Kogo dosięgną cięcia w budżecie? Co dalej z pozwami mieszkańców i z Centrum handlowym? Dlaczego premier Piechociński tak cieszył się z wyników wyborów w Wołominie? Z burmistrz Elżbietą Radwan rozmawia Julita Mazur.
(…)
Druga ważna sprawa to budowa RIPOK i brak konsultacji. Co z tym tematem i pozwami, jakie miejska spółka wytoczyła mieszkańcom? W piątek przed II turą wyborów obiecała Pani, że będzie to pierwsza decyzja po objęciu funkcji burmistrza.
– Nie uważam, aby sala sądowa była właściwym miejscem do prowadzenia dialogu z mieszkańcami. Zwróciłam się do zarządu spółki o wycofanie tego pozwu i mogę tu liczyć, że wkrótce to nastąpi. Przypominam ponadto, że to co od dłuższego czasu jest budowane w Starych Lipinach to zakład przetwarzania odpadów, a nie RIPOK. O status RIPOKu gminna spółka MZO może się ubiegać po wybudowaniu zakładu, ale musi spełniać wszystkie kryteria. I to nie my decydujemy o tym, co będzie a co nie będzie RIPOKiem, tylko samorząd województwa. Ja natomiast będę przyglądała się całemu procesowi inwestycyjnemu, aby wszystkie przepisy prawa były przestrzegane i aby mieszkańcy otrzymywali rzetelne informacje w tej sprawie.
Co dalej z Centrum Handlowym? Podobno Zakład DJCHEM został przez starostę uznany jako strona i być może postępowanie w sprawie budowy CH będzie musiało rozpocząć się od początku. Czy to oznacza, że budowa Centrum jest zagrożona?
– To pytanie powinno być skierowane nie do mnie. Na Pani pytanie zapewne będzie musiał odpowiedzieć nowo wybrany starosta, ponieważ to on wydaje pozwolenia na budowę. Ja chcę, żeby Wołomin się rozwijał i nie jestem przeciwniczką galerii handlowej. Rozwój musi następować w zgodzie z prawem i przede wszystkim z zasadami bezpieczeństwa, dlatego podnoszone kilka miesięcy temu w artykułach prasowych w „Wieściach” kwestie bezpiecznej odległości tej planowanej inwestycji od istniejącego zakładu chemicznego powinny być przeanalizowane przez właściwe instytucje. Wierzę, że tak jest, mimo to umówię się na spotkanie ze starostą, aby zapytać czy coś nowego wydarzyło się w sprawie.
I jeszcze jedno pytanie, które wzbudza wiele kontrowersji: Po wygranych przez Panią wyborach premier Piechociński wiwatował mówiąc: „Wołomin: burmistrz PSL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!””. Na zaprzysiężeniu również pojawiła się spora grupa prominentnych osób, związanych z PSL. Co to oznacza, skoro Pani jest bezpartyjna?
(…)
Więcej na łamach Wieści.
Ciekawe co można dowiedzieć się z pewnej amerykańskiej chmury… w dzisiejszej GP jest ponoć link
WOLOMIN jest PSL i tyle w temacie
O, radny zabłysnął elokwencją 😉
PSL tak nie jest ważne jak działania burmistrz Radwan, która skończy podobnie do Madziara dzięki PSL-owi .
Żądam od osoby, która podpisuje się na stronie Wieści Podwarszawskich moim imieniem i nazwiskiem, o zaprzestanie tego procederu. W innym przypadku sprawa zostanie zgłoszona do odpowiednich organów.
Z poważaniem Dominik Kozaczka
Zobaczymy jak będzie dalej, przecież uporządkowanie tego syfu po czterech latach cudotwórczego działania PiS nie jest takie proste. Jeśli ktoś oczekuje zrobienia porządku w kilka tygodni to znaczy tyle, że nie powinien się wypowiadać w takich sprawach.
Przez cztery lata był tu prywatny folwark PiS, i co da się to doprowadzić do porządku tak z dnia na dzień ?
