Do redakcji zadzwonił zdenerwowany mieszkaniec os. Lipińska w Wołominie, oburzony tym, w jaki sposób stawiane są nowe słupy oświetleniowe na chodniku przy jego bloku. – Proszę przyjechać i ocenić czy to, co zobaczycie ma jakiś sens. Moja żona z wózkiem dziecięcym ma spory problem aby ominąć słup z jakiejkolwiek strony. Dlaczego oświetlenie stawia się dokładnie na środku chodnika? Komu ma to służyć? – pyta mężczyzna. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Słupy są stawiane w miejscu starych słupów.pani którą.nie może zmieścić się z wózkiem popycha chyba wózek.widlowy;-)
Problem w tym że nie było tam wcześniej słupów więc nie stoją na miejscu starych i wózek dziecięcy ledwo się mieści, a powyższy komentarz chyba bez sensu!
Niech mi wytłumaczy wołomiński urzędnik albo burmistrz, który go nadzoruje, jaka filozofia przyświeca wyborowi TAKIEGO miejsca pod latarnię. Dlaczego słup w Wołominie musi stać akurat na SAMYM ŚRODKU chodnika – ja się pytam.
Słupy tam były ale przy wymianie powinny zostać przeniesione tak aby nieprzeszkadzaly….
Ale się zaradwaniło w tym Wołominie. trzeba to będzie wszystko ponaprawiać po wyborach. Ale koszty obecnej władzy to będą miliony w błoto i nerwy mieszkańców. Najgorzej, że nadal tunel w Sasina nie działa. I nie ma wjazdu na S8. Mam nadzieje, że do września coś się ruszy….
Za wymianę oświetlenia na osiedlu to zarząd spółdzielni chyba odpowiada a nie burmistrz.
Zgadzam się z komentarzem internauty „Mlotek” że „Słupy są stawiane w miejscu starych słupów”. Tego „zdenerwowany mieszkaniec os. Lipińska” zapomniał dodać. Jestem mieszkanką tego osiedla więc, dobrze kojarzę gdzie były stare słupy. Wina leży po stronie Zleceniodawcy, a nie pracownika, który wykonał tylko polecenie „z góry”.
Potwierdzam: „przy wymianie powinny zostać przeniesione tak, aby nie przeszkadzały….”
I PEWNO ZGADZA SIĘ PANI, ŻE CHODNIKIEM JEŻDŻĄ WÓZKI WIDŁOWE
Hmm zaznaczyłam, z którą częścią wypowiedzi się zgadzam… Proszę czytać uważnie.