest zła a księża są za nią,czyli II kadencja bardzo możliwa.
Co za kosmiczne bzdury. Stażyści pracują za urzędników, umrę ze śmiechu. Przecież to takie zbiorowisko, którego gdzie indziej do roboty nie chcieli i uważasz, że piszą uchwały, decyzje, księgują itp. hahahahahaha. to towarzystwo tylko do kserowania się nadaje. Biali niewolnicy hahahaha, raczej nieroby.
Jeszcze by się Pani zdziwiła… większość stażystów są to młodzi ludzie, którzy chcą zebrać jakieś doświadczenie w pracy biurowej. A czy pracują za urzędników? Na pewno, robią dużo więcej niż mają zapisane w programie stażu
700tysięcy netto na nagrody w 2016.UM i podległe jednostki w Wołominie to największy pracodawca i jak widać z dobrym zapleczem socjalnym.
Nagrody dla burmistrzów i sekretarza, takie jakies marne pare groszy. Pensje ,które biorą to również drobniaki. BIEDACTWA nasze tak nam służą, dokonuja wręcz heroicznych czynów, noce zarywają, nie maja kiedy zjeść i kawy sie napić i to za co za te marne pare groszy. Zwykli pracownicy taka kasę biorą i te chorendalne nagrody cóż za rozrzutność.ABY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ.Wybory juz niedługo. Tak trzymać, co sie uda wyrwac to wasze.
.
Niedulona Ela pokazala ze swoim to nie zaluje:)
A izdebska to za co te pieniądze dostała? Chyba za mruganie zza podwójnych denek w sprawie Ripoku gdzie nie ruszyło się nic od 3 lat. Elka zapomniała zająć się najważniejszą sprawą w tym mieście ale pieniądze swoim rozdać zdążyła.
A Marian Mikrofon, jak słyszę będzie musiał przepraszać.
A gdzie można znaleźć tę magiczną tabelę z danymi?!
To radny Emil W. miał zlecenia w miejskiej spółce za czasów Rycha ??? Przecież był wtedy również radnym ??? To tak można ???
Brawo….im bardziej nieudolni tym lepiej opłacani Brawo Burmistrz Radwan
Oczywiście urzędnicy ciężko pracują , niektórzy większość czasu pracy siedzą w pomieszczeniach socjalnych na kawce, jedzeniu i plotach, skarbnik , naczelnicy i pracownicy palą papierosy nieraz co pól godziny, można ich zobaczyć przy budynku urzędu z wszystkich stron – pospolite ruszenie pracusi.
Z jakiej okazji i dlaczego w takich wysokosciach te nagrody w szczególnosci dla kierownictwa UM?. Nie wystarczy pensja 13-tka?. Dla b, dobrych,wybitnych urzedników oczywiscie jakies nagrody, ale dla powtarzam wybitnych. Kierownictwo ma takie uposazenia ,że nie powinno oczekiwac i brac takich nagród.
Radny Emil W. z tego co piszecie lepiej korzystał za poprzednika – zlecenia na około 38 000, 00 zł to jest coś !!!
Czyżby żona radnego Emila W. otrzymała mało satysfakcjonującą nagrodę w spółce ?
Panie radny jeżeli o transparentności mowa niech pan przedstawi jak wyglądało zatrudnianie członków pana rodziny na intratnych posadach w spółkach miejskich ? Dziwny zbieg okoliczności ?
To złóż Pan wniosek konkretny w tej sprawie. Zapytaj na radzie miasta. 38 tysięcy? Błagam, boli, bo Twoja rodzina nie dostała? Ciekawe kto opłaca takie wpisy.
A za co sekretarz Izdebska dostaje nagrody? Może za to, że nic nie robi w sprawie RIPOKU i że wydała tyle pieniędzy na ekspertyzy, które nic nie wniosły do sprawy? Może warto przyjrzeć się tym ekspertyzom, na przykład firmie Green Managment, która przekopiowała z gotowych dokumentów i internetu większość tekstów i dostała za to prawie 100 tys zł. 100 tys tu , 13 tys tam, tak się dysponuje nieswoimi pieniędzmi.
