Fala pierwszych upałów już za nami, a wołomińska fontanna na placu 3 Maja jest nadal nieczynna. Co się dzieje?
O tym, że fontanny uruchomić nie można poinformowała miasto nowa firma konserwująca urządzenie, z którą umowę podpisał w marcu Miejski Zakład Dróg i Zieleni. – Strach to było włączyć, wszystkie instalacje były sparciałe i pozalewane wodą, niektóre elementy skorodowane i zardzewiałe. Nie widziały konserwacji od lat, a uruchomienie fontanny w tym stanie grozi porażeniem prądem – takie ostrzeżenie usłyszeli miejscy urzędnicy od przedstawiciela firmy Spectare sp. z o.o., natychmiast po zakończeniu czyszczenia elementów naziemnych wodotrysku i dokonaniu wstępnych oględzin stanu technicznego. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Jak konserwacją zajmowały sie wodociągi – to już ponad rok temu napisałem – bo miałem takie info z tamtej strony – że ta fontanna – t o wielki kit dla ludzi, lipa- a jej uruchomienie wiąże sie z ciągłym zapychaniem instalacji i ciągłym jej przepychaniem. Widać – chłopaki z wodociągów – nie kłamali. I takie to wołomińskie inwestycje przez wielkie „I”: park, plac, anioł, grzyb na placu, dirt park, i wisienka na torcie – centrum po stolarce – ze znakomitymi drogami dojazdowymi. O powiatowej 634 nie wspomne bo sie niebo chmurami zaciągnie. A teraz jeszcze krzyk – że im tory budują do cywilizacji…. Ale! – jest promyk nadzieji: na mokrym ługu budują dwa perony dla kolejki podmiejskiej – jak mniemam. Tak więc przynajmniej od Zielonki – do Wschodniego – coś ma po tych torach jeździć i sie tam zatrzymywać. Chyba nie pendolino?!
aż żal dup…. ściska w ogóle przebudowa parku to wielka porażka wystarczyło stary trochę podreperować i postawić normalną fontannę a nie takie dziadostwo i było by OK. większość siedziałaby na ławkach a teraz nikt tam nie chce siedzieć bo to już z ogólnego słowa patelnia ładny park w tą pogodę stał się prawdziwą patelnia :o/