Nie wiadomo jak to się stało, że wydano ponad milion złotych na chodnik-widmo we wsi Mostówka (gm. Wołomin) i… go nie wybudowano. Wiadomo tylko to, że pomimo ogromnych wydatków, poniesionych 3 lata temu, chodnik zamiast cieszyć i zapewniać bezpieczeństwo mieszkańcom, stał się osią sporu, podgrzewanego co rok przy okazji tworzeniu nowego budżetu gminy.
To już trzeci rok oczekiwania na budowę prawie kilometrowego, utwardzonego pasa dla pieszych w Mostówce. Inwestycja co prawda rozpoczęła się w 2017 r., ale po proteście mieszkańców, skarżących się na niedotrzymanie przez władze Wołomina zawartej na spotkaniu umowy, burmistrz inwestycję przerwała. Jest rok 2020 i mieszkańcy nadal chodzą po wsi poboczem (jeśli akurat jest sucho), a dzieci jeżdżą na rowerach ruchliwą ulicą.
(…)
Do zrobienia pozostało ponad 700 metrów. Materiały na budowę są zgromadzone na jednej z działek we wsi, otoczone płotem. Wśród ułożonej na stosie kostce zdążyły urosnąć już drzewa, a chodnika jak nie ma, tak nie ma. – Do zakończenie inwestycji pozostało już tylko ułożyć podbudowę. Sami to zrobimy, jeśli gmina jest taka biedna, tylko dajcie nam taką możliwość, bo to co robicie woła o pomstę do nieba! – apeluje do burmistrz Radwan rozgoryczony mieszkaniec.
Widać, że zgromadzeni na spotkaniu mają już dość tej gry w kotka i myszkę. – Na co władze Wołomina wydały 1 200 000 zł do tej pory? Przecież nawet nie zapłaciły za pasy działek wyodrębnione w wyniku podziałów? – pyta mieszkanka.
– Na ostaniem spotkaniu pan wiceburmistrz Szymanowski zadeklarował, że dopilnuje by na nasz chodnik pieniądze się znalazły, ale nie dopilnował… – przyznaje sołtys wsi Balbina Pokrzywnicka, dodając: – Jesteśmy karani za myślenie!
– Wiceburmistrz Edyta Zbieć na spotkaniu powiedziała, że nie będą jej mamuśki z wózkami mówiły jak poprowadzić chodnik – wspomina były radny Tomasz Kowalczyk, odnosząc się do spotkania w urzędzie, na którym mieszkańcy tłumaczyli burmistrz dlaczego nie chcą zwężania jezdni kosztem chodnika. (…)
-Sprawdzałam, czy gdzieś w Polsce była lub jest taka sytuacja jak u nas, w gminie Wołomin. Nigdzie nic takiego jak u nas się nie dzieje, to skandal! – dodaje sołtys Mostówki.
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Nie mam ponęcia , dlaczego ktoś twierdzi- że to skandal. Przecież wydano tylko milion złotych- z naszych wspólnych piniendzy- i coś jednak zrobiono. Coś tam leży! Jest postemp!!
Co innego projekt internetu dla sołectw: wołomińscy podatnicy wydali 3 miliony złotych , w jeden dzień odebrano instalacje, internet nie działa , piniendzy nie ma , winnych – nie ma- i nikt o tym nie chce pisać ani dociekać co z z kasiuką. To jest postemp !!!
Przekręt za przekrętem tylko . A ta Pani Zbieć daje popis w Kobyłce. Ciagnie Kobyłkę do dna w którym sama już jest.