spot_img
Strona główna Blog Strona 295

Radny kontra burmistrz

17

Czerwcowa sesja Rady Miasta w Kobyłce była wyjątkowo burzliwa. Wszystko za sprawą zarzutów, jakie w kierunku burmistrza Roberta Roguskiego wystosował radny Jakub Kowaleczko. W punkcie dotyczącym interpelacji i wolnych wniosków, radny postanowił opowiedzieć o tym, w jaki sposób pożegnał się ze swoją pracą w wołomińskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji.

– Panie burmistrzu chciałem zadać panu dwa pytania, zanim jednak to zrobię chciałbym pokusić się o krótką charakterystykę pańskiej osoby. Mając na względzie pana wypowiedzi i zachowanie, mogłoby się wydawać, że jest pan wcieleniem dobra, uczciwości i praworządności. Zawsze jest pan uśmiechnięty niczym anioł, który w każdej wolnej chwili cytuje słowa świętego Jana Pawła II. Myślę jednak, że z pana strony jest to wyłącznie zachowanie PR-owe i chce pan się tylko przypodobać mieszkańcom. Stwierdzam, że pod maską dobroci niestety kryje się obłuda, hipokryzja i dwulicowość – zaczął radny Jakub Kowaleczko.

– To, że się panu burmistrz nie podoba jest pana prywatnym zdaniem. Jesteśmy na sali obrad i proszę to szanować. Proszę o pytania – przerwała nagle przewodnicząca Rady Miasta Kobyłka Ewa Jaźwińska.

Radny postanowił zatem przejść do rzeczy i zwrócił się bezpośrednio do burmistrza Roguskiego. – Czy prawdą jest, że wywierał pan naciski na prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, aby ten doprowadził do mojego odejścia z pracy? Czy powodem tych nacisków było brużdżenie panu na sesjach Rady Miasta oraz wytykanie przeze mnie nieudolnej pracy Urzędu Miasta i jego pracowników? – zapytał radny. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Zgodnie z prawem, ale czy z etyką?

3

Od kilku miesięcy mamy już swobodny dostęp do umów (finansowanych ze środków miejskich) zawieranych przez miasto z różnymi podmiotami. W ramach ustawy o dostępie do informacji, pozyskaliśmy kolejne dwie „perełki”, którymi nie bardzo chciała pochwalić się poprzednia władza…

Przez 3 lata byłe władze Ośrodka Sportu i Rekreacji Huragan w Wołominie sporządziły 7 umów na blisko 130 tys. zł z jedną tylko osobą oraz firmą, której dana osoba jest współwłaścicielem. I nie byłoby w tym nic bulwersującego, gdyby wykonawca prac nie był jednocześnie prezesem jednej z „Huraganowych” sekcji, a zamawiający – członkiem tej sekcji.

W tym czasie wykonawca otrzymał z OSiR za wykonane usługi łącznie ponad 129 180 zł. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Kamienica doceniona

3

Wiadomo już co stanie się z przeznaczoną do rozbiórki kamienicą przy ul. Warszawskiej 25 w Wołominie. Zgodnie z zaproponowanymi uchwałami, na czerwcowej sesji Rady Miejskiej zdecydowano o jej sprzedaży, jednakże tylko pod pewnymi warunkami.

Radni przyjęli uchwałę o zbyciu posiadanych przez gminę udziałów w nieruchomości, ale kwota ich zakupu nie może być niższa niż 500 tys. zł. Wcześniejsza wersja uchwały nie zawierała takiego warunku, wspólną wysokość kwoty wypracowano dopiero na komisjach.

Przypomnijmy, że po pożarze w 2012 r. na nieruchomość została wydana decyzja, nakazująca rozbiórkę budynku i uporządkowanie terenu. Kamienica z gruntem stanowi własność gminy, jednak nie w stu procentach. Dwa lokale wykupił prywatny właściciel (firma Alina), za ok. 200 tys. zł każdy. Gmina jest więc właścicielem udziału w wysokości 8885/10000 działki oraz budynku, a więc 89:11 proc.

Przetarg odbędzie się wkrótce i jak poinformował radnych naczelnik wydziału zarządzania nieruchomościami Tomasz Góralski: – W wyniku wyłonienia w przetargu firmy Alina jako jedynego użytkownika wieczystego, wówczas jest ona tym podmiotem, który będzie wykonywał nakaz PINBu dotyczący rozbiórki – dodając natychmiast, że do przetargu może przystąpić każdy. (…)

Więcej na łamach Wieści.

