Wołomin: Kto kogo szczuje?

15

Powiadomienia do prokuratury, do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, listy, pisma i oświadczenia -dużo się dzieje wokół Miejskiego Zakładu Oczyszczania w Wołominie. Ostatnio aktywność spółki skupia się w mediach społecznościach na wystosowywaniu kolejnych oświadczeń, listów do mieszkańców i publikowaniu dokumentów, w których m.in. stawia się w złym świetle niesprzyjającą obecnej władzy, wołomińską Radę Miejską. Strona fb spółki wygląda jak efekt nie do końca udanej kampanii miejskich „pijarowców”, którzy bardziej koncentrują się na „dowalaniu” radnym, niż ratowaniu dobrego imienia spółki. Rykoszetem niestety dostaje się też przy okazji pracownikom spółki i zwykłym mieszkańcom.

Napięcie związane z niewyjaśnioną sprawą wjazdu ciężarówek z odpadami na teren wysypiska po godzinach funkcjonowania, nie do końca jasnym losem nagrań z monitoringu spółki i protestami przed wysypiskiem wzbudza niezdrowe emocje i odciąga uwagę od rzeczywistych, finansowych problemów miejskiej spółki. „Zabawa” w facebookowe wymyślanie śmiesznych przezwisk, robienie zdjęć z podtekstem i wkręcanie w swoją głupią zabawę niewinnych pracowników to według nas już dno, a według niektórych samorządowców – dopiero początek przedwyborczej walki o stołki.

Fragment ostatniego oświadczenia na stronie MZO, pisownia oryginalna: „Pragniemy stanowczo zaprotestować wobec festiwalu insynuacji i pomówień, których przedmiotem, za sprawą niektórych Radnych Rady Miejskiej staje się nasza Spółka, a przez to i my osobiście” – pisze prezes MZO Jarosław Kubała, zapewniając, że list wystosował w imieniu pracowników. (…)

– Jest nakręcana spirala nienawiści, choć prezes oświadcza w imieniu pracowników, że to radni nakręcają problem, że działają na szkodę spółki. Prawdopodobnie taka spirala wywołuje agresję pracowników – zauważył rozpoczynając komisję jej przewodniczący Zbigniew Paziewski, przyznając: – Boimy się, żeby nie było jeszcze bardziej groźnie.

Mówił to do 11 zebranych radnych, mieszkańców i przedstawicieli pracowników MZO. Nie było na sali jednak głównych adresatów wypowiedzi: prezesa MZO, kierownika nadzoru właścicielskiego oraz burmistrz Wołomina. Jak wyjaśnił przewodniczący, po zaproszeniu na spotkanie burmistrz przekazała, że ma pilniejsze sprawy, a kierownik, że ma wyznaczony dzień opieki nad dziećmi. W czasie komisji zauważono dopiero co wstawione na jego profil fb zdjęcie z winem i podpis: „szach mat!” (…)

Więcej na łamach Wieści.

15 KOMENTARZE

  1. Najlepsze było zwołanie komisji bezpieczeństwa w związku z tym z „jedna baba drugiej babie wsadziła do dupy grabie”. Tak to w skrócie widzę.

    • @ Serek, brednie człowieku wypisujesz. Są wiarygodniejsze realcje z posiedzenia komisji bezpieczeństwa. Została zwołana w związku z przykrym następstwem oświadczenia prezesa Kubały, w którym atakuje przeciwników wysypiska (radnych) za rzekomą działalność na szkodę spółki. Zarzuca w nim kolportowanie kłamstw. Pytam się jakich, przyjmowania odpadów poza godzinami pracy i kontroli? Przecież to było nagrane i dowiedzione!
      Rozgrzany atmosferą walki z „oszczercami” pracownik MZO dopuścił się słownej napaści na sołtys Mostówki, po tym jak zwróciła się o odstawienie pojemnika na miejsce z którego został wzięty. Jest to osoba aktywnie współpracująca z radnymi w ograniczanie szkodliwości oraz eliminację nieprawidłowości związanych z eksploatacją wysypiska.
      Komentowane posiedzenie, po tym jak nikt z władz miasta oraz spółki nie raczył na nim się stawić w sposób naturalny musiało zamknąć się dyskusją nt. tego zajścia.
      Obecne działanie prezesa MZO oraz władz miasta przypomina ataki na środowisko Zielonego Wołomina i ucieczkę od drażliwych tematów sprzed 4 lat. Niestety liderki tego stowarzyszenia mało, że zapomniały już o co walczyły i dla kogo. U obecnie protestujących doszukują się działań czysto politycznych. Zapomniały już, że w takich uczestniczyły kandydując i biorąc aktywny udział w kampanii 2014 roku? Wspierają teraz czynnie klakę Radwan. Jedni walczą o reelekcję, a drudzy o szansę zaistnienia.

