spot_img
Strona główna Blog Strona 10

Decydują o przebiegu Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej

0

W drugiej połowie tego roku upływa termin wyznaczony samorządom przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, aby przekazać swoje stanowisko w sprawie wyznaczenia korytarza dla północno-wschodniej części Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej. Ten odcinek połączy drogę S7 na północ i południe od Warszawy, tworząc wschodnią obwodnicę aglomeracji – tzw. duży ring wokół stolicy. W spotkaniach gmin dotyczących OAW uczestniczy m.in. wójt Dąbrówki Zenon Zadróżny.

(…) niedawno o postępach w opracowaniu koncepcji trasy północno-wschodniej Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej rozmawialiśmy z radnym Sejmiku Igorem Sulichem. Jak informował, ostateczny przebieg będzie konsultowany również z instytucjami odpowiedzialnymi za obronność, w celu zapewnienia dogodnego połączenia z lotniskiem wojskowym w Mińsku Mazowieckim oraz jednostkami wojskowymi w Wesołej, Zielonce i okolicach Zegrza. (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Informacje z Mazowsza

0

Nowy rok w nowej szkole

0

W Kobyłce uczniowie wraz z początkiem września rozpoczęli naukę w nowoczesnym budynku szkoły zlokalizowanej przy skrzyżowaniu ul. Dworkowej i ul. Ceramicznej. Obiekt wygląda imponująco i na razie uczy się w nim około 600 dzieci.

Budowa szkoły przy ul. Dworkowej trwała 20 miesięcy i przebiegała sprawnie. Jak podkreślają włodarze Kobyłki, współpraca z wykonawcą była bezproblemowa: – Codzienne kwestie na placu budowy rozwiązywano na bieżąco, a kluczowa okazała się stała koordynacja wszystkich stron. (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Podwyżka za śmieci

0

W gminie Poświętne ustalono nową, wyższą stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Teraz mieszkańcy gminy zapłacą za odbiór śmieci o 5 zł więcej. Jak zaznaczył podczas sierpniowej sesji rady gminy wójt Sylwester Niźnik, podwyżki nie dało się już uniknąć w tym roku.

– Nie ukrywam, że chcieliśmy czekać do końca roku. Mieliśmy nadzieję, że uda się ten rok zamknąć bez podwyżki, ale niestety na chwilę obecną prawie 360 tys. zł dokładamy do odpadów i jesteśmy zmuszeni podnieść tę stawkę za odbiór. (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Opłata ma uchronić przed dewastacją

1

W Kobyłce rada miasta uchwaliła regulamin korzystania z publicznej toalety usytuowanej na terenie Placu 15 Sierpnia. Zgodnie z nim, opłata za jednorazowe korzystanie z szaletu wynosi 1 zł. Nie wszyscy radni byli jednak zdania, że tego typu publiczne toalety powinny być odpłatne.

– Mam wątpliwości czy faktycznie powinniśmy pobierać opłatę za toaletę. Zdobyczą cywilizacyjną jest to, że w przestrzeni publicznej są toalety ogólnodostępne bez dodatkowych opłat. (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Monitorują sytuację

0

Miejski Zakład Oczyszczania w Wołominie ponownie uspokaja mieszkańców narzekających na nieprzyjemne zapachy, które pochodzą z terenu składowiska odpadów. „W związku z ostatnimi sygnałami dotyczącymi uciążliwości zapachowych, informujemy, że przetwarzanie odpadów w kompostowni na terenie zakładu w Starych Lipinach odbywa się standardowo. Nie odnotowano wzrostu ilości przyjmowanych odpadów oraz zakłóceń w procesie technologicznym związanym z ich zagospodarowaniem.(…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Na ratunek dębom

0

Mieszkańcy Marek od maja bronią skrawka swojego miasta przed zalewaniem go, co może zagrozić istnieniu tzw. Dębowego Lasu. Skupili się wokół inicjatywy, która, jak piszą, sprzeciwia się zabudowie zielonej części Dębowego Lasu przez dewelopera: „Naszym celem jest ochrona przyrody i przekształcenie tego terenu w ogólnodostępną przestrzeń rekreacyjną, z placem zabaw, ścieżkami i ławeczkami. Razem możemy ocalić to miejsce dla nas i przyszłych pokoleń.”

Sprawa zalewania lasku, usytuowanego na działce miasta, została zgłoszona do urzędu i służb 10 maja. Zdaniem mieszkańców zalewanie terenu rozpoczęło się wraz z początkiem budowy wielorodzinnego budynku mieszkalnego, a dokładnie z pojawieniem się dużego wykopu ziemnego, z którego przepompowywany jest na pobliskie działki nadmiar wód gruntowych. (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Męski rak przychodzi powoli

0

FOT. M ISOLATION PHOTO/GETTY IMAGES

Nowotwór prostaty potrafi się rozwijać bardzo wolno, przez wiele lat nie dając żadnych objawów.

