Do naszej redakcji napisał mieszkaniec gminy Klembów, oburzony tym, jak marnotrawi się publiczne pieniądze. Chodzi o wybudowany rok temu dworzec kolejowy, który do dziś stoi szczelnie zabarykadowany przed pasażerami.
„Chciałbym Państwa zainteresować sytuacją żywcem wziętą z filmów Barei – absurdem z PKP w roli głównej. Otóż trzy lata temu firma PKP ogłosiła z pompą, że buduje trzy