Poza tym oczekiwania, że nowa Pani Burmistrz tak będzie rządziła, że wszystkim się to będzie podobało to
dziecinada, tym bardziej, że na tym forum sporo jest takich, którzy potrafią jedynie narzekać i opowiadać swe katastroficzne wizje dziejów. Im się te rządy napewno nie będą podobały, bo im się nie podobają już z założenia.
Spokojnie, idźmy na przód, idźmy rozważnie . Jak ktoś potrzebuje ekscesów to gdzie indziej proszę.
I to by były , takie z grubsza, życzenia na Nowy Rok- życzena rozwagi.
Ci sami cztery lata temu odwoływali Madziara teraz znów się przymierzają do odwoływania, czyli robią to co jedynie potrafią.
Jak się nie ma pomysłu na rządzenie, to zawsze najłatwiej ponarzekać na poprzednika. Pańcia pracowała podobno w Wołominie, budżet miasta też pewnie nie był jej obcy, wiedziała na co się decyduje.
Czekamy na konkrety, a nie użalanie się nad sobą.
BEŁKOT.
Nie zgadzam się z wypowiedzią Pani Burmistrz. Najwłaściwszym miejscem do rozpatrzenia sporu zarządu i właściciela MZO z mieszkańcami jest sala sądowa. Wyjaśnienie zagrożeń wynikających z funkcjonowania RIPOK właśnie w tym miejscu może mieć wpływ na jego funkcjonowanie. Wycofanie pozwu po wybudowaniu oraz uruchomieniu zakładu sprawę kończy po myśli zarządzających powieważ zakład spełniający wymogi regionalnych instalacji jest RIPOK-iem. Rozmydlanie jego być bądź nie być kompetencją organów wojewódzkich uwłacza nam i wiarygodności pani burmistrz. Z idiotami nie ma do czynienia. Jak pamiętam wg. deklaracji wyborczych E. Radwan o tym co potrzebujemy mieliśmy decydować sami. Bez najmniejszych wątpliwości interesem nie naszym tylko marszałka województwa, wojewody oraz Prezydenta W-wy jest RIPOK poza granicami stolicy. O takich planach musieli wiedzieć poprzedni włodarze Wołomina, a wywiad pokazuje jak będzie to kontynuuowane.
Skoro trudne pytania… Pani Burmistrz, czy przyglądała się może Pani budowie ronda w Zagościńcu?? Jakie były podstawy tej inwestycji i jak cel?? Moim zdaniem to jakieś matactwo, trwonienie publicznych środków, kompletnie bezcelowo. Mało tego… Roboty, wyglądają również jak by nie było żadnego planu na wykonanie tego. Kostka jest kładziona, zdejmowana, znowu kładziona, później przerabiana. Przecież nikt tego za darmo nie robi… kompletny bezsens, chaos i brak jakiejkolwiek wizji. Szkoda pieniędzy na takie inwestycje!! Jest naprawdę dużo więcej ważnych rzeczy do zrobienia na terenie Zagościńca i całej gminy.
Na wszytskie pytania dotyczace ronda w zagościńcu podobno informacji udziela jego pomysłodawczyni pani beata g., wystarczy do niej podjechać do domu lub zadzwonić, przyjąć musi mieszkańca bo jest członkiem rady sołckiej zagoscińca i przewodniczaca rady rodziców, sama chetnie posłuchałabym jak po tym rondzie za 600 tys się jeździ . bo do dziś tego nie jestem w stanie ogarnąc
Olu… Nie będę się wypowiadał na temat Pani G, bo Pani nie znam… no tylko z plakatów wyborczych…. Nie chcę nikogo oczerniać ale przyjrzał bym się tej sprawie bo dla mnie to jak napisałem wcześniej poroniony pomysł od samego początku. A co do jazdy po rondzie… jak to na placu budowy… ty dołek, tam górka… takie małe rodeo nam zafundowali i nikt nie wie dlaczego… bo komuś się tak u widziało?? Czekam niecierpliwie na koniec tej przebudowy bo na razie nie mam kompletnie pojęcia jak to będzie wyglądać… a może gdzieś są szkice, plany, rysunki?? Może ta wizja jest ok tylko ja nie ogarniam tego…hmmm??
