Jak dowiedziały się Wieści, nowe, oficjalne otwarcie Galerii Handlowej, wybudowanej na terenie po Stolarce planowane jest na początek października. Kino w obiekcie na razie nie będzie funkcjonować, ale pierwsze seanse zapowiadane są na koniec roku. Natomiast strefa „dom i ogród” miałaby zostać otwarta dopiero w roku 2017.
Rozmawiamy z Moniką Swynar, Asset Manager & Acteeum Group Communication Manager.
Na jakim etapie znajdują się prace zmierzające do finalizacji inwestycji?
– Zakończyliśmy etap budowy, trwa sprzątanie planu budowy. W chwili obecnej trwają prace wykończeniowe oraz prace w lokalach najemców.
Czy październikowy termin otwarcia Centrum pozostaje aktualny?
– Tak, październikowe otwarcie nie jest zagrożone i lada moment pojawią się w mieście oraz regionie billboardy zapowiadające otwarcie, jak również kampania w mediach.
Jakie sklepy znajdą się na terenie Centrum?
– W gronie najemców Galerii Wołomin znajdą się wszystkie znane i popularne sieci wszystkich branży: modowej, usługowej, gastronomicznej, m.in.: kino Helios, fitness Zdrofit, H&M, Reserved, Cropp Town, House … (…) Więcej na łamach Wieści.
„Asset Manager & Acteeum Group Communication Manager” – czy tego rodzaju tytuły potrafią poprawić samopoczucie i mile ugłaskiwać ego, czy kryje się za nimi głębsza filozofia biznesowa?
Moby Dick,
Deputy Director of the keypad, major and specialist for comment on the internet
to już zabije ostatnie polskie sklepy w wołominie
Chętnie wspierałabym sklepy w wołominie, ale nic w nich nie ma, a to co jest, ma ceny z kosmosu. Nie jestem skąpa, ale nie stać mnie na rozrzutność w postaci chybionych zakupów tylko po to, aby wołomińskim kupcom żyło się lepiej.
Wiesz „zw”, jest jeszcze coś takiego jak patriotyzm ekonomiczny – ale ty nie masz o tym pojęcia
Z sieciówek żyją i Marki i Ząbki i Targówek. Hit i Makro kiedy się instalowały ponad 20 lat temu wokół Radzymińskiej raczej pobudziły handel.
Do tego stopnia , że kupcy spod placu Defilad chcieli przenieść się na podmokłe łąki koło Bystrej i Radzymińskiej.
Władze miasta przydzieliły teren na Marywilskiej i jest OK.
Dojazd tam będzie kiepski w latach 2016 i 2017, ale potem wreszcie budowlańcy zakończą wykopaliska.
Arturros ty widziałeś te bitwy z CH pod pałacem jak im zaproponowano Marywilska? Pchali się tam drzwiami i oknami na prawdę…
Bardzo się cieszę, że Galeria otworzy swoje podboje! O ile wiem, to właściciele wołomińskich sklepów również jeżdżą na zakupy do centrów warszawskich, bo nawet sobie nie mają nic dobrego do zaproponowania!
niech powstaje – tylko jak długo te sklepiki będą funkcjonować? to jest pytanie. Bo to że sie z hukiem otworzy, kampanię nakręci – to nie wszystko. usługa czy sklep – ma na siebie zarabiać – co dzień. Od 10.00 do 19.00. A jak nie będzie obrotu, nie będzie nowego towaru – bo ten będzie leżał zamrożony na pułkach – bo bidny nie kupi – to sklep sie zwija. Sorry -ja tego nie widzę w tym mieście, z tym bezrobociem i tym stopniem rozwoju gospodarczego. Ale – jest nadzieja że sie myle i że sklepikarze w lokalnej galerii sobie poradzą. Niech próbują.
Większość mieszkańców Wołomina, którzy robią zakupy w galeriach, większość czasu w ciągu tygodnia jest w Warszawie w pracy i zakupy robią gdzieś po drodze. W ciągu dnia Wołomin jako miasto świeci pustkami – jak się jest na urlopie, to wystarczy się przejść po mieście, żeby to stwierdzić. Ta galeria będzie tak naprawdę „żyła” w weekendy, a jeśli PiS zakaże handlu w niedziele, to jedynie w soboty. Jako ekonomista uważam to przedsięwzięcie za ogromnie ryzykowne, ale to nie mój biznes i nie moje pieniądze 😉
półkach
Może jemu chodziło o pułki wojsk ? 🙂
Mark jakie bezrobocie? Rynek Wawy 20 km obok. Tylko leniwy nie znajdzie pracy. No chyba, że tu same dyrektory i za poniżej 5 tysi to mu się wstawać nie opłaca. Z resztą należy się zgodzić.
Poza wygaszanym Markpolem w każdym supermarkecie w Wołominie jest pełno ludzi z okolic Wołomina. Masa ludzi przyjeżdża na Wileńską na zakupy z trasy kolejowej na Białystok. Dlatego też zbudowali galerię blisko stacji kolejowej. Ludzie zaoszczędzą dużo czasu na dojazd. A co do zamożności mieszkańców Wołomina i jego okolic – polecam wycieczki rowerowe. Można spokojnie popodziwiać sobie rezydencje „biedoty”.
„Masa ludzi przyjeżdża na Wileńską na zakupy z trasy kolejowej na Białystok” – no nie wiem czy aż taka masa. W czasie budowy drugiej linii metra Wileniak świecił pustkami i było sporo lokali do wynajęcia. Z tego wniosek, że Wileniakowi oprócz osób z trasy kolejowej potrzebni są też klienci z Warszawy. Wołomin na klientów z Warszawy raczej nie ma co liczyć.
Nie mówię, że Wołomin będzie świecić pustkami – masa ludzi z okolic przyjeżdża w soboty na targowisko, więc i w galerii soboty będą ruchliwe. Pytanie tylko czy taki weekendowy handel wystarczy na pokrycie kosztów. Pożyjemy, zobaczymy…
Liczę na działkowiczów z zielonych płuc nad Narwią i Bugiem. Może znajdą pretekst, żeby zatrzymać się po drodze do swych sielskich zakątków.
Wyszków niedaleko – 1 rzut beretem 🙂
Wydaje mi sie ,ze w Galerii Wołomin towar bedzie słabszej jakosci i ten ,który nie pójdzie w sklepach sieciowych w Warszawie.Toz to i tam widac np. sklepy tych samych sieci w Złotych Tarasach,Arkadii a najgorszy towar jest w galerii Targówek.U nas będzie zapewne jeszcze gorzej aby było taniej.Ale niech sie kręci, mam nadzieje że co by nie było bedzie z tego jakiś pożytek.Szkoda ,ze to nie działalność produkcyjna lub usługowa, ale jak to mówią na bez rybiu i rak ryba.
Sukces wieńczy dzieło i zapewne pan Madziar może taki sukces odtrąbić. Jako ojciec chrzestny wmurowujący kamień węgielny w białym kasku w setkach fleszy kamer i aparatów pod to wielkie centrum handlowe ma powody do zadowolenia. Szef wołomińskiego PiS i burmistrz miasta pan Madziar ma zapewne powody do zadowolenia , gdyż to jego ekipa uchwaliła plan zagospodarowania, uzgodniła wszelką dokumentację i przekazała papiery do starostwa czyli obecnego posła PiS pana Uścińskiego , który wydał pozwolenie na budowę tego pięknego obiektu na terenie byłej Stolarki. Szkoda że pan Madziar nie skorzystał z 6- milionów złotych proponowanych przez inwestora centrum handlowego na infrastrukturę wokoło centrum. To trudno zrozumieć że odtrącił podczas sesji Rady Miejskiej taka propozycję. Teraz miasto za własną kasę musi wykonać wspomnianą infrastrukturę komunikacyjną. Jak pamiętam a byłem wtedy w radzie podczas sesji wpłynęło pismo od inwestora w tej sprawie o przekazaniu miastu 6- milionów złotych. Dlaczego pan Madziar burmistrz Wołomina nie przyjął tej darowizny . Sześć milionów droga nie chodzi. Moim zdaniem to zwykła niegospodarność odrzucić tak wielką sumę pieniedzy.
Mnie jako klienta cieszy powstanie galerii. Smuci jedynie fakt, że tak późno. Zapotrzebowanie jest bardzo duże. W sklepach Wołominie króluje marywilską za wyższą forsę. Handel o najniższym poziomie. Króluje moda blacharstwo. Te w galerii ciuchów nie kupują. Dalej sklepy będą miały swojego klienta. Klienci robiący na codzień zakupy w wawie będą pod nosem mieli galerię czynną, kiedy wrócą po 18. 00 z pracy.