Kształtem i rozmiarem przypomina orzech włoski, jednak pełni ważne zadania zarówno w procesie reprodukcji, jak i kontroli funkcji układu moczowo-płciowego. Prostata (gruczoł krokowy, stercz) umiejscowiona jest pod pęcherzem moczowym, w miednicy mniejszej. Przez jej wnętrze przechodzi cewka moczowa, w bliskim sąsiedztwie znajduje się też odbytnica. Gruczoł reguluje przepływ moczu, ale również produkuje płyn będący głównym składnikiem nasienia.

Z upływem czasu prostata zaczyna sprawiać problemy. A jakie? Przede wszystkim zaburzenia ze strony układu moczowego: wydłużony czas oddawania moczu, słaby strumień, trudności z rozpoczęciem mikcji, częste parcie i niepełne opróżnienie pęcherza, potrzeba nocnego oddawania moczu oraz obecność krwi w moczu. Może to świadczyć o powiększeniu tego gruczołu.

Rozrost prostaty jest charakterystyczny dla starzejących się mężczyzn, ale nie jest nowotworem złośliwym. Za to często wywołuje objawy ze strony układu moczowego: konieczność częstszego oddawania moczu, naglące parcia, osłabienie strumienia moczu, oddawanie go „po kropelce”, uczucie niepełnego opróżnienia pęcherza. Wczesny rak gruczołu krokowego nie daje żadnych objawów, natomiast jeśli wystąpią, to są łudząco podobne do objawów łagodnego rozrostu prostaty, a to dwie zupełnie różne choroby.

Najpierw badania

Nie ma jednego, konkretnego testu na raka prostaty. Lekarz ocenia ryzyko zachorowania na podstawie wielu czynników, w tym stężenia PSA, wyników badania palpacyjnego prostaty (łac. per rectum, czyli przez odbytnicę), a także wieku pacjenta czy historii występowania nowotworu w jego rodzinie. – Wynik PSA nie przesądza o diagnozie. To jest tylko jeden z czynników. Trzeba brać pod uwagę wiele innych m.in. wywiad rodzinny, obraz z rezonansu magnetycznego. Dopiero to w całości daje nam informację, o tym czy istnieje ryzyko choroby nowotworowej – wyjaśnia dr Piotr Kania, ordynator Oddziału Urologii i Onkologii Urologicznej w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim im. św. Jana Pawła II w Siedlcach Sp. z o.o. (placówka samorządu Mazowsza).

Żeby nie przesadzić

Dobrze jest trafić do specjalisty, który ma doświadczenie w tej dziedzinie i potrafi spojrzeć na problem pod różnym kątem. – W przypadku raka prostaty są postacie, które np. w skojarzeniu z wiekiem pacjenta i obciążeniami dają nam możliwość obserwacji takiej choroby. Jest to tzw. baczna obserwacja, która może być czasami odroczeniem leczenia. Jest to o tyle dobre, że pacjent będący w sile wieku nie jest obarczony wszystkimi konsekwencjami leczenia, czy to radioterapeutycznego czy chirurgicznego. A pacjentowi w starszym wieku może dać szanse na spokojne dożycie swoich dni.

Zerojedynkowe podejście może doprowadzić do tego, że będziemy leczyć kogoś niepotrzebnie (tzw. overtreatment, nadmierne leczenie). – I to jest właśnie zagadnienie, które musi rozważyć w swoim gabinecie lekarz, biorąc pod uwagę bardzo wiele zmiennych – tłumaczy szef siedleckiej urologii.

Ciąć?

Metoda leczenia raka stercza zależy od stopnia zaawansowania choroby. – Nowotwory można leczyć już na poziomie specjalizacji narządowej np. raka układu moczowo-płciowego leczy urolog. W razie niepowodzenia, w określonych stadiach zaawansowania, czyli tych szczególnie ryzykownych – łączy się terapię urologiczną z onkologiczną – tłumaczy dr hab. n. med. Artur Antoniewicz, kierownik Oddziału Urologii i Onkologii Urologicznej w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym w Warszawie (placówka samorządu Mazowsza). – Jeżeli metodą wczesnego wykrywania znajdziemy nowotwór do około 2 cm, zlokalizowany w organach, które umiemy bezpiecznie wyjąć, to my u 96 proc. chorych kończymy historię nowotworu – uzupełnia.