      • Kolejna menda obrażająca Zielony Wołomin. A to oni powstrzymali budowe przetwórni śmieci w Wołominie. Gdzie była wtedy Sołtyska? Nie miała interesu żeby walczyć z skłądowiskiem wtedy, a ma żeby teraz łazić po pasach?

      • Trzeba zająć się wyjazdami radnych i sołtysów na instalacje firm prywatnych. Trzeba ustalić co tam się stało. Kto z kim i dlaczego. Może było jak w porywaczach ciał, a może było jak to w Polsce.

      • Radni powinni jeździć i oglądać rozwiązania w gospodarce odpadami na całym świecie. Ale powinni jeździć pod opieką i ścisłą kontrolą czy coś im czasem do torby się nie wemsło.

      • Niech radni jeżdżą ale : a/ informacja o takim wyjezdzie ma być podana przed wyjazdem b/ w wyjezdzie moze uczestniczyc kazdy chetny z gminy c/ po powrocie zdaja relacje i nie na sesji tylko na pismie i do wiadomosci publicznej

      • Menda usadowiła się w komitecie monitorującym składowisko. Pcha się gdzie może, nawet do osądzania innych. Wiedz i zapamiętaj, że ZW niczego nie wstrzymał. Przetwarzanie odpadów wstrzymał sp…ony projekt.

  2. mam wrażenie, jakby władza bawiła sie pracownikami MZO dobrze wiedząc, że ich los jest już przesądzony. To dlatego tak spokojnie obserwują „ruchy” władzy niedawne miejscowe krzykaczki?

  3. Radni powinni jeździć i oglądać rozwiązania w gospodarce odpadami na całym świecie. Ale powinni jeździć pod opieką i ścisłą kontrolą czy coś im czasem do torby się nie wemsło.

    • W kieszeniach oraz plecakach syfu na wysypisko nie przywiozą. Na bramie sprawdza Kubała ze swoim kolesiem z Końskich. Wiedzą kiedy i kogo sprawdzić.

  4. Niech radni jeżdżą ale :
    a/ informacja o takim wyjezdzie ma być podana przed wyjazdem
    b/ w wyjezdzie moze uczestniczyc kazdy chetny z gminy
    c/ po powrocie zdaja relacje i nie na sesji tylko na pismie i do wiadomosci publicznej

  5. Radni powinni wspierać działania spółki gminnej ale cóż wybory idą i opluwanie to typowa kampania gdy brak argumentów. Dziwię sie tez gazecie „Wieści” że nie potrafi obiektywnie napisać artykułu.

  6. A od kiedy to goście ze smieciarki mają zostawiać pojemnik tam gdzie wskaże mieszkaniec????.
    Czy ta pani ma jakieś inne prawa od reszty? Mi dziś też zostawili kubeł pod bramą. Tak więc oczekuję zwolania komisji. NATYCHMIAST

  7. To nic innego jak mieszanie gówn… z polityką. Najpierw narobić burdelu smrodu (założyć składowisko tego gówn… i to na kredyt za kilkanaście baniek) później udawać, że to nie my tylko ONI i na koniec obarczyć winą Zielony Wołomin i przeciwników politycznych. Tak się w Wołominie robi kampanię wyborczą uważając, że ciemny lud to kupi. Nie kupi…. wiemy kto ma ręce po łokcie w tym gówni…..

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj