„Po wielokrotnych moich interwencjach, wreszcie jest konkret – wybrano wykonawcę w ramach postępowania na wykonanie schodów do peronu na stacji Wołomin. Roboty w terenie powinny ruszyć lada moment. Wielkie podziękowania dla ministra Andrzeja Adamczyka, dyrektora Macieja Michałowskiego, dyrektora Tomasza Rurki oraz PKP PLK S. A” – to poniedziałkowy wpis radnej sejmiku wojewódzkiego Katarzyny Lubiak. (…)
I choć wszystkie strony sporu o schodki mają na poparcie swoich racji tysiące papierów z milionem pieczątek, to i tak od lat, każdego dnia mieszkańcy podróżujący pociągiem mieli do wyboru: albo przeciskać się pod barierkami, albo bez żadnego sensu pokonywać długą rampę dla niepełnosprawnych. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Pozdrawiamy z pociągu po porannej przebieżce z Sosnówki przez całe miasto.
Z Sosnówki to ja chodzę na dworzec w Kobyłce. Bez sensu do Wołomina dyrdać.
nie wiem po co w wołminie te perony i pociomgi??????? przeca tu je tyle pracy….. Każdy jo tu znajdzie. Tylko ze jak porobi- to i piniendzy nie wie gdzie szukać. -ale praca jest!! to po co pociomgi i perony??
A mi się spacerniak podoba.
Słusznie waść prawisz…
Widzita jaki fajny projekt przyklepałem 🙂
To inwestycja PKP
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma.
Jest zgoda. Ciekawe czy z realizacją fachowcy wyrobią się do września. Czekamy 5 lat, poczekamy następne 5 na realizację „projektu”.
Państwu Lubiakom serdeczne dzięki, takie maleńkie światełko w tunelu bez końca…
Ranga inwestycji- poraża. Normalnie… Intergalaktyczny projekt. Podczas gdy w innych podwarszawskich miastach buduje sie teżnie, hale widowiskowo sportowe albo choxiażby jak w Sulejówku- muzeum Piłsudskiego- jak z bajki ( a ta wieś do której zawijają SKM-ki od 10 lat- nie ma rangi powiatu ) – w wołminie odkopuje sie schody na peron. Warto pamiętać że ani do schodów ani do peronu ani do garści ziemi leżącej w odległości 10 m od najbliższej szyny- ani gmina ani powiat- prawa nie ma- bo zarządzają Tą glebą PLK. Każda decyzja na tej glebie do nich należy- i samorząd może tylko szczekać na ich poczynania niczym łańcuchowy burek. Widać – tym razem sie ugieli. Czy jest to jednak sukces na miare gminnych czy powiatowych władz? Wątpliwe. Jest taki powidzenie: Przykleiło sie g… do okrętu i mówi: płyniemy!! pasuje jak ulał do władz tej dziury
Właśnie dziś się schody na peron budują!!!