Proceder odbierania od mieszkańców szamba w atrakcyjnych cenach, a potem wylewania zawartości szambiarki do lasów, na pola i nieuczęszczane drogi jest znany, szczególnie mieszkańcom wsi położonych pod Wołominem. Tym razem „przedsiębiorczy” szambiarz został nagrany, a kadr z filmiku opublikowała gmina Klembów.
O trującym procederze pewnej rodziny wiedzą już policjanci, strażnicy miejscy, sołtysi, wójtowie i mieszkańcy wsi. Jedni nieskutecznie z nimi walczą, inni korzystają z konkurencyjnych cen, jakie oferuje szambiarz. – Dlaczego nikt nie potrafi zrobić porządku z trucicielami, którzy niszczą naszą ziemię i nasze powietrze? Zgłaszaliśmy problem już dosłownie wszędzie. Nikt nic nie robi – informują nas mieszkańcy wsi pod Wołominem już od wielu lat, co kilkanaście miesięcy.
Służby i włodarze rozkładają ręce, bo kary okazują się nieskuteczne, a mieszkańcy próbują walczyć z szambiarzami na własne sposoby. Zamykają przed nimi swoje prywatne drogi, pilnują by nie wjechali na ich pola, przesyłają zdjęcia z telefonów, czy jak to zrobił ostatnio jeden z klembowian – nagrywają filmy z procederu wylewania nieczystości na drogi.
Gmina Klembów opublikowała kadr z filmiku, opatrując go takim ostrzeżeniem (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Dajcie mu spokój. Już samo bycie szambiarzem jest przerąbane.
Zgłoście na policję, że ma w kabinie namalowaną Maryję w tęczowej aureoli. Przyjadą po niego za 10 minut.
Ale jak powie że bardzo lubi młodych chłopców – to zielony czy inno kolorowy prokurator z sędzią uznają że fekalia to przecież w 100% naturalny nawóz i poprawa stosunków wodnych – więc nie ma przestępstwa….
Osiem gwiazdek też da bezpieczeństwo…