Po pół roku od planowanego montażu urządzeń do odbierania szerokopasmowego internetu, większość z punktów zamontowanych w sołectwach gminy Wołomin nie działa wcale, albo funkcjonuje „na pół gwizdka”. W wielu miejscach gminy nie ma nawet śladu montowania masztu czy okablowania, nie mówiąc już o nadajniku. Ponadto w szkołach, w których funkcjonuje internet nie założono blokady treści pornograficznych. Efekt projektu jest więc mizerny, możliwość odzyskania środków zewnętrznych znikoma, a zadowolony może być jedynie wykonawca usługi, który zainkasował za nią ponad 861 tysięcy złotych.
Na ubiegłotygodniowej komisji rewizyjnej, wiceburmistrz Wołomina nie ukrywała rozczarowania funkcjonowaniem sieci bezprzewodowego internetu w sołectwach, informując radnych, że firmie ViaTelecome sp. z o.o. z Wrocławia, wykonującej usługę na rzecz gminy, została naliczona kara umowna w kwocie ponad 42 tys. zł za 99 dni niefunkcjonowania sieci. Taka liczba dni wynika z faktu, że w połowie lipca 2015 r. (kilkanaście dni po montażu nadajników), po gwałtownej burzy, urządzenia przemokły i przestały działać, a demontaż wadliwych urządzeń i montaż nowych zajął… kilka miesięcy. By mieć potwierdzenie, że działanie sieci jest niezadowalające z winy wykonawcy i móc ubiegać się o odszkodowanie, miasto zleciło audyt firmie z Kobyłki. „Sprawozdanie z wykonania audytu funkcjonowania gminnej sieci bezprzewodowego internetu” z grudnia 2015 r. przedstawiono radnym, a studiując dokument, natrafiamy na ciekawe spostrzeżenia.
Jak się okazuje, w wytypowanych szkołach na terenie gminy zamontowano tylko jeden punkt dostępowy, co nierzadko oznacza, że Wifi działa jedynie na… jednym korytarzu. Z zarządzającymi nieruchomościami, na których zainstalowano punkty, nie podpisano żadnych umów/użyczeń dachów pod stacje bazowe, co oznacza, że gminne urządzenia pozostają praktycznie poza kontrolą. Osoby użyczające w chwili przeprowadzania audytu nie miały też kontaktu do firmy zarządzającej siecią, do której mogłyby się zwrócić z informacją o awarii. Co bulwersuje, w całej sieci nie działało blokowanie treści niepożądanych – także w szkolnych punktach dostępowych. Oznacza to, że uczniowie mogli śmiało serfować po stronach dla dorosłych.
Audytor ostrzega też, że w wielu punktach anteny są zawieszone do góry nogami, co z uwagi na źle umiejscowione otwory do wydostawania się skroplin, może być przeszkodą w funkcjonowaniu sprzętu np. po opadach śniegu czy deszczu. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Wiele wskazuje że jednym z podwykonawców może być firma radnego wołomińskiego mocno związanego z obecną burmistrz Radwan. Pokazuje to szczyt niekompetencji obecnych włodarzy miasta. Miasto straciło ponad 600 000 zł dofinansowania do projektu. Kto za to odpowie……
Gratulacje! Ile zapłacimy kary z waszą niekompetencję i niegospodarność?? Bo unia sie upomni o niewykorzystane i zmarnotrawione przez baranów środki.
To już wiem, czemu mieszkając 50 metrów od szkoły z nadajnikiem w ogóle nie łapię sygnału…
,,Ponadto w szkołach, w których funkcjonuje internet nie założono blokady treści pornograficznych. Efekt projektu jest więc mizerny, możliwość odzyskania środków zewnętrznych znikoma, a zadowolony może być jedynie wykonawca usługi, który zainkasował za nią ponad 861 tysięcy złotych.”
– Burmistrz Radwan na Pani możliwość uratowania jeszcze twarzy, składając rezygnacje z funkcji Burmistrza Wołomina na najbliższej sesji Rady Miejskiej. Czara goryczy się przelała.!!!!!!
Tak dobrze panie żarł i zdechł. Pisz wymaluj tak jest z tym internetem- działał i się popsuł. Prawda jest prosta i brutalna – internet nigdy nie działał i nie miał prawa działać . Montowanie antenek na słupach i łapanie po strychach fali Wi- Fi przez jak pisze kogoś bliskiego władzy , wygląda śmiesznie. Sprawę należy wyjaśnić do bólu i mam nadzieje ze Pani Burmistrz to zrobi , bez względu na konsekwencje. Coraz więcej plotek już krąży po Wołominie na ten temat. Kilkaset tys. złotych to ogromna kwota jak widać wyrzucona w błoto.
Ta…. Wyjaśni szybko. Jak sprawe RIPOKU. A ponoć w Leśce – bez konsultacji mają spalarnie robić. Też prawnie wszystko domknięte przez łysego. Co to dla niej pare tysięcy- jak milony psu pod ogon wyżucone – i jest dobrze. A pare tysięcy? Kto by se tym głowe zawracal.
To nie taka antena została użyta w postaci obrazka do tekstu.
Więcej pieniędzy poszło na ulicę GRABICZNĄ, która była widziana chyba tylko w 3 kolejnych budżetach. Na 2014, 2015, i w bieżącym 2016 roku. Tym razem 6 000 000 (słownie – 6 milionów złotych ) przewidziano do wydania. Pojęcia nie mam czy jakkolwiek te ulicę widać. To przedłużenie ul. Bohaterów Ossowa w stronę ul. por. Matarewicza u skrzyżowania z ulicami : gen. Jordan – Rozwadowskiego i Broniewskiego na obszarze wsi Nowy Ossów. Około kilometra drogi ma kosztować łącznie blisko 10-u milionów złotych. Ulica owszem – ważna ale czy na tyle kasy ?
Jest to przekręt jakiego jeszcze w Wołominie nie było! Montaż 12 metrowego masztu antenowego (takich jest większość na terenie sołectw), wymaga co najmniej kilkunastu roboczogodzin. Jeśli dodamy pozycjonowanie anteny oraz konfigurację będzie trwało jeszcze dłużej. Łatwo tego dowieść i potwierdzić korzystając choćby z Katalogów Nakładów Rzeczowych (KNR). Fizyczną niemożliwością było wykonanie tego zadania obejmującego 30 punktów dostępowych na przestrzeni 2 dni roboczych. Aby tego dokonać w tym czasie liczba zatrudnionych monterów sięgać musiała setki, nawet z lokalnym podwykonawcą takiej ekipy wykonawca nie miał. A gdzie czas na projekt techniczny, stosowne uzgodnienia oraz zgłoszenia robót?
Ewidentne w protokole odbioru ktoś poświadczył nieprawdę. Nadzór inwestorski kwalifikuje się do postępowania prokuratorskiego.
Warto przytoczyć tu tekst ze wspaniałej komedii science fiction z 1983 roku w reżyserii Juliusza Machulskiego- Seksmisja. :- ,, Zacznijmy od początku. Pewien samiec nazwiskiem Kain, wynalazł zbrodnię i wypróbował ją na swojej siostrze Abel. I jeszcze inny wynalazł, prostytucję, jeszcze inny, niewolnictwo, tchórzostwo, lenistwo – krótko mówiąc, całe zło świata zawdzięczamy Wam, począwszy od wojen religijnych a skończywszy na raku macicy. ” Albercik:- ,, No tak, nie odpowiadamy tylko za gradobicie, trzęsienie ziemi i koklusz”. Według tu piszących rola się odwróciła. Najłatwiej oskarżać Panią Burmistrz. Bo kobieta. Manipulacja osiąga ,,apogeum imaginacji”. Pani Burmistrz mam nadzieję, że jeszcze w tym roku przyjdzie prawdziwa zima z siarczystym mrozem i podda procesowi hibernacji Tych jęczących tu pisaków. Błagam tylko wszystkie siły nadprzyrodzone, aby ta temperatura zera bezwzględnego Kelvina dotknęła tylko Tych szczekających przeciw normalnemu rozwojowi Wołomina.
Człowieku, od kiedy normą jest utrata dotacji oraz opłacenie nieskończonej i niedziałającej instalacji. Takim sposobem Wołomin napewno nie będzie się rozwijał. Za budowę RIPOK i stratę kilkunastu mln zł. burmistrz Radwan nie odpowiada, ale za brak wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do winnych oraz straty w ramach inwestycji związanej z internetem szerokopasmowym dla sołectw jak najbardziej.
Andre – zmień dilera dostarczył Ci za mocny towar.
