W poprzednim numerze Wieści informowaliśmy o działaniach władz Wołomina, które zwróciły się do wykonawcy przebudowy linii kolejowej, firmy Torpol S.A. o montaż świateł ostrzegawczych w rejonie przejazdu tymczasowego, u zbiegu ulic A. Krajowej i przejazdu wzdłuż ul. Sikorskiego. Jakby na potwierdzenie argumentów zawartych w piśmie, w miniony wtorek doszło tam do pierwszego, poważnego wypadku. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Jeśli ktoś w wyniku tego, bądź innego wypadku doznał lub dozna jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu , obrażeń ciała, lub straci bliską osobę proszę o kontak mailowy lub telefoniczny [ 727 908 748 ], każdej takiej osobie należy się ODSZKODOWANIE z OC sprawcy
Zrobić tam wyraźne oznakowanie na jezdni i będzie po problemie. Jadąc AK tego przejazdu po prostu nie widać i, przynajmniej ja tak pamiętam, że dopiero dzisiaj zauważyłem nieśmiałe, ledwo widoczne pomarańczowe oznakowanie drogi. Jadąc AK widzi się biały pas prowadzący prosto i nawet będąc uważnym można po ciemku przegapić tą ukrytą po prawicy ulicę przejazdową. Oznakowanie na drodze, że pas skręca w prawo wiele by tu pomogło.
Nie pomogą żadne oznakowania, dopóki kierowcy będą nieostrożni i będą jeździli „na pamięć”. Patrz przejazd na Słonecznej. Pomimo, że jest znak „stop” i tabliczka „sygnalizacja uszkodzona” niektórzy kierowcy nawet nie zwalniają, bo z daleka widzą szlaban w górze. Światła? Byłem świadkiem sytuacji, kiedy przy szkole nr 2 na pasach kobieta przemknęła na czerwonym, nawet nie zwalniając. Dodam, że wcześniej odebrała dziecko z tej szkoły. I tacy właśnie powodują kolizje i wypadki. A że trudno przyznać się do błędu to szukają przyczyny we wszystkim, tylko nie we własnym gapostwie.
Mieszkam niedaleko tego przejazdu, i do incydentów drogowych dochodzi tu co chwila.Jest zakaz ruchu na części ulicy przy torach ale wielu kierowców go ignoruje, ignoruje go bo można znak ominąć i pojechać dalej-nie można by ustawić jakiś skutecznych barier?? .
A dziś w piątek rano były tu już dwie stłuczki,dwa samochody skasowane,dobrze że nikomu nic się nie stało. Na 100% powinno coś się z tym zrobić. Ale władza, jak zwykle, czeka na rozwój wydarzeń…
Najlepiej ustawić betonowe szykany. A i tak kierowcy będą omijać chodnikiem bo od 20 lat tędy tak jeździ. Władza powinna działać. Kaźdemu łamiącemu zakaz zabrać prawo jazdy i na powtórny egzamin.