Słuszna uwaga, tylko wszystko zależy od godzin otwarcia tej galerii. Jeśli będzie tak jak na Wileńskim (galeria do 21, Carrefour do 23) to się zgodzę, a jeśli będzie wszystko do 20 (tak jak w mniej popularnych warszawskich galeriach), to po powrocie z pracy po 18-ej trzeba się będzie trochę sprężać.
Gdyby nie odważne decyzje poprzednich władz dalej na terenie stolarki ganiały by się szczury i byłby syf a lokalni mądrale dalej przerzucali by się inwektywami , który jest mądrzejszy.
Z informacji jaką możemy znaleźć w lokalnej prasie inwestor zaangażował ok. 10 milionów złotych w infrastrukturę miasta wokół galerii.Do tego dojdzie milionowy podatek od nieruchomości ZEC spółka miejska będzie pobierać olbrzymie opłaty za dostarczanie ciepła….
Co do uwag odnośnie asortymentu :
Kierownicy działów muszą liczyć się z klientelą, więc to popyt przeważy podaż.
Ale ta podaż musi najpierw zaistnieć i to na czas, żeby zmotywować ruch w interesie.
W Arkadii, Tarasach ale nawet i w Atrium można się pogubić- są zbyt wielkie.
Wileńska z kolei jest pełna praskiej żulii.
Dlatego tam mi się nie chce zachodzić. Chyba że muszę.
@daki :: a idź do 10 firm w Wołominie a do 20 wyślij CV . Tylko nie pisz, że masz 5 fakultetów znasz ruski portugalski i niemiecki – w mowie. Nikt nie da ci więcej na ręką jak 1500. I módl sie, żebyś dostał normalną umowe o prace na 168h w miesiącu. Tu nie ma rynku pracy rodem z krzemowej doliny anidla takich osób. Większość – to średniaki – co nie znaczy – że gorsi i muszą dymać na śmieciówie po 240h od skowronka do żaby. Albo mówimy o normalnej pracy – albo o robocie – w której dyma sie pracownika, nic mu nie dając a po pół roku – się go wyrzuca. Zlikwidowano dwa potężne dla powiatu zakłady pracy – nic nie dając w zamian tym ludziom. Po koleji – Rytel Mikulski i staruchy z rady miasta powinni na kolanach iść do Częstochowy i przepraszać za swoje niby-rządy każdy napotkany kamień w tym powiecie. O ludziach nie wspomne.
Mamy najwyższy wskaźnik bezrobocia z pośród gmin okołowarszawskich, a Ty mi piszesz – nie wiem o czym pisze. Sam nie wiesz.
Ja – pracę mam – nie wiem jak długo nie wiem na ile mi zdrowie pozwoli…. Ale rozmawiam z ludźmi w Wołominie – właśnie tymi średniakami – normalnymi ludźmi – jak moji rodzice – może i Twoi – również. I wiem jedno – bida jest. Bida – stary . bo tu – normalnej PRACY – nie ma. I nie będzie – bo za mikulskiego padły dwa molochy a rytel blokował rozbudowe 634. I ani jeden ani drugi – miastu i ludziom – nie pomógł. O rządach madzi to wogóle nie ma co pisać – bo jak o nim myśle to przypomina mi sie obrazek z wiochy jak widziałem jak chłop maluje białą farbą albo wapnem – taką starą stodołę krytą zmurszałą słomą. Zresztą – ta – nie lepsza. A właśnie ci zwykli ludzie – budują swoje miasta – i to nie jest komunistyczny frazes.
Sam nie wiesz – o czym piszesz.
A ludzie – sami jak widzę -myślą – że galerią – nie napędzi sie tego powiatu i jego budżetu Tylko niby-rządzący – którzy dopchali sie do michy i POWINNI mieć pomysł na to miasto – tego nie widzą i nie wiedzą. Ale swój numer konta co miesiąc – to wiedzą jaki podać.