Piszesz o rozwoju Wołomina przez Burmistrz Radwan widzisz go tylko po zażyciu halucynogennych środków, Wołomin się zwija za obecnych rządów. A afera internetowo – pornograficzna ( uczniowie szkół podstawowych mogli przeglądać strony pornograficzne ) pokazuje jak w soczewce zapaść obecnych władz samorządowych i szczyt niekompetencji.
Zapraszam wszystkich obrońców obecnej władzy, do dyskusji, gdzie się pochowaliście. Wychowaliście potworka niekompetencji. przez rok były słowa, słowa, słowa, teraz macie efekt działań ponad 800 000 zł w błoto .
,,liczymy każdą złotówkę, oglądamy ja dziesięć razy zanim wydamy” – kto to mówił ….tak…tak…. Burmistrz Radwan.
Naiwnym Burmistrz mówi o oglądaniu złotówki a bez oglądania i pilnowania niemal milion złotych bach w błoto……
Ciekawe co jeszcze musi się zadziać aby Wołomin się obudził…….
Ta… Za RIPOK – nie odpowiada. Ale konsekwencji gdzie podziało sie 14,5 bańki- też nie wyciągnie. Dobre…
Wołomin się nie obudzi, bo miał szanse i powody do pobudki już nie raz w ostatnich latach, ale nigdy nie było nikogo, kto miałby odwagę rozpocząć działania. W tak małym mieście nie ma chętnych na wystawienie się na front ataków zadowolonych sąsiadów i pociotków pani burmistrz, licznej rzeszy uszczęśliwionych przez nią posadkami stworzonymi dla udzielających poparcia w kampanii wyborczej. Rada też skupia się na byciu radą do końca kadencji, a nie na rzetelnej ocenie pracy organu wykonawczego. Miało być dobrze i w to, że jest dobrze należy wierzyć.
Burmistrz Radwan traci czas i pieniądze. Ile można zajmować się autopromocją na okolicznościowych imprezach i spotkaniach? Okazuje się, że latami. Zaczął Madziar, a Radwanowa bije go w tym na głowę. Podobne zadłużanie na nieskooordynowane działania i pogłębianie strat (RIPOK, Internet Szerekopasmowy). Dobrze ma się kolesiostwo na urzędniczych stanowiskach oraz gołosłowna pseudo-miłość do mieszkańców
Dobrze się ma TYLKO KOLESIOSTWO,a gołosłowna miłość do mieszkańców bije na głowę,już rzygać się chce i mdło się robi…
Racje ma @ monter, nadzór inwestorski winien w imieniu inwestora sprawować kontrolę nad realizowana inwestycja w szczególnosci w aspektach technicznych, dalej w UM tez powinnyy byc okreslone osoby do współpracy z wykonawcami i nadzorem , a nastepnie rozliczenia inwestycji.To sa główni odpowiedzialni za prawidłowa realizacje tej inwestycji. Tylko ,że w wielu przypadkach nadzór inwestorski „bierze podwójnie”, i wiadomo co sie z tym wiąże, a osoby odpowiedzialne z urzedu albo nie maja o tym zielonego pojecia i przystaja na takie rzeczy nieswiadomie lub co gorsza zupełnie swiadomie za……….. Jak jest w tym przypadku zapewne jest do ustalenia.Z opisu w artykule widac ,że doszło do dużych nieprawidłowości, które jakby nie było mocno bija we władze Miasta i Gminy.
To prawda czara goryczy się przelala , fuj, a miało być tak pięknie
Umowa o dofinansowanie projektu „Szerokopasmowy Internet dla Sołectw – wyrównywanie szans rozwojowych w Gminie Wołomin” została podpisana 9 września 2013 roku. Dofinansowanie pochodziło z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Więc może osoby tutaj zabierające głos powiedzą dlaczego nikt nic nie zrobił w 2013 i 2014 roku. Sądzę że w 2015 postawiono wszystko na jedną kartę i stwierdzono że lepiej robić ten projekt i stracić dofinansowanie niż go nie robić a i tak stracić. Za cały bubel odpowiada ekipa Madziara która od września 2009 roku nie podjęła żadnych kroków aby tą umowę realizować.
Kolesiostwo kwitnie, dlaczego nie może być normalnie, bo liczą się tylko układy, kto z kim i od kogo a reszta to śmiecie. Popatrzcie dokładnie co się dzieje, nie trzeba nawet zbyt szeroko otwierać oczu żeby zobaczyć obecny fałsz.
2014-06-18 Wystarczy poszukać w internecie kto jest odpowiedzialny.
