24 września w Kobyłce odbyło się spotkanie burmistrz Edyty Zbieć z mieszkańcami. Co prawda do sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury przybyli głównie przedstawiciele Rady Miasta, ale mieszkańcy, którzy postanowili pozostać w swoich domach, chętnie zadawali pytania za pomocą mediów społecznościowych.
Na pierwszy ogień poszedł temat tężni, która mimo dofinansowania przyznanego miastu przez Samorząd Województwa Mazowieckiego, ostatecznie nie powstanie na Placu 15 Sierpnia. Przypomnijmy, że o tej sprawie informowaliśmy wcześniej na łamach Wieści.
– Z pierwszych rzeczach, które chciałam państwu powiedzieć to jest właśnie to, co mnie chyba najbardziej ostatnio dotyczyło i dotknęło. Zmieniło moje postrzeganie pewnej rzeczywistości kobyłkowskiej. Chodzi o nieszczęsną tężnię. Dlaczego w Kobyłce nie będzie tężni? – zaczęła swoją obszerną wypowiedź burmistrz Edyta Zbieć. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Wydaje się, że miasto ma większe problemy niźli tężnia. Parzyć to możesz się w domu. A co z przejazdami bezkolizyjnymi i zjazdem z S8? Może czas wziąć się do roboty a nie tylko grać pod publiczkę i siać zamęt.
Krótkie nóżki, krótki rozumek krasnala. Oprawia ugory. Wszystko ozorem. Grzybica i ten teges.
Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, ale na zdrowy rozum biorąc, to w tym akurat miejscu, gdzie natężenie spalin/smogu jest przeogromne (dwa ronda, bardzo duży ruch samochodowy), ten pył wodny z tężni będzie zawierał więcej trucizny niż solanki. Przecież woda wyłapuje cząstki dymu, itp.
To ja dziękuję, ale nie skorzystam z takiej „kuracji”
trzeba tam dobudować dwa ronda i otworzyć zamknieta drogę , która włozono piwniadze a nie słuzy społecznosci , to niegospodarnośc i brakoróbstwo.
Organizowanie miejsca do zbiorowego intensywnego wdychania i wydychania w dobie, podobno, największego zagrożenia epidemicznego od 100 lat, to jest wielki pomysł!
Najpierw monitoring bo wieczorami park to miejsce całkiem niezłych popijaw małolatów i to pod samym nosem policji . Tężnia w bardzo krótkim czasie stała by się jednym wielkim pisuarem .
W mieście Wyoming na placu stanął wychodek za ćwierć miliona. Dar serca Elzy dla ludu. Tylko coś nieczynny i jak potrzebę masz to musisz do domu się z nią udać. Ale zwiedzać można. Koleżanka chyba coś niecoś wie jak to się w Wyoming takie budowle robi. Sukces Wyoming w tym zakresie może rozszerzon na inne miasteczka.
Zbiorowa inhalacja przy trasie w mieścinie gdzie jeszcze kaganek oświecenia z kanalizacją nie dotarł – to brzmi dumnie!!!
Zrobic 3 dniowy zjazd dziwnych pojazdów z hotdogami w dobie pandemi to jest pomysł. Lud sie garnął, bo głupi, ale władza powinna byc bardziej odpowiedzialna.
Fajny film wczoraj widziałem… „Kariera Nikodema Dyzmy” Jest też inny fajny tytuł to „Wystarczy być”…
Łatwiej stękać i płakać nad aktualnym chochołem, tzn. tężnią, niż zająć się np. budową szkoły.
W Ząbkach jakoś się dało w krótkim czasie, ale tam u sterów ludzie bez porównania.
A tu pani tarot zaczyna się pod tyłkiem palić, bo czas leci i na gwałt potrzebny jest gadżet, który ułatwi reelekcję (przyjazne komisje wyborcze tym razem mogą nie wystarczyć), tak jak elżuni z wołomina dopomógł plac zabaw przy domu nad łąkami.
Jaka reelekcja, jak jej nie pogonią Z Kobyłki przed końcem kadencji to będzie cud.
ul Moniuszki w Kobyłce to przekret , remontowana kilka lat temu, aktualnie nawierzchnia całkowicie zniszczona, po co to mieszkańcom, decyzje debilnych urzedników niszczacych wspólną własność – po co – to dopiero niegospodarność – prokurator powinien sie tym zająć i radnymi też