@ Mark – Ty swoje, ja swoje. Odnośnie pracy, bezwzględnie uważam, że dla chcącej osoby praca się znajdzie. Nie opowiadaj dziwnych rzeczy, że średniaki, że zwalniają, że śmieciówki. Praca na największym rynku w kraju (Wawa) jest! W dzisiejszych czasach za pracą trzeba ruszyć 4 litery. Teraz to nie wspominana (między wierszami) przez Ciebie komuna z nakazem pracy i kołchozem w stylu Stolarka gdzie każde wytworzone barachło było rozchwytywane. Też mam znajomych a nawet rodzinę gdzie ludzie 40 i 50 pracę (na umowę) znaleźli. Nie trwało to może 3 dni ale głodni nie zdążyli być. Zgodzę się z Tobą, że tej pracy nie ma w Wołominie ale taki już los wianuszka sypialni dużego rynku pracy. Gros mieszkańców naszego miasta to ludzie napływowi z rejonów wschodnich, którzy tu przyjechali właśnie do pracy. Dlaczego tu skoro jej nie ma? Odpowiedź prosta – w tym pipiduwie jest tanio mieszkać a robotę się znajdzie w Wawie. Zważ, że Ty też nie myślisz o otwieraniu biznesu (może się mylę) i zatrudnianiu 1000 pracowników. Dasz im pracę? Łatwo krytykować. Tu warunki powstaną po otwarciu obwodnicy Marek ale też nie w Wołominie a przy trasie, co najwyżej dając pracę dojeżdżającym.
Odnośnie komentarzy odnoszących się do budowanej galerii – też widzę coś innego niż Ty, komentarze są raczej pozytywne. Będzie bliżej, krócej (nawet praca będzie dla tych bez znajomości portugalskiego) i może taniej niż w sklepach zaopatrujących się w innych sklepach (co w WWL nie jest rzadkością).
Odnośnie pożal się Boże włodarzy – masz 100% racji, szkoda gadać.
Bo ci włodarze to w wiekszosci układ panujacy od 26 lat i jeszcze w powiązaniu z poprzednim systemem.nawet Ci tzw.młodzi to w wiekszosci powiazani i nominaci starych,bo maja nie wywlekac na wierzch tego dziadostwa z tych wszystkich lat. Kogos normalnego i nie powiaanego to wczesniej sie zniszczy albo tak zrobi,że sam zrezygnuje lub nie podejdzie do wyborów.Chodzi o wójtów i burmistrzów i wiekszośc radnych z układu wstawionych w komiitetach partii lub stowarzyszeń i tych nominatów. Ktos moze kiedys to opisze w jakiejs publikacji, bedzie co czytać i oczy sie otworzą ludowi,który jest min. mamiony imprezami pijarem.Moze i są w naszym powiecie jakieś wyjatki ale nie podskocza bo układ ich pokarze a ma ku temu różne możliwosci.
No tylko pytanie czy faktycznie to otworza w pazdzierniku bo jakos sie nie zapowiada;P
Jak już piszesz daki że Wołomin to sypialnia Warszawy – to ciekawe dlaczego nie będzie połączenia z Warszawą przez dodatkową SKMke? Nie będzie nawet dobrego KM – bo przewodniczący rady pisze durne pisma do KM – żeby ograniczyć ruch pociągów na tej trasie . To tak jakby wisielcowi założyć jeszcze reklamówke na łeb. Dla pewności że kipnie. No mądry człowiek poprostu . Sprawdź w bipie.
A dla kogo te pociągi jeżdżą? Dla pana przewodniczącego czy dla jego niefortunnych wyborców – którzy TU nie mają pracy?
Kolejna kwestia – warszawa to nie jest już tylko rynek pracy dla podwarszawskich gmin. Zapominasz, że po cudnych przemianach zjeżdżają do wawy ludzie z całej Polski i Ukrainy. Oni są konkurencyjni dla dojeżdżających z Wołomina bo wynajmą w 7-iu 1 pokuj – na ursynowie – i robią za mniej niż naszym bys się to opłacało. Na dojazdy – mniej i czasu tracą mniej – to nie jest tak kolorowo jak piszesz.
Natomiast – mieszkającym tu ludziom rządy mikulskiego rytla i madziara – nie dość że nie stworzyły zakładów pracy, nie pozyskały inwestorów – tylko zniszczyły dwa kołchozy które zbudowały te wieś – to jeszcze przedsiębiorców zniechęcają do tego terenu – nie potrafiąc stworzyć żadnej infrastruktury gospodarczej.Nic!
Dlaczego w Nowym Dworze powstają firmy , w Legionowie Grodzisku, strefa w Garwolinie ( Boże, gdzie to jest ? ) – a w Wołominie – wśród lasów łąk i pól – rządący nie potrafią nic stworzyć?
Nie broń proszę rządzących i nie pisz że jak ktoś chce – to znajdzie robote – bo znajdzie – tylko praca na dojazdy – nie każdemu wystarczy.