Brakuje takich pytań. Dlaczego Pani Burmistrz nie zwalnia desantu? Kiedy Pani burmistrz dokona kontroli w MZDiZ? Czy sprawdziła Pani Burmistrz prawidłowość przygotowania i realizacji instalacji RIPOK? W jaki sposób zamierza Pani Burmistrz rozliczyć wyniki pracy panów Wierzbowskiego i Deszkiewicza? Kiedy zostanie przeprowadzony i opublikowany audyt kadencji R. Madziara?
Szanowna Pani Burmistrz!
RIPOK to również zakład przetwarzania odpadów, więc podejmowana przez Panią próba rozmywania problemu sprowadzająca się do twierdzenia, że „(…) to co od dłuższego czasu jest budowane w Starych Lipinach to zakład przetwarzania odpadów, a nie RIPOK” jest dość nieudolna. Wystarczy zajrzeć na stronę MZO Wołomin żeby się przekonać, co tak naprawdę powstaje w pobliżu Wołomina. W Starych Lipinach powstaje nie tylko zakład przetwarzania odpadów, ale również rozbudowywane jest na dużo skalę wysypisko odpadów komunalnych i to na terenach, na których obowiązujące prawo bezwzględnie wyklucza tego rodzaju inwestycje. Kontynuowanie tej inwestycji to skazanie nie tylko mieszkańców Starych Lipin, ale również znacznej części Wołomina na notoryczny smród bo technologia, którą zamierza wdrożyć MZO w tym, jak to Pani określiła „zakładzie przetwarzania odpadów” to technologia, której „dobrodziejstw” doświadczają mieszkańcy Radiowa w Warszawie. Jeżeli więc zamierza Pani kontynuować tę inwestycję (a z Pani wypowiedzi i okoliczności, iż Pani zastępcą jest jeden z „ojców” RIPOK wnioskuję, że takie są Pani zamierzenia) to proponuję, żeby pod herbem Wołomina umieściła Pani dopisek „Wołomin – miasto w cieniu góry śmieci”. Bo nie ulega wątpliwości, że po zrealizowaniu tej inwestycji Wołomin będzie słynął nie tylko z przestępczości (vide – SKOK Wołomin), ale również z góry śmieci i smrodu.
Nic nie kosztuje wydanie polecenia dotyczącego wycofania pozwu przez podległą spółkę, co więcej – skutkuje obniżeniem kosztów sądowych, co ma pewne znaczenie, zważywszy, że powództwo o naruszenie dóbr osobistych okazuje się, biorąc pod uwagę uzasadnienie Sądu dotyczące rozszerzenia powództwa, zupełnie chybione. Zapowiedzi konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania terenów wysypiska, bo nie po wysypisku, jak się okazuje, były jedynie chwytem wyborczym, prawdopodobnie istotnie korygującym wyniki z pierwszej tury. RIPOK, zakład przetwarzania odpadów, zwyczajne wysypisko – smród praktycznie jednakowy, więc jak by tego nie nazywać, to efekt końcowy będzie taki sam. Postawa pani burmistrz oparta jest na moralności podwórzowego kota, który ma taki kodeks wartości i zasad, który pozwala mu przetrwać w optymalnych dla siebie warunkach. Była kadencja partyjnej marionetki, przekonującej o najszczerszych intencjach swoich działań. Były nadzieje na normalne, zdroworozsądkowe rządy. Były obietnice konsultacji społecznych, zapewnienia o koncyliacyjności we wszelkich działaniach, szczególnie w sprawach odpadów komunalnych, bo to gorący temat był. A co jest?
Myślę że szybkie podejmowanie decyzji w tym decyzji kadrowych jest co najmniej nie zdrowe. Jeśli ktoś ma trochę pojęcia o kadrach to wie że żeby zwolnic kogoś obowiązują określone przepisami procedury, które nie trwają 2 dni. Jestem przekonany że do restrukturyzacji kadrowej Urzędu dojdzie ale nie będzie to z dnia na dzień. Nie sztuką jest kogoś zwolnić a potem decyzją sądu przywracać wypłacając odszkodowania, bo urzędu raczej nie stać na taką niegospodarność. Dlaczego wszyscy oczekują rewolucji, każda decyzja musi być przemyślana i przeanalizowana w wielu aspektach i tak zapewne czyni Pani Burmistrz.