W przypadku zabiegów chirurgicznych możliwe jest wykonanie operacji przy użyciu robota (system da Vinci), co pozwala na większą precyzję oraz ogranicza skutki uboczne operacji. Urolodzy z Siedlec byli jednym z pierwszych zespołów, który zaczął operować przy użyciu systemu robotycznego. – Tego rodzaju operację mogliśmy zaoferować pacjentom dzięki wsparciu finansowemu z budżetu województwa. Dopiero wówczas płatnik zorientował się, że jest taka procedura i można ją refundować – dodaje dr Kania (od 2022 roku Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje zabiegi radykalnej prostatektomii przy pomocy robota chirurgicznego).

Wykorzystać moment

Nigdy wcześniej chirurgia nie miała takich możliwości. Rozwój robotyki jest nie do zatrzymania i w interesie nas – pacjentów – jest, aby nasze placówki mogły w nim czynnie uczestniczyć.

Obydwaj lekarze są zgodni: bardzo istotne jest to, aby ta nowoczesna technologia została dostrzeżona przez ludzi, którzy kreują politykę zdrowotną w kraju. Dzięki niej można pacjentów leczyć sprawniej, lepiej, bezpieczniej, więc szersza refundacja jest bardzo potrzebna – wystarczy, żeby koszty w szpitalach się bilansowały. Nikt nie chce usłyszeć od lekarza, że operacji nie można zrobić, bo nie jest refundowana.

A może naświetlać?

Lekarz, w zależności od wieku pacjenta czy zaawansowania choroby, może zaproponować dwie metody leczenia: operację lub brachyterapię. – Brachyterapia raka stercza jest równoważną do zabiegu operacyjnego metodą leczenia raka prostaty – mówi dr n. med. Jolanta Łuniewska-Bury, kierownik Zakładu Radioterapii Centrum Onkologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku (placówka samorządu Mazowsza). – Procedurę wykonuje się w znieczuleniu ogólnym, bądź podpajęczynówkowym w zależności od stanu zdrowia i kondycji pacjenta. W przeciwieństwie jednak do tradycyjnej operacji nie rozcinamy powłok skórnych chorego, a wprowadzamy aplikatory w postaci igieł do wnętrza gruczołu krokowego. Cała procedura wykonywana jest pod nadzorem ultrasonografu, co gwarantuje precyzję całej operacji. Podczas zabiegu lekarz stale współpracuje z fizykiem, dla każdego pacjenta bowiem dawka promieniowania ustalana jest indywidualnie.

Brachyterapia raka prostaty jest też procedurą stosowaną najczęściej u pacjentów w starszym wieku lub u takich, u których z powodu innych schorzeń nie można wykonać leczenia operacyjnego. Jest to także forma leczenia pomocna w innych typach nowotworów.

Obok raka prostaty u mężczyzn, brachyterapię stosujemy też w leczeniu innych nowotworów: narządów rodnych i piersi u kobiet, a także w leczeniu nowotworów: płuc, przełyku, skóry czy obszaru głowy i szyi. – Zalety brachyterapii to precyzyjne dostarczanie promieniowania do guza, co minimalizuje ryzyko uszkodzenia zdrowych tkanek wokół guza. Może być stosowana jako samodzielna terapia lub w połączeniu z innymi metodami leczenia, takimi jak teleradioterapia (radioterapia zewnętrzna), co zwiększa skuteczność leczenia. Brachyterapia jest szczególnie efektywna w przypadku nowotworów, które mają dobrze zlokalizowaną masę, pozwalając na bardziej kontrolowane i intensywne napromieniowanie – wyjaśnia dr n. med. Jolanta Łuniewska-Bury.

Informacje z Mazowsza

0

Odkrywamy tajemnice Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r.

0
default

Zwiedziliśmy nowy obiekt w Ossowie wraz z szefem tej placówki Marcinem Ołdakiem, który w Wieściach zdradza nieznane fakty związane z wystawą, opowiada o najciekawszych eksponatach Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920, planach na przyszłość i nie tylko.

Muzeum to potężny projekt – pięć i pół hektara terenu, kubatura 40 000 metrów sześciennych, cztery poziomy. (…) Warto szczególnie zwrócić uwagę na pewien niezwykły detal – opowiada kierownik muzeum, wskazując na pewien przedmiot. – Jest to obrączka żelazna z kwitem z 24 sierpnia 1920 roku. Ten kwit potwierdza przyjęcie dwóch złotych obrączek od Marii i Antoniego Chełmickich do zamiany na żelazne obrączki na rzecz armii ochotniczej. Na żelaznej obrączce jest napis złoto armii ochotniczej 1920. Ci ludzie złożyli się, uczestniczyli w tym wielkim wysiłku państwowym na rzecz polskiej armii – dodaje. Są tu również nietypowe rzeczy, takie jak chociażby karabin japoński Arisaka, który także znalazł honorowe miejsce wśród wyposażenia Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r. (…)

Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563