Na spotkaniu przedstawicieli gminy Wołomin i PKP PLK w połowie września, podjęto nareszcie decyzję o odsłonięciu zakopanych wcześniej schodów, które prowadzą na peron w stronę Warszawy. To oznacza szybsze dojście do pociągu od ulicy Laskowej, bez konieczności obchodzenia całej rampy.
W czasie spotkania obie strony uznały, że mieszkańcy i tak skracają sobie drogę przechodząc pod barierkami, co niszczy skarpę peronu. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
No faktycznie… będzie BLIŻEJ. Sukces archeologiczny chyba…
Parking po spalonym blaszaku naprzeciw biblioteki nadal straszy.
Ta zamiast zrobić P+R na miejscu Globi to jest drugi Pl. Defilad
Można wiedzieć, kto i jakim prawem podjął decyzję o zasypaniu tych schodów?
Torpol pewnie robił zgodnie z projektem.
Torpol zasypał, bo w planach budowy nie było schodków. W trakcie ich zasypywania, na moje pytanie o powód tej absurdalnej akcji, inżynier nadzorujący akcję odpowiedział, że schodki zbudowali, bo w głowie im się nie mieści, żeby miało ich tam nie być. I że kazano im je zdemontować, ale „jak minie rękojmia, to sobie odkopiecie”. Inżynier dodał, że pierwszy raz w życiu realizują „projekt tak strasznie nie dla ludzi”, jak określił całość rozwiązań z przejściami pod torami w Wołominie
Przeciez to Madziar „nadzorował” i przyjął te plany o ile mnie pamięć nie myli
Pewnie teraz jak Plandla nie wygrała będziemy. Mogli się pożegnać ze schodami….Pewnie znowu zasypią.Powiedzą, że żartowali z tymi schodami.
Przyznam, że schodki same w sobie są ciasne ale ich zasypanie to akurat absurd.
Z poziomu tunelu brak wyjścia na peron w stronę Warszawy.