Brak szybkich decyzji kadrowych oznacza polityczny układ. Oczekiwanie z redukcją fuch dla ludzi posła Sasina pogłębia koszty każdego miesiąca. Mamy do czynienia z układem polegającym na nieformalnej kontynuacji wcześniejszej koalicji, dowodem Jagodziński, Kroner, Wierzbowski, Deszkiewicz … . Na swoich miejscach pozostała większość starej ekipy. Wyborcy zmienili burmistrza, a ten jednego zastępcę. Pani Burmistrz Radwan jest uzależniona od doradców i większości radnych PiS. Oszukała wyborców zapowiedziami czegoś lepszego. Obecnie wprowadza w błąd mieszkańców interpretacją oraz działaniami dotyczącymi RIPOK. Zbyt długo nie dadzą się nabierać wmawianiem im wielkości i propagandą Matusiaka.
Na ruchy kadrowe nie zwracam takiej uwagi jak na pokrętne podejście Pani Burmistrz Radwan do RIPOK. Mowa o tym, że realizuje się budowę bez dalszych planów wystawia złe świadectwo każdemu burmistrzowi. Wystarczy sięgnąć do artykułów prasowych z poprzedniej kadencji, wypowiedzi prezesa MZO i protokołów z sesji rady aby wiedzieć co powstaje i w jakim celu. Startując w wyborach można było lepiej się przygotować i poznać tematykę. Jestem bardzo zniesmaczona tą wypowiedzią i działaniem.
Głupia baba wyniesiona na stanowisko.
Na tym forum wypowiada się garstka ludzi. To tak mała grupa, że nie ma żadnego znaczenia
w tworzeniu opinii . Ambicje niektórych dyskutantów są takie jakby conajmniej wygłaszali
swe wystąpienia na forum ONZ i cały świat słuchał ich z zapartym tchem.
Tak nie jest ! Te opinie na nic się nie przekładają, nikt się z nimi nie liczy, na nic nie maja wpływu.
Są, co najwyżej, metoda rozładowania kompleksów i frustracji dyskutantów.
Więc może spokojniej, bez obrażania, bez
zbytecznego zadęcia, bez udawania , że głosi się rzecz odkrywczą.
Kiedyś Stanisław Lem wygłosił opinię następującą :
” zanim nie wszedłem do internetu nie wiedział.em , że na świecie jest tylu idiotów”.
Tą myśl polecam uwadze dyskutujących na tym forum
„Na tym forum wypowiada się garstka ludzi. To tak mała grupa, że nie ma żadnego znaczenia w tworzeniu opinii ” – to po co tu sam włazisz, czytasz i piszesz. Weź sobie Prousta poczytaj zamiast tego forum i podyskutuj na onecie – tam wchodzi mnóstwo ludzi, a rządowi piarowcy śledzą uważnie ich nastroje.
Na tym forum krytykowano wszystkich burmistrzów. Decyzje i wypowiedzi z czapy inaczej nie mogą być inaczej komentowane. @ucho od śledzia, ławica PSL Pani Burmistrz nie pomoże.
Ale przemyśl sobie to zdanie Lema, które zacytowałem. Dobrze ?!
@fragmencie śledzia, co masz do powiedzenia o budowanym w Starych Lipinach zakładzie? Spełnuia wymogi Ripok czy nie, a jeśli tak to czemu Pani Burmistrz udaje Greka?
Ten zakład nigdy nie będzie spełniał wymogów ponieważ budowany jest na terenie zalewowym rzeki i w miejscu gdzie istnieje bagnicho naturalne. Nie spełnia nigdy nie spełniał i spełniał nie będzie. To zasugerowałem wojewodzie – i również on sie do tego w podobny sposób odniósł. Co tu kontynuować??? To sie powinno zamknąć i obciążyć kosztami ludzi którzy powzięli decyzje o budowie – i tyle!
