Pod koniec roku radni Marek przyjęli ustanowili ciekawe przepisy, które mają chronić miasto przed niekontrolowaną rozbudową kolejnych blokowisk. Uchwała dotycząca lokalnych standardów urbanistycznych daje władzom miasta możliwość ograniczenia niekontrolowanej ilości i wielkości inwestycji.
Radni gremialnie poparli nowe zapisy, jednak ostatnie słowo należy do wojewody. – Pierwszy z brzegu przykład. Wszyscy wiemy, jak wielkie i kosztowne inwestycje ponosimy na marecką edukację, żeby dzieci uczyły się w przyzwoitych warunkach i normalnej porze. Zaraz może się okazać, że będą one niewystarczające, choć przy Wspólnej stawiamy szkołę dla 1200 dzieci! Wystarczy, że korzystając ze specustawy deweloper wybuduje za jednym zamachem np. 3,5 tys. mieszkań. W zasadzie powinniśmy od razu stawiać (oczywiście za miejskie pieniądze) nowe przedszkole i szkołę. A to są nakłady liczone w dziesiątkach milionów złotych… Zyski pozostaną po stronie inwestora, koszty – przez długi czas – po naszej. My nie możemy blokować inwestycji, ale poprzez lokalne standardy urbanistyczne możemy wymusić na inwestorze ograniczenia. Mamy prawo w prawie miejscowym zmienić wskaźniki o 50 proc. w stosunku do ustawowych. Jeśli w lex developer przedsiębiorca może wybudować cztery kondygnacje, w Markach będzie mógł postawić dwie. Jeśli w ustawie odległość do przystanku komunikacyjnego to maksymalnie 3000 m, w naszym przypadku sięgnie 1500 m. Podobnie jest z odległością do szkół i przeszkoli. Ważna też będzie dostępność placówek edukacyjnych. Żeby inwestycja mogła dojść do skutku, szkoła będzie musiała mieć możliwość przyjęcia nowych uczniów w liczbie 10,5 proc. mieszkańców danej inwestycji – tłumaczy burmistrz Marek Jacek Orych. (…)
Więcej na łamach Wieści
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html