Umowę zawarto w wyniku postępowania przetargowego. Konsorcjum Asseco Poland (lider) z firmą Viatalecome złożyło najlepszą ofertę. W ramach kontraktu wybudowana zostanie infrastruktura telekomunikacyjna – radiowa sieć szerokopasmowa w technologii LTE, oparta o odpowiednią ilość węzłów dostępowych, która obejmie zasięgiem min. 90% zamieszkałego obszaru gminy Wołomin. Zakończenie inwestycji planowane jest w grudniu 2014 r.
Kontrakt jest częścią projektu pn. „Internet szansą rozwoju gminy Wołomin” realizowanego w ramach „Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013”. Dzięki jego realizacji Wołomin dołączy do największych miast w Polsce, które mogą pochwalić się radiową siecią szerokopasmową w technologii LTE.
– Podejmując ten projekt myślimy głównie o wyrównywaniu szans rodzin najuboższych. Cieszymy się, że Internet i komputer trafi przede wszystkim tam, gdzie podstawowe wydatki na odzież, żywność czy podręczniki mają oczywisty priorytet, ale rodzice mają też świadomość, jak ważny dla przyszłości ich dzieci jest udział w społeczeństwie cyfrowym. Inwestując w ich rozwój, w ich przyszłość, pomagamy całej społeczności lokalnej. Moim zdaniem to najlepsze przeznaczenie środków unijnych, jakie można sobie wyobrazić – powiedział Ryszard Madziar, Burmistrz Wołomina.
Głównym celem projektu jest zapewnienie nieodpłatnego dostępu do Internetu dla mieszkańców Gminy Wołomin, zagrożonych wykluczeniem cyfrowym z powodu m. in. trudnej sytuacji materialnej ich gospodarstw domowych czy też stopnia niepełnosprawności. Dla 200 rodzin przewidziano m. in. nieodpłatne użyczenie komputerów oraz szkolenia komputerowe. W wyniku realizacji projektu zwiększą się szanse jego uczestników na pełniejsze uczestnictwo w życiu społecznym i gospodarczym, poprawę statusu materialnego, dostęp do informacji i usług oferowanych drogą elektroniczną. Ponadto szerokopasmowy internet w technologii LTE pozwoli na dalszą informatyzację gminy i rozwój e-usług dla 50 tys. mieszkańców Gminy Wołomin.
– Firmy technologiczne najczęściej realizują projekty, w których informatyka jest niewidoczna, przykryta założeniami biznesowymi. Tym chętniej angażujemy się w inicjatywy, które przynoszą konkretne efekty dla mieszkańców. Asseco współpracuje w zakresie budowy sieci szerokopasmowych z wieloma samorządami. Są wśród nich duże ośrodki miejskie, jak Radom, Elbląg, czy Ostrowiec Świętokrzyski, ale i mniejsze, wiejskie i miejskie gminy, które rozumieją, że nowoczesna infrastruktura to klucz do rozwoju. Życzylibyśmy sobie, aby wysokie kompetencje Asseco w zakresie technologii telekomunikacyjnych służyły tak ważnym społecznie sprawom jak najczęściej – mówi Andrzej Dopierała, Wiceprezes Zarządu Asseco Poland.
Asseco Poland jest największą polską firmą informatyczną notowaną na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Z kapitalizacją przekraczającą 3,5 mld zł (1 mld dolarów) wchodzi w skład prestiżowego indeksu WIG30. Grupa Asseco działa globalnie, jest obecna w 41 krajach, gdzie zatrudnia ponad 17 tys. osób. W rankingu „TOP 100 European Software Vendors” (publikowanym przez Truffle Capital) za rok 2012 Grupa Asseco znalazła się na 6. miejscu wśród europejskim rynku producentów oprogramowania.
Asseco Poland jest liderem rynku produkcji oprogramowania i usług informatycznych. Jest producentem zaawansowanych technologicznie rozwiązań, które wspierają najważniejsze procesy biznesowe przedsiębiorstw i instytucji publicznych. Z aplikacji Asseco korzysta: ponad połowa polskich banków, największe firmy ubezpieczeniowe, energetyczne, telekomunikacyjne, sektor zdrowia, administracja publiczna różnych szczebli: od samorządów lokalnych po urzędy centralne i służby mundurowe.