A ucho od śledzia – ma racje! Na tym forum wypowiada sie garstka osób. To tylko świadczy o tym, jak wiele osób w tym zaścianku ma internet i interesuje sie sprawami miasta. Ma chłop racje.
Marek, co piszesz miało znaczenie przed wydaniem prawomocnej decyzji budowlanej, teraz RIPOK musi spełniać wyłącznie wymogi ustawy o odpadach;
Pojęcie regionalnej instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych zostało zdefiniowane w art. 35 ust. 6 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz. U. z 2013 r., poz. 21), zgodnie z którym, regionalną instalacją do przetwarzania odpadów komunalnych jest zakład zagospodarowania odpadów o mocy przerobowej wystarczającej do przyjmowania i przetwarzania odpadów z obszaru zamieszkałego przez co najmniej 120 000 mieszkańców, spełniający wymagania najlepszej dostępnej techniki lub technologii, o której mowa w art. 143 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r. Nr 25, poz. 150, z późn. zm.) oraz zapewniający termiczne przekształcanie odpadów lub:
a) mechaniczno-biologiczne przetwarzanie zmieszanych odpadów komunalnych i wydzielanie ze zmieszanych odpadów komunalnych frakcji nadających się w całości lub w części do odzysku,
b) przetwarzanie selektywnie zebranych odpadów zielonych i innych bioodpadów oraz wytwarzanie z nich produktu o właściwościach nawozowych lub środków wspomagających uprawę roślin, spełniających wymagania określone w przepisach odrębnych, lub materiału po procesie kompostowania lub fermentacji dopuszczonego do odzysku w procesie odzysku R10, spełniającego wymagania określone w przepisach wydanych na podstawie art. 30 ust. 4,
c) składowanie odpadów powstających w procesie mechaniczno-biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych oraz pozostałości z sortowania odpadów komunalnych o pojemności pozwalającej na przyjmowanie przez okres nie krótszy niż 15 lat odpadów w ilości nie mniejszej niż powstająca w instalacji do mechaniczno-biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych.
Pani Burmistrz proponuję dobrze zapamiętać te wymogi i nie opowiadać bzdur. Zakład zagospodarowania odpadów budowany w Starych Lipinach spełnia powyższe wymogi jest zatem RIPOK-iem zgodnie z zapisami Dz. U. z 2013 r., poz. 21.
Piszesz o tym co to ma robić a nie jaki gdzie oraz w jaki sposób powinno być wybudowane.chcesz mi wmówić, że taki zakład nie obowiązuje prawo budowlane? Czyli równie dobrze można go postawić na środku jeziora Śniardwy?
Prawo europejskie mówi, że w strefie buforowej rzeki nie powinno sie takich instalacji stawiać. Tylko że nie wszystkie gminy dostosowały przepisy obowiązujące do tego unijnego – a będą to musiały chyba uczynić. I to że Wołomin – prawdopodobnie – tego nie uczynił- nie znaczy że ne będzie musiał tego zrobić. I na gwałt- wali takie kwiatki by zrobić odbiór, uruchomić, a później sie napisze – że prawo nie działa wstecz, obowiązywały inne przepisy i że instalacja postawiona zgonie z prawem – może zatruwać rzekę – nawet przy zmianie widocznych na horyzoncie przepisów. Nie kupuje tego .
Nie kupouj, ale nic to nie zmienia. Wydane decyzje budowlane realizowane są bez przeszkód. RIPOK jest prawie zakończony, pozostaje go uruchomić. Za naruszenie prawa na jakie się powołujesz można ścigać. Nie zrobi tego Pani Burmistrz, zobowiązała się do nadzorowania wykonawstwa, a władzom wojewódzkim pozostawiła nazewnictwo działalności zakładu. Wiceburmistrz Jagodziński odpowiedzialny za MZO pozostał na stanowisku i nie jest zainteresowany działaniem na własną szkodę. Funkcjonowanie RIPOK zatrzyma teraz tylko sąd.
