Zielonkowski projekt budżetu miasta na 2017 r., nie imponuje kwotą przeznaczoną na inwestycje. Zamieszczony na BIPie dokument, w dziale wydatków majątkowych rezerwuje jedynie kwotę 8 380 682 zł. Dla porównania, Wołomin przeznaczy na inwestycje ok. 32 mln zł, a Marki – 37 mln zł.
Zagłębiając się jednak w budżet Zielonki dostrzegamy, że choć zaplanowano inwestycje niedrogie, z pewnością pozytywnie przyjęte zostaną przez mieszkańców. W projekcie, który radni przegłosują w grudniu przewidziano rozpoczęcie budowy kilku ścieżek rowerowych. Przeznaczono na ten cel 600 tys. zł. W ramach tej kwoty wybudowane zostaną ścieżki rowerowe na wałach rzeki Długiej, na odcinkach: od ul. Turowskiej do ul. Słowackiego, od ścieżki w Parku Dębinki do ul. Lipowej, od ul. Lipowej do ul. Piłsudskiego oraz od ścieżki w ul. Pustelnickiej do granicy z miastem Marki. Wybudowana zostanie też ścieżka rowerowa wzdłuż ul. Wojska Polskiego, na odcinku od ul. Wyszyńskiego do ul. 1 Maja. (…)
Więcej na łamach Wieści.
W Zielonce za to coraz lepiej żyje się administracji…
Prawda, burmistrz Zielonki zarabia najlepiej ze wszystkich samorządowców w powiecie wolomińskim,więcej niż starosta, a nawet więcej niż marszałek wojewódzki. Ale wiadomo,wiedza fachowa kosztuje…z
im mniej dróg – tym mniej firm, tym mniej mieszkańców – tym mniejszy budżet. – to sie wszystko zazębia! Radnym i burmistrzowi proponuje wnieść do budżetu przecięcie dk634 drewnianym płotem z brzozowych kołków i zamknięcie jej dla ruchu na terenie gminy Zielonka. Od 1.1.2017. Bedzie gitarra !
brawo sasiedzi tak sobie wybraliscie pracusia to tak macie. od 2011 roku Zielonka to geriatryczny skansen, który umiera. miasto zamarło pod każdym względem hula tylko wiatr, smieci dziura na dziurze młodzi się nie tylko nie wprowadzają, ale wręcz się wyprowadzaja ze skansenu. to jedyne miasto w okolicach warszawy, które sie wyludnia zmniejsza liczba mieszkancow. W mojej kobyłce w ostatnich latach przybyło ponad 5 tysiecy mieszkancow bo co roku się dużo inwestuje. wszystkie miasta inwestują spore fundusze, a zielonka jak mawia jedyna słuszna przewodnia siła w narodzie woli by „w ruinie”.
Gajda proboszcz z kościelnej juz wcpierwszym roku poczuł kasę. Postanowił zbic biznes budując ośrodek na Mazurach. Tylko że to na terenie reserwatu i mija sie z prawem
A w parafii nic nie robi bo poorzedni proboszcz zrobił wszystko.