Strata dofinansowania nie oznacza, że tego dofinansowania się nie odzyska. Ludzie bijecie pianę z tego powodu a to przecież żadne przestępstwo… roszę sprawdzić ile gmin traci dofinansowania a tam nikt z tego powodu nie bije piany. Na to jest gwarancja więc firma ma za zadanie to wszystko naprawić więc to musi działać 🙂
Jak widać powyżej internety pamiętają kto tego bubla wymyślił.
Były już laptopy od misia dla znajomków w ramach projektów internetowych, były też stypendia dla bliskich i rodzin radnych. To wszystko za kadencji pięknego ale niezbyt bystrego 😉
Panowie nie ma co podnosić larum bo jak na razie to przedstawiciele waszego ugrupowania dali ciała z tymi projektami. Jednym słowem przeproście i …………………………………
Jak wieść gminna niesie Jagodziński z Radowanową maja już spakowane szczoteczki do zębów.
Od czasu jak Jagodziński ( PSL ) pojawił się w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Wołominie jako trzeci prezes, słyszy się coraz częściej o prywatyzacji zakładu. Ciekawe co na to Pan Olszowy który włożył tyle pracy w postawienie ZEC- u na nogi i co na to mieszkańcy Wołomina.
Podobnie o sprzedaży mówi się o MZO tylko komu zależy na upadku zakładu.
Śledzę poczynania obecnej władzy od początku jej powołania i muszę powiedzieć jedno. Prywata, kolesiostwo, szwagrostwo i geszefty potwierdzone poświadczeniami nieprawdy. Opozycja milczy bo piękny Rysiu współrządził ze szwagrami. Czy już zapomniano że wiceszefem u niego był jagoda a na rok przed wyborami szwagier wszedł do spółki komunalnej. Na koniec jeszcze jeden smaczek pan Kusmierowski szef MZO dalej pracuje jak i pan Deszkiewicz i inni związani z budową geszeftowego RIPOKU. Wniosek PiS jest umoczony z obecną władzą i jadą na jednym wózku. Kiedy mieszkańcy Wołomina zmądrzeją i nie dopuszczą partii politycznych do władzy w samorządach ?
Wszyscy psioczyli na Rysia. Tymczasem teraz okazuje się, że była bardziej kompetentny od Radwan. Jakie to dziwne są te koleje losu.
Kolejny zakład do sprzedaży
Patrząc z perspektywy czasu …czasy Madziara to jednak czasy rozwoju i spokoju. Teraz . Teraz po roku rządów burmistrz Radwan dowiadujemy się o głównym sukcesie ………………stracie 800 000 zł.
Czy Ktoś tu z piszących mógłby podać jakie zadłużenie pozostawił Pan Madziar na listopad 2014 roku a jaki jest obecnie po roku rządów Pani Radwan na grudzień 2015 roku ?
Tutaj nie uzyskasz takich informacji @tadek. Zobaczysz natomiast bicie na alarm niedoszłego radnego i niedoszłego wiceburmistrza którzy tak będą lamentować do przyszłych wyborów aby później będąc kandydatem przedstawić wszystkim lek na całe zło. Czyli siebie. Ot tacy rycerze na białych rumakach. Szkoda tylko, że z tej rycerskości pozostały tylko zakute łby.
Madziar wybudował szkołę , przedszkole , kilka boisk sportowych ( orliki ) wyremontował kilkadziesiąt ulic wprowadził budżet obywatelski , stypendia , Huragan Wołomin ( siatkarze ) otarli się o I ligę . A Radwan z Jagodzińskim wyrzucili w błoto 800 000 zł ……..i co niektórym to pasuje …gratuluje
Więcej informacji od jednego z radnych: włos jeży się na głowie !!!!!