Z tego co pamiętam to wojewoda mazowiecki zaskarżył do sądu administracyjnego miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchwalony dla terenu, na którym budowany jest RIPOK (wraz z rozbudową wysypiska śmieci) m.in. z uwagi na to, że z części graficznej tego planu wynika, że RIPOK jest budowany na terenach zagrożonych powodzią, a rozporzędzenie wykonywacze do ustawy o odpadach zakazuje budowy (także rozbudowy powstałego przed laty) wysypiska śmieci w takim miejscu. Jeżeli sądy administracyjne prawomocnie uwzględnią skargę wojewody mazowieckiego to będzie to również oznaczało, że pozwolenie na budowę RIPOK zostało wydane z rażącym naruszeniem prawa, tj. przepisów regulujących składowanie odpadów. Nie chciałbym być na miejscu Burmistrz, która w takiej sytuacji będzie musiał sprządzać ten bajzel.
Nawet uchylenie planu miejscowego nie zmieni sytuacji wybudowanego już RIPOK. Aktem małżeństwa nie da się zmienić metryki urodzenia. Z chwilą wybudowania z automatu uzyskuje status RIPOK. Wycofaniem pozwu najbardziej zainteresowany jest zarząd MZO, który sprawę ma przegraną. Burmistrz E. Radwan doskonale o tym wie i w sposób bezczelny oszukuje mieszkańców. Madziar przynajmniej zwodził Zielony Wołomin konsultacjami, a obecna burmistrz milczy jak zaklęta. Ważniejszy jest dla niej Jagodziński niż dobro mieszkańców.
Trochę optymizmu w to słotne popołudnie! Nawet ukończenie budowli zgodnie z planami budowy nie gwarantuje jej uruchomienia zgodnie z przeznaczeniem. Jeśli budowla powstała wbrew obowiązującemu prawu, to może ją czekać rozbiórka zamiast uroczystego otwarcia. I niech się tak stanie. Szkoda tylko wyborców, którzy mieli nadzieję na lepsze jutro z dużo obiecującą kandydatką. Dziwne, bo jakoś klakierzy pani burmistrz zamilkli. Mam nadzieję, że wilka z lasu nie wywołałam.
Prawo budowlane nie przewiduje rozbiórki obiektu wybudowanego zgodnie z ważnym pozwoleniem na budowę. Jeśli decyzje i pozwolenia zostały wydane z naruszeniem prawa konsekwencje ponosi ten kto je wydał. Wykonawca i inwestor nie ponoszą sankcji. Ścigani mogą być burmistrz za decyzję środowiskową i warunki zabudowy oraz starosta za pozwolenie na budowę.
A kto podejmuje decyzje o rozbiórce???? Nie starosta? tylko że ta strona też jest umoczona. Więc trzeba sie bedzie wyżej starać
Pani Eli coś się w główce poprzewracało od sukcesu na który nie zasługuje. Takie odpowiedzi i stanowiska nie dadzą 100 dni spokoju. Sutuacja się powtarza, Madziar zawiódł z CH i Studium, a Radwan robi to samo z RIPOK, MZDiZ i desantem. Redaktorka Wieści zapomniała napisać, a doradcy Pani Burmistrz podpowiedzieć, że polityk jest tak słaby jak mucha zabita gazetą. Już niedługo doczeka sie protestów Zielonego Wołomina. Nie mam nic do stracenia tylko do zyskania po tym jak starostwo wydało decyzję o pozwoleniu na budowę składowiska obok Michałowa.
@ Zielony, przestań bredzić bo widać jak zawiść niszczy ci zdolność myślenia.
Wywołałam wilka z lasu! Wszystkich, którzy nie utracili umiejętności samodzielnego myślenia i umiejętności oceny zjawisk zachodzących w otaczającym ich świecie za wywołanie wilka szczerze przepraszam.
@dzejms WON, masz rację, głupota niszczy dobrze zapowiadającą się karierę.