To nie leśne ludki

2

Walka o dwa niewielkie mieszkania i działkę usytuowaną u zbiegu ulic Wojska Polskiego i Wyszyńskiego w Zielonce trwa od siedemnastu lat. W nieco dziwnym i nierównym boju uczestniczą bezbronni, wiekowi mieszkańcy miasta, dawni pracownicy Lasów Państwowych oraz władze Nadleśnictwa Drewnica.

Wspomniane lokale w zielonym domku, posadowionym na zapleczu popularnej Biedronki od lat figurują w zasobach mieszkaniowych Nadleśnictwa, jako lokale zbędne. Dlatego też kuriozalnym wydaje się fakt, że byli pracownicy Lasów Państwowych: Ryszard Bielański i Tomasz Laskowski nie mogą sfinalizować sprawy z przedstawicielami byłego bądź co bądź, zakładu pracy. Niby wszyscy są „za”, ale z porozumienia nici…

Chodzi o to, że trzy granice działki, na której stoi budynek są określone, stałe i pewne. Gorzej jest z tą ostatnią. Tu kłopot polega na tym, że władze powiatu, ale i województwa wciąż nie mogą zdecydować się na wariant rozbudowy 634, a ta ma kluczowe znaczenie dla właściciela budynku, którym jest Nadleśnictwo. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Komendant odchodzi

1

Jarosław Przybiński, komendant Straży Miejskiej w Wołominie zrezygnował ze stanowiska.

Komendant odchodzi ze służby z końcem sierpnia. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Policjanci nie próżnują

5

Tylko przez 13 dni maja i w czerwcu policjanci patrolujący drogi powiatu wołomińskiego odebrali kierowcom 21 praw jazdy, w myśl wprowadzonych niedawno przepisów o ruchu drogowym. Przypomnijmy, że zgodnie z nowym prawem, przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h skutkuje utratą uprawnień do kierowania samochodem na trzy miesiące.

Od 18 do 31 maja powiatowa drogówka odebrała kierowcom 11 praw jazdy, a do 20 czerwca – kolejne 10. Prawko policja odbiera także fakultatywnie, za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. W ten sposób od stycznia do maja 2015 r. uprawnienia czasowo utraciło dodatkowo 23 kierowców. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Dialog z mieszkańcami

1

W ubiegłym tygodniu włodarze Kobyłki wzięli udział w cyklu spotkań z mieszkańcami. Podczas każdego z trzech spotkań, mieszkańcy mogli wysłuchać informacji dotyczących zaplanowanych na ten rok inwestycji.

Szczegóły gminnego budżetu omówił burmistrz Robert Roguski. – Nasz budżet na ten rok to niespełna 70 milionów zł., z czego 50 procent przeznaczamy na oświatę, zaś około 20 proc. na inwestycje. Po wykonaniu kanalizacji priorytetem jest dla nas infrastruktura drogowa – poinformował burmistrz Roguski. (…)

Podczas spotkań poruszono także temat planowanej budowy centrum handlowego Auchan przy ul. Nadarzyńskiej. – Ta sprawa trwa już prawie osiem lat temu. Aktualnie inwestor uzyskał decyzję środowiskową, pozwolenia wodno-prawne oraz pozwolenie na budowę. Niestety, trwa to tak długo, ponieważ do każdej z tych decyzji wnoszone są odwołania mieszkańców. Ta inwestycja jest dla nas istotna chociażby z punktu widzenia dodatkowego dochodu dla budżetu miasta – dodał wiceburmistrz Grubek. (…)

Co ciekawe, Kobyłką interesuje się wielu inwestorów prywatnych. Spółka zbrojeniowa Pit Radwar czy firma Nuctech (przemysł elektromaszynowy) to najlepsze przykłady na to, że w tym mieście mogą rozwijać się duże przedsiębiorstwa. – Udało nam się pozyskać deklarację inwestycyjną, w której Pit Radwar zapewnia nas o inwestycjach, które w ciągu kilku najbliższych lat wyniosą 60-70 mln zł. Niebawem spółka rozpocznie budowę dużej hali do badań. Firma Nuctech prowadzi działalność na terenie miasta Kobyłka już od kilku lat. Dotychczas wynajmowała hale od Przemysłowego Instytutu Maszyn Budowlanych. W ostatnim czasie nabyła od PIMB nieruchomość, gdzie na powierzchni 3 hektarów powstaną hale produkcyjne oraz budynek do badań i rozwoju – poinformował wiceburmistrz Piotr Grubek. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Kończy się jeden etap, a zaczyna drugi

0

Kończy się rok szkolny i kończą się kontrakty. Jedną z osób, według mnie bardzo wartościową, która odchodzi z Wołomina jest trener siatkarzy Paweł Blomberg. Wielu malkontentów dorabiało do tego odejścia różne ideologie, spory, spiski. W wywiadzie trener Blomberg rozwiewa wszelkie niedomówienia…

Jest Pan specjalistą od awansów. Dzięki Pańskiemu doświadczeniu z wieloma drużynami Panu się to udało. Czy właśnie dlatego w ubiegłym roku zaproponowano Panu pracę w Huraganie?