Sprawa brzydko pachnie choć gdyby nawet po czasie zrobiono co trzeba, nie byłoby problemu. Umowę z nowym wykonawcą podpisano 26.06.2015, a protokół odbioru 28.06.2015 więc na gołe oko widać, że w jeden dzień nie da się fizycznie wyznaczyć i podpisać umowy najmu z trzydziestoma właścicielami posesji na których mają być zainstalowane anteny, no i przede wszystkim nie da się zainstalować, przetestować i odebrać tylu urządzeń (zresztą protokół odbioru jest kuriozalny- potwierdzam odbiór i tyle- a jakie czynności wykonano? Czy logowano się w tych punktach- w jaki sposób, jakie są kody itp. Ale to jeszcze nic. Gdyby wtedy wzięto się do roboty i z opóźnieniem ale jednak zainstalowano te urządzenia sprawy by nie było ale w lipcu przyszła kontrola, gdyż środki unijne nie są wydawane ot tak sobie na dobre słowo i stwierdzono, żenie zostało zrobione więc dofinansowania z Unii nie będzie- i tu jest sedno- Miasto wywaliło 860 tys. zł. bo miało otrzymać 550 tys. zł zwrotu z Unii a tu dupa i coś co miało być tanie zrobiło się diablo drogie i za takie pieniądze nikt normalny by tego nie kupił. Nie mam pojęcia dlaczego wykonawca nie wykonał tego projektu choć 30.06.205 odebrał całą kwotę 860 tys. zł. czy myślał że nikt tym się nie zainteresuje i szkoda mu było wydawać pieniądze3 na urządzenia które zobowiązał się zainstalowac? I druga sprawa – z zeznań niektórych sołtysów wynika, że w czerwcu nikt jeszcze u nich nie był i fizycznie nie było tam zainstalowanych żadnych urządzeń. Wynika z tego, że protokół odbioru był fikcyjny a na jego podstawie miasto wypłaciło 860 tys zł. Gdyby jednak w ciągu miesiąca do nadejścia kontroli decydującej o przyznaniu środków unijnych nadrobiono te zaległości, sprawa nie wyszłaby na jaw. Tu burmistrz Jagodziński nie dopilnował sprawy, bo skoro podpisał się na protokole odbioru to już powinien stawać na rzęsach by do momentu kontroli robota była rzeczywiście zrobiona, a tak miasto straciło 550 tys. zł dotacji z Unii
Trzeba coś z tym zrobić, tak się nie godzi, to też nasza forsa.
A teraz coś z zupełnie innej beczki:
Dlaczego w budynku publicznej szkoły- wybudowanej za nasz wspólny chajs – w Leśniakowiźnie- znajduje sie oddział niepublicznej szkoły??
Dlatego że to szkoła w polu i świeci pustkami. Jest wolna przestrzeń to ją wynajmują. Żeby zmienić tą sytuację należało by przenieść tu również dzieci ze szkoły w Ossowie gdzie uczęszcza około 50 uczniów. Z tego co wiem w Leśniakowiźnie około 80-100. Taka nowa duża szkoła dla setki uczniów toć to kpina.
Oj tak, niech zamkną nowy budynek, bo te 80 dzieci zmieści się w starym budynku szkoły, a nowy bez potrzeby niszczą… A taki ładny jest, duży, wygodny, po co bez potrzeby użytkować i niszczyć.
WOŁOMINIE obudź się…………………….
to dlaczego część dzieci chodzi na popołudnie??? niech prywatna szkoła chodzi na popołudnie – bo to społeczna inwestycja – a nie prywatna
Obudź się bo już czas. …………
Czy mozliwe jes zeby taka inwestycje wykonac w jeden dzień ? Umowe podobno podpisano 25.06. 2015 a protokol odbioru jest z 26.06.2015??? Niech ktos „techniczny odpowie”.
Pani burmistrz za bardzo była zajęta kompromitowaniem poprzedniej władzy przez co udupiła parę groszy społecznych . Ciekawe kto winien będzie?
To zamiast tu wypisywac ze wyrzucono 800 000 zl
w bloto trzeba zglosic sprawe do prokuratury.I juz.
Nie utracone 0,5 mln najbardziej obciążają burmistrz Radwan, a poświadczenie nieprawdy dokonane przez jej urząd. Jeśli miało to miejsce raz, mogło i może się powtarzać. Z całą pewnością organy ścigania będą miały szerokie pole do działania. Dlaczego Komisja Rewizyjna nie upubliczniła protokółu z przeprowadzonej kontroli?
Proste, chodzi o gonitwę za króliczkiem. Nikt nie chce złapać, bo i czym dalej będzie się zajmował? Rozejdzie się po kościach. Radwanowa sprawie łeb ukręci podobnie jak stracie 15 „baniek” w MZO, jak dotąd za jej rządów nikt za nic nie odpowiedział.
@fama, masz rację. Ekscytacja i komentowanie obejmują utraconą dotację około 0,6 mln zł., a co z 15 milionami wyrzuconymi w błoto z winy tego samego wiceburmistrza? Tutaj to dopiero afera, której komisja rewizyjna oraz pani burmistrz nie chce ruszyć i nie trudnio zgadnąć dlaczego.
Syf przykrywają badziewiem !!! Mówi o tym skala strat.
Ten syf, to kryminał, którego obawiają się nasi włodarze.