Mieszkańcy mają prawo czuć się oszukani. To co wypowiada pani burmistrz za suflerem Jagodzińskim to matactwo informacyjne w sprawie RIPOK. Jak go zwał tak zwał budowa INSTALACJI RIPOK-u ma się dobrze a pani burmistrz w wywiadzie z uśmiechem na twarzy mówi że dopilnuje żeby wszystko było zgodne z prawem cytat” dopilnuję aby wszystkie przepisy prawa były przestrzegane i aby mieszkańcy otrzymywali rzetelne informacje w tej sprawie” To kpina w biały dzień, budowa RIPOK pozyskała jeszcze jednego kolesia nadzorcę w dopilnowaniu by wszystko szło jak po maśle – czyli panią burmistrz z Jagodzińskim , ojcem chrzestnym tej inwestycji- obecnie prawą rękę pani Radwan. Oczywiście pani burmistrz nie należy do partii politycznej – to jacy politycy jak nie PSL i to czapa , byli na ślubowaniu i kto ich zaprosił do Wołomina z tym jabłuszkiem ? Dlaczego tu nie przyjechała palikociarnia a zieloni ? Buta pani Radwan nie zna granic mówiąc że przed pierwszą tura poparło ją ” Trzy ugrupowania – Centrum Samorządowe czyli ukryte PSL, Jeden Powiat oraz jeszcze raz jawne PSL.- stąd zapewne radość premiera Piechocińskiego”. Dobra bajka dla naiwnych. Pani burmistrz zapomniała kto ją poparł w drugiej turze i dzięki komu została burmistrzem ale to przecież nie ważne . Jeżeli wiarygodność pani burmistrz mamy oceniać na podstawie tego wywiadu w Wieściach – to długo zapewne nie porządzi, samo PiS zorganizuje i pozbiera podpisy na referendum. Pani burmistrz zapomniała że Wołominiacy już pokazali że nie lubią być oszukiwani i to w taki beznadziejnie mało wyszukany sposób. Czekamy na nowe kwiatki z urzędu typu RIPOK to nie RIPOK ale Zakład itd.
Jeżeli Matka Jurka pisze że Centrum Samorządowe to ukryte PSL co by się potwierdzało gdyż pod taką nazwą już kilka razy PSL startowało do wyborów w naszym regionie, to nazwa Komitetu Wyborczego- KWW Centrum Samorządowe Elżbiety Radwan, obecnie Pani Burmistrz jednak kojarzy się z PSL-em.
Dobrze rządzący Burmistrz/Prezydent może być nawet z SLD (np. Majchrowski w Krakowie). Pani Radawan wypieraniem się niczym żaba błota więzi z PSL traci wiarygodność. Zaś opowiadaniem bajek o RIPOK naraża się na śmieszność, a ta wykańcza podobnie jak gazeta.
Dyskusja jest na pozimie…, odpowiednim dla tego forum. Nie będę przeszkadzał, niech się toczy.
Mam propozycję, by zamiast bredzić co komu w głowie zakiełkuje, lepiej podzielić się propozycjami
co tu ugotować na niedzielny obiad.
Zamiast wstrętnie, złośliwie, wrogo i mściwie, może być smacznie i twórczo . A w niedziele po terenie powiatu wołomińskiego rozejdzie sie smakowity zapach obiadu.
Nie lepsze to niż wzajemne obrzucanie się wyzwiskami i zabawa w komentatora zjawisk o których nie ma się pojęcia?
Nie lepiej tak ?
Już ktos tu napisał, że to forum nie ma oddziaływania społecznego. Nie ma co się silić. I tak nikogo nie interesuja prezentowane tu poglądy. Więc do garów forumowicze , do garów !
A kto każe ci tu zaglądać? Jak już ugotowałeś to weź się na pranie, a jak już skończysz to czas na sprzątanie.
Ogólnie sprawami Wołomina interesuje się tak naprawdę jedynie garstka ludzi potrafiących jednocześnie korzystać z internetu oraz myśleć samodzielnie. Trochę więcej jest tych, którzy nie posługują się internetem, nie czytają gazet, a informacje o lokalnych sprawach i politykach czerpią z plotek, w większości nieprawdziwych. Ci drudzy rzadko wyjeżdżają poza Wołomin, obracają się najczęściej we własnym towarzystwie i nierzadko nie wiedzą nawet co to jest „McDonald” – i to wcale nie dlatego, że się tam nie stołują. Niestety o sprawach miasta najczęściej decyduje ta druga grupa, bo stanowią większość elektoratu chodzącego aktywnie na wybory. Dlatego jest jak jest, a Wołomin tak bardzo różni się od tych miast, które są położone raptem kilkanaście kilometrów dalej.
