Mieszkaniec Wołomina Sławomir Piechotko najpierw zapytał władze miasta ile publicznych środków wydały na podróże (dokładne dane opublikowaliśmy na łamach Wieści), a teraz przesłał pytanie o cel i miejsce podróży pracowników oraz radnych miejskich. W środowym numerze prezentujemy odpowiedzi urzędu.
Przypomnijmy, że łącznie w 2016 r. samorządowcy „wyjeździli” ponad 18 tys. zł, a w 2017 r. ponad 20 538 tys. zł z kasy miasta. Zaskakujący jest fakt, że najwięcej miejsc odwiedziła „w delegacji” osoba na stanowisku Główny Specjalista…
W numerze papierowym zamieszczono tabelę z wymienionymi podróżami włodarzy, poniżej tabelka z delegacjami radnych miejskich.
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/numer,273147,wiesci_podwarszawskie
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Raczej dokąd podróżują.
no bo panie trza się okopać w swoim grajdole i nigdzie nie jeździc, nic nie oglądać, nie podglądać
bo to panie kosztuje piniendze
Wieści docierają do dna
Niech se jeżdżą, ale za swoje .A podejrzeli jak dotąd tylko ławki w innych miastach, rozstawili kilka w Wołominie w hucznym programie pt Ławka 🙂 To niech jeszcze podpatrzą, że w normalnych miastach przy przystankach komunikacji miejskiej są postawione kosze na śmieci.W Wołominie jeszcze tego cudu w XXI wieku brak.
Radwan do dymisji. Nie chcemy tracić więcej pieniedzy