Obecny urząd i burmistrz Radwan sprawiają, że bardzo ciepło myślę o poprzednich burmistrzach.
Poprzednicy jak brali to konkretnie a nie mniej niż szwagier za zlecenia.
Czemu radny nie zapytał o nagrody w spółce miejskiej w której to zatrudniona jest jego małżonka?
Zapewne radnemu w niesmak, że w poprzedniej kadencji zgarnął zlecenia na coś koło 40 tysięcy złotych a teraz figa z makiem ?
Radny Emil W. sam zapewne oczekiwał nagrody, ale się nie doczekał.
A jakie to stanowisko zajmuje owa małżonka? Dyrektor, prezes? Bo może też pracować jako sprzątaczka, a Ty tutaj siejesz jedynie ferment. Konkrety, bo na razie to się kompromitujesz tym powtarzaniem w kółko tego samego.
Dalej nie słychac z jakiej okazji i za jakie bohaterskie działania te nagrody dla szefostwa UM. Rozumiem ,że dzięki swojej” charówie” pozyskali grube miliony na inwestycje, załatwili juz dawno w odpowiedni sposób sprawe Ripok-u, z sukcesem załatwiono internet darmowy, ściagnieto ze 2-3 konkretnych inwestorów, załatwiono sprawe drogi 634 itp.
Skoro inwestycji w tym roku rekordowa ilość to i pieniądze musiały być pozyskane. Szef nagrody nie otrzymał a wyłącznie przyznał podwładnym. Natomiast ciekawi mnie sprawa pana radnego Emila W. Nigdzie nie ma sprostowania o jego rzekomych zleceniach dla spółki miejskiej.
Czyli te zlecenia na podawane kwoty ( coś koło 38 tysięcy złotych ) to prawda ?
Podobno pan radny czuje pewien dyskomfort ze strony obecnej władzy – z prezesowskich stanowisk usunięto jego brata i szwagra ?
Radny miał prawo zgarnąć 38 kafli za zlecenia dla spółki. Skoro w obecnej kadencji zleceń brak to trzeba trochę szumu zrobić ażeby piniążki na firmę radnego się znalazły – tak to działa ???
Szef nagrody nie dostał, to sie podziela z nim ci co dostali ,maja z czego.
Lepiej niech się z radnym Emilem podzielą – biedaczyna zgarnął tylko 38 tysięcy za zlecenia i to za czasów poprzednika – jak on musi cierpieć!
W spolkach to jest dopiero eldorado, wynagrodzenia praktycznie poza kontrola kogokolwiek, wynagrodzenia, premie, nagrody z funuszu nsgrod, nagrody z zysku itp.
Sytuacja faktycznie skandaliczna
To może byšcie się zajęli tematem? Skoro to prawda- to jest chachment. A jeśli nie- to po co człowieka oczerniać???
O zdechłwch myszach i. wypadkach tylko umiecie pisać a o czymś ważnym – to milczycie.
Właśnie przygotowałem dla Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej analogiczne dane za lata 2013-2015. Bardzo ciekawa lektura. Dowiecie się z nich , że prawdziwa „dojna zmiana’ była w Wołominie jedną kadencję wcześniej niż w reszcie Polski. Oj będzie się działo.
Niezla nagroda,pytaje tylko jedno do pani wiceburmistrz za co ta nagroda?A moze lepiej byloby wydac te pieniadze na latanie dziur na drogach,albo dolozyc sie w koncu do budowy 3 -y pasmoki z Wolomina do Warszawy co tak wladza obiecuje juz grubo ponad 20 lat i guzik.Tradycja lepiej napchac swoje kieszenie.
Nie dość, że 13 pensje urzędnicy dostają to jeszcze przyznają sobie kiludziesieciotysieczne nagrody , to właśnie jest zastanawiające za co? Co takiego niezwykłego zrobili na rzecz mieszkańców, czym się zasłużyli?
Po kilka nagród w tym 14 tysięcy na rękę? Ludzie za co? I dlaczego z naszych podatków? Przecież takich premii, w takiej ilości kwotowej i ilościowej nie ma w żadnej nawet najbogatszej korporacji. Co się dzieje z tymi urzędami? Miasto w biedzie, a kaska dla establiszmentu leci.