Jak by Ci to napisać żebyś zrozumiał?
Jak ktoś nie rozumie o czym jest opera, to idzie na koncert disco polo, jak mu się nie podoba mecz piłki nożnej, to idzie na siatkówkę albo na szachy. Jak Tobie się nie podoba dyskusja na tym forum, to nie wchodź tutaj i nie czytaj. Idź na forum gazety, onetu, miłośników tęczy, czy hodowców jedwabników. Albo włącz sobie Master Szefa czy inną Kuchnię TV, jak jesteś takim fanem gotowania.
Nie zachowuj się jak komunistyczny agitator, który próbuje wmówić ludziom, choćby była ich garstka, że dyskusja o ich mieście, gminie, o ich pieniądzach i ich problemach nie ma żadnego sensu bo władza wie lepiej co dla nich dobre. Jeżeli uważasz, że najlepiej podkulić ogon i udawać że nic się nie dzieje, a po wszystkim z rezygnacją machnąć ręką, to rzeczywiście to forum, to nie dla Ciebie towarzystwo. Bo to co się tutaj dzieje, oznacza, że jednak komuś chce się o tych sprawach chociaż podyskutować. Całkowita obojętność jest najgorsza dla społeczeństwa, a najlepsza dla władzy – do całkowitego zobojętnienia narodu dążyli komuniści i dążą też obecnie rządzący, także ci u nas w gminie i powiecie. I takie gadki w stylu: po co to pisać, i tak nikt tego nie czyta, nic z tego nie będzie, to woda na młyn tych, którzy chcą sobie bezkarnie kraść, truć, kombinować, zawłaszczać. Dla nich jesteś idealnym obywatelem. Albo jesteś jednym z nich.
A co do wymysłów, domysłów i plotek: od wyborów już trochę upłynęło, a Pani burmistrz nie zabrała sensownie głosu w żadnej sprawie za którą jej poprzednik został wysłany (miejmy nadzieję, że na zawsze) na śmietnik historii tego miasta. Czy to tak trudno powiedzieć: „tak jestem za ponieważ ….” lub: „nie, jestem przeciwna ponieważ…. „, nie wywaliłam tego czy tamtego Pana z urzędu ponieważ…, podejmę takie i takie kroki żeby centrum handlowe nie powstało, lub: centrum handlowe powstanie, jeżeli się okaże, że przepisy nie zostały złamane i ja jestem jego zwolenniczką. Naprawdę taki problem dla uczciwego człowieka powiedzieć co myśli?
Nie słuchajta się baby wójta, jak mówi ripoka tu nie ma, jest ściema.
Czyści półsłówkami brudy Jagody, wie, w sądzie brak picu dla zgody.
To i poezji się doczekaliśmy.
No i co z ta propozycją obiadu ? Nikt nie ma pomysłu ?
Garkuchnię otwiera Ela, woń niesie po Starych Lipinach taki, że do smakowania chęci brak.
To się możesz odchudzać.
Ochudzać i co więcej ojczulku, milczeć? Daruj sobie i nam takie teksty.
Sprawy miasta, to również, a może przede wszystkim zwykłe bezpieczeństwo ludzi i codzienne porządki. Mieszkam w Wołominie od wielu już lat, inne miejsca w naszym kraju też widziałem. Trudno mi sobie przypomnieć miejsce tak brudne i zaniedbane jak Wołomin. Kilka lat temu pożary na ul. Warszawskiej doszczętnie zniszczyły stare budynki, które grożą od lat zawaleniem. Właściciele ruin nie rozbierają, miasto nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo mieszkańców i osób przejeżdżających ul. Warszawską. Czekamy na tragedię. Z pewnością się wydarzy, kwestia czasu. W bliskim sąsiedztwie Urzędu Miasta. Polecam panoramę z szubienicy, jest co fotografować.