Wiadomo już co stanie się ze szczątkami ludzkimi, które odkryte zostały 14 sierpnia br. przy okazji prowadzenia prac związanych z budową obiektu handlowego w Zielonce.
Przypomnijmy, że kilkadziesiąt miejsc przypominających groby wraz z elementami trumien i podeszw butów z emblematami odkryto na głębokości 1 metra, niedaleko ul. Wyszyńskiego. Cmentarz z okresu II wojny światowej miał powierzchnię ok. 1500 metrów kwadratowych i nie widniał w żadnej ewidencji.
Liczbę grobów określono na ok. 90 – ustalono, że są to zarówno pochówki pojedyncze, jak i prawdopodobnie zbiorowe. W grobach stwierdzono występowanie pierwotnych pochówków trumiennych oraz bezpośrednich bardzo silnie zdegradowanych, całkowicie zeszkieletowanych szczątków ludzkich.
– Jest wysoce prawdopodobne, iż pochówki zawierają szczątki pochodzące z tych szpitali lub z obozu. Potwierdzać tę tezę mogłyby odnalezione w jednym z grobów charakterystycznego munduru żołnierzy Armii Czerwonej. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Dziwne, że nikt z dawnych mieszkańców Zielonki nie wiedział o tym cmentarzysku, chyba że wiedział, cicho siedział by na tym kawałku ziemi zarobić.