– Parę razy mi się w życiu udało awansować, nie przeczę. Natomiast tutaj ściągnięto mnie nie po to, aby awansować do pierwszej ligi. Jeżeli by się to udało, to bardzo dobrze, ale nikt takich zadań przede mną nie stawiał. W pierwszej rozmowie jaką stoczyłem z zarządem celem było przede wszystkim uporządkowanie pracy z młodzieżą jako trener koordynator, a jako trener drużyny seniorów mieliśmy zająć nie gorsze miejsce niż w zeszłym roku, czyli trzecie. Mieliśmy być w pierwszej czwórce, która upoważnia do gry w pay-offach. (…)

(…) Sezon zapowiadał się dobrze, ale upadek SKOKu sprawił, że pojawiły się problemy finansowe. Czy Pan również je odczuł jako trener?

– Klub miał kłopoty. Był okres taki, że brakowało pieniędzy w okresie październik – grudzień, ale to są kłopoty 90 proc. klubów w Polsce. Każdy ma dotacje z różnych źródeł i końcówka roku jest zawsze najtrudniejsza. W lutym wpłynęły pieniądze od nowej pani burmistrz i długi zostały wyregulowane. Chłopcy mają zapłacone za cały sezon i nikt nikomu nic nie zalega. W tej chwili kończę pracę 30 czerwca i nie mam złotówki zaległości. Tak więc jestem z tego bardzo zadowolony.

Tylko w tym roku Sportowa Szkoła Podstawowa nr 5 w Wołominie traci dwóch dobrych trenerów siatkówki. Pan i Kamil Trzciński zmieniacie kluby i szkoły. Czy wpływ na to ma kiepska atmosfera w tej szkole? (…)

Więcej na łamach Wieści.

Mają dość smrodu z oczyszczalni

0

Mieszkańcom Tłuszcza coraz bardziej doskwiera nieprzyjemny zapach, który wydobywa się ze starej oczyszczalni ścieków. O pomoc w rozwiązaniu tego problemu, podczas odbywającej się 16 czerwca sesji Rady Gminy Tłuszcz, zaapelował Andrzej Kruk, przewodniczący osiedla Centrum.

– Dwa ostatnie wypadki oraz Dni Tłuszcza, które odbyły się w atmosferze smrodu powinny szanowną radę zmusić do refleksji. Dłużej tego chocholego tańca uprawiać nie można. Przygotowałem kilka map, na których zaznaczyłem strefy zagrożenia. W tym obrębie znajdują się dwa przedszkola. Proszę o to, aby przeznaczyć jakieś pieniądze w budżecie na rozwiązanie tej sprawy. W takim smrodzie nie da się żyć. (…)

Więcej na łamach Wieści.

PKP PLK: „Burzymy Wołomin”

11

– Musimy sobie uświadomić: jest obecnie czas na realizację. Wszystko to, co można było poukładać i pospinać to już czas miniony. Im szybciej to przyjmiemy do wiadomości, tym łatwiej nam będzie zrealizować tę inwestycję. Mieliście państwo szansę zmian na każdym etapie dokumentacji. To trzeba przyjąć do wiadomości! – próbował studzić rozgrzane nastroje przedstawiciel PKP PLK, podczas środowego spotkania z mieszkańcami Wołomina, w sprawie przebudowy linii kolejowej. Jednak tego wieczora uspokoić emocji się nie udało…

Zebrani mieszkańcy z trudem mieścili się w sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury. Przyszli posłuchać o szczegółach realizacji epokowej dla gminy inwestycji, poznać zaplanowane rozwiązania, wpłynąć na wygląd niektórych z nich. Spotkali się jednak z podwójnym rozczarowaniem. Najpierw dowiedzieli się, że przedstawiciele wykonawcy robót – firmy Torpol S.A. – nie znaleźli czasu na spotkanie, a następnie uświadomili sobie, że na tym etapie wszystko jest już postanowione. Oto najważniejsze z poruszanych tematów: (…)

Więcej na łamach Wieści.