Redakcję Wieści odwiedził Czytelnik – starszy Pan chodzący o kuli. Chciał podzielić się swoimi spostrzeżeniami, dotyczącymi wind w tunelach pod torami. Jak relacjonował, w minioną sobotę wraz z małżonką spędzili uwięzieni w jednej z nich prawie godzinę. Pomoc nadeszła… z Warszawy.
– W sobotę wracaliśmy pociągiem z Warszawy. Wysiedliśmy na stacji Wołomin, a ponieważ mieliśmy pakunki, postanowiliśmy zjechać z peronu windą. Niestety, na półpiętrze winda stanęła. Uruchomiliśmy przycisk pomocy i zostaliśmy poinformowani, że zostanie nam ona udzielona w ciągu pół godziny. Po 40 minutach zadzwoniliśmy znowu, ale już nikt się nie zgłaszał. Po pewnym czasie pojawił się mechanik, ale uwolnienie nas z pułapki trwało jeszcze długą chwilę – opowiada nam pan Kazimierz. (…)
Więcej na łamach Wieści.
i niech ktoś teraz spieszy się do pracy…..Pisałem – te windy będą się psuły a ponad to – nie wchodzi tam wózek z bliźniakami czy rower . Było zrobić to – co w Sulejuwku – przecież wołomińscy radni jeździli z Sulejówka do Warszawy! – no to widzieli !To jest kolejny bubel zatwierdzony przez władze obu kadencji – madzie i carownice. Saorządowcy…. że ręce opadają – z sieczką między uszami. Aż dziw że kreator rozwoju miasta nie widział błędów tej inwestycji…No nie widział – bo on taki sam – przez 3 kadencje nic nie zrobił dla miasta. A – fajna lektura na bipie jest – warto poczytać o zarobkach naszych włodarzy. Cudo! co niektórzy zarabiają prawie 700zł…. dziennie!!!!!!
„a ponad to – nie wchodzi tam wózek z bliźniakami czy rower .”- Bo to są wózki dla niepełnosprawnych
A nie do wożenia rowerów
Przepisy są jasne – jakie są minimalne wymiary. Zrobili według tych przepisów – i co im zrobisz?
Krzyczcie „wincej tuneli” – a będziecie tak mieli wszedzie
Spokojnie… To przecież jest niepełnosprawny – umysłowo. Widzi rysunek – ideogram, nie rozumie go. Jutro będzie miał pretensję że jego komoda tam nie wchodzi. Inni go poprą. Zwalą na władze… Poplecznicy dobrej zmiany tak mają w pustostanach mózgowych. I co im zrobisz?
za brak deqcyzji w tej sprawie i bubel który przyjęli to powinni co dzień batem obrywać by wiedzieli za co nasz chajs koszą i by mogli tylko na brzuchu spać
Mark – ty z księżyca jesteś
Wszędzie gdzie są windy – są problemy wynika to z dwóch faktów
– ludzie to chamy które nie potrafią uszanować mienia publicznego
– nikt nie przeznacza należytych środków na obsługę i konserwacje wind
Ale ty pier…lisz 123. Byłeś w Opolu? Widziałeś dworzec??? Tam jakoś można . Windy są duuuuże – nikt do nich nie sra. Bo jest monitoring.Mi monitoring w mieście nie przeszkadza – wszędzie może być. Jak w „Lądku”. Mogli dać normalne transportowe windy z przelotowymi drzwiami tak jak tam – i byłby spokój. Więcej! : jeśli w starym poniemieckim dworcu kolejowym dało się to zrobić – to i tu by sie dało. Tylko cepy z naszego urzędu – osrały to . Nie wniosły żadnych poprawek w momencie konsultacji – nic ! Sami jeździli do Sulejówka kolejką by do wawy dojechać – wiem – bo widziałem – i oni widzieli jak przejścia dla pieszych wyglądają. To nie są pułapki – tak jak w wołomińcu. Tam czy jest prund czy nie – każdy z przejścia wyjdzie: ślepy kulawy z rowerem z wielbłądem . tu – nie! Nasi włodarze nie używają mózgów – i w tym cały problem. Wieszają sie na plakatach z napisem : modernizujemy linię kolejową – a jak wychodzą buble – to odkręcają sie dupą i mówią – a sorry – to nie my.
Tak – nie wy ! Ale konsultacje w sprawach przejść, tuneli – były prowadzone z wami . Jeśli nie z nimi to na następne konsultacje – w jakiejkolwiek sprawie – ztm droga mosty – wyślijmy stara z tuzinem trzody chlewnej a na plakatach będzie: „wieprz Gustlik i świnka pepa podpisali z marszałkiem zgode na budowe drogi”. I wtedy niech zrezygnują włodarze ze stołków bo skoro wieprz wynegocjuje to samo co burmistrz czy starosta to taniej temu miastu utrzymywać trzode niż włodarzy – co w bipie widać.
Polać mu! Dobrze gada;)
A kiedy Pani Radwan raczy otworzyć tunel w ul. Sasina?