W obecnych czasach gminy kooperują z Warszawą – a nie – są tylko sypialniami dla Warszawy. Wiele jest firm co ma biura w Warszawie ale zaplecze techniczne , bazy zakłady produkcyjne – już poza.
Ślepcy z urzędu miasta tego nie dostrzegają. Nie dostrzegają nawt tej kwestii sypialni – bo nie widzą konieczności dobrego połączenia kolejowego z wawą – chodzi mi o skm i list przewodniczącego, który pisze do KM by nie zwiększały częstotliwości pociągów bo ludzie na 634 sie duszą.
A za co człowieku chajs przez tyle lat brałeś ? Bo siedząc w samorządzie – wiedziałeś że Wołomin nie ma normalnej drogi z wawą?
I nie jest to wina mieszkańców że jak przed wyborczy czarodzieje dostaną sie już do koryta – to stają się już tylko świniami. Nie broń naszych samorządowców
[…]chodzi mi o skm i list przewodniczącego, który pisze do KM by nie zwiększały częstotliwości pociągów bo ludzie na 634 sie duszą. […]
Kolizyjne skrzyżowanie trasy drogowej z kolejową jest tylko na pograniczu Zielonki i lasów Drewnickich.
Dlatego nadal kolizyjne bo poziom wiaduktu przekracza wysokość sąsiadującego słupa energetycznego.
Dlatego wykonawca zszedł rok temu z placu budowy.
Nieudolność radnych przy tym jest trwożliwa. Tylko nie wiem, czy p. L. Cz. wie, że jest kompletnie wyobcowany w swym stawaniu okoniem naprzeciw udrękom wyborców.
Nie – on pewnie chce je pogłębić :]
( właściwie to nie jest śmieszne, raczej żałosne )
No bo czy on do pracy dojeżdża do Warszawy??? To moż se bzdury pisać – zamiast usiąść ze starostą i problem rozwiązać. A ludzie – na drodze czy na peronach – niech sie swołocz męczy. Nie?
Może chodzi o to, że jak będzie mniej pociągów, to ludzie będą się w nich bardziej gnieść i zimą kolej oszczędzi na ogrzewaniu – ludzie będą się wzajemnie ogrzewać 😉
A tak na poważnie – ludzie w Wołominie w ogóle nie myślą głosując na takich polityków. A jeszcze chcą, żeby się Wołomin rozwijał :-)))
Mark skoro pijesz do mnie, to proponuję szklanicę zimnej wody, okulary na nos i ponowne przeczytanie tekstu (zwłaszcza ostatniego zdania-to tak odnośnie obrony włodarzy). Co ma fakt Wołomina sypialni do SKM (przecież nawet poprowadzenie 5 SKM nie zmieni faktu że jesteśmy sypialnią). Nigdzie nie pisałem, że Wawa to rynek pracy dla Wołomina -tylko. Pisałem, że to największy rynek, co sam potwierdzasz. Nie nadążam za gonitwą Twoich przemyśleń: sypialnia Wawy, SKM, przemiany, 7 Ukraińców w pokoju na Ursynowie. Nie mogę się do tego odnosić bo po prostu nie ma tu na to miejsca. Wystarczą KM a sprawne, czyste, punktualne i częste. Czy to będzie SKM, KM czy PKP to jeden diabeł byle by było jw. Odnośnie powstawania zakładów – już pisałem po oddaniu obwodnicy M-R pewnie coś się zacznie dziać ale nie w Wołominie! Nie wciskaj mi odpowiedzialności za Rytla, Mikulskiego, przemiany w PL, list przewodniczącego. Zastanów się człowieku to taka moja wina jak i Twoja, a ich głupota.
Reasumując: Wołomin sypialnią, praca w Wa\wie, kiepski dojazd, nędzni włodarze, głupi wyborcy.
Pozdrawiam.
Fakt jest taki, że za bilet z Warszawy np. z Ochoty do Wołomina (przez sadowne) trzeba zapłacić ok 10,50. Myślę, że SKMka byłaby tańsza i punktualniejsza do tego te wagony PESy świetnie się prezentują. Myślę, że KM długo nie dogonią jakością i ceną SKMek
Wolomin sypialnia ??w tych bloczkach spoldzielczych?
nic sie nie rozwija , nie ma inwestycji bo forse prezesi musza zarabiac
Anno, nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zakasała rękawy i pokazała tym w Wołominie – i tym prezesom też jak to trzeba biznes rozwijać…