W czasie ostatniej sesji Rady Miejskiej, burmistrz Wołomina zapowiedziała duże zmiany w sposobie komunikacji z mieszkańcami. Jak oznajmiła, likwiduje gazetkę urzędową „Puls Wołomina”, a zastąpi ją zwykłym biuletynem z najpotrzebniejszymi informacjami o mieście.
– Nie jestem zwolennikiem takiej bizantyjskiej prasy, jakim był „Puls Wołomina”, niedostosowany do rzeczywistych potrzeb naszego miasta. Będzie istniał oczywiście nasz informator urzędowy, ale będzie to zgrabna publikacja, zawierająca wiadomości z Rady Miejskiej, przydatne informacje związane z pracą urzędu i nie będzie tam żadnego lansowania ani kultu jednostek. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Lans trwa w najlepsze. Rezygnacja z papieu kredowego na rzecz gazetowego niczego nie zmienia poza szerszym zastosowaniem biuletynu po przeczytaniu.
Lans to robi niejaki radny Madziar, gdzie zarzuca Pani Burmistrz, że nie ma czasu na spotkania z mieszkańcami, a on z własnego doświadczenia może poradzić…… buhaha. Ten facet w ogóle nie chciał spotykać się z mieszkańcami na tzw. widzenie czekało się wiele miesięcy. W sprawie pana mieszkającego w samochodzie interweniowała nawet Pani redaktor Jaworowicz w Sprawie dla reportera w tvp1
Mylisz się TK, lans Madziara nie umywa się do lansu Jagodzińskiego. Pani burmistrz jest narzędziem w jego rękach, zrobi tylko to co jej podpowie.
Pic na wodę fotomontaż. Pani Radwan z jdnej strony zapowiada zmianę szaty graficznej gazety miejskiej i ograniczenie kultu jednostki, z drugiej uruchamia telewizję miejską w której już promuje się jej zastępca. Co będzie przed i w kampanii i parlamentarnej w których Jagodziński wystartuje można sobie wyobrazić. Nie Puls Wołomina, Telewizja Miejska będzie tubą propagandową obecnych włodarzy.
więcej w temacie pod adresem https://www.facebook.com/sylwester.jagodzinski.7?fref=ts
Za poszerzaniem płaszczyzny komunikacji nie idą efekty. Konsulatacji w tematach drażliwych i pierwszoplanowych brak. Jest PR i promocja personalna samej pani burmistrz i jej zastępcy. Kult jednostki był, a jest nasilony.
Po co ten pic ???? Madzia – szlachetny radny – prawie zawsze do ludzi wysyłał Jagode. Nigdy sam od ludzi nic na garb nie brał . A teraz zarzuca nowej władczyni że z ludźmi nie rozmawia???? Z jego strony – czysta hipokryzja i bezczelność. Choć ma troche racji dając Pani burmistrz by nie zachowywała się tak jak on- bo skończy podobnie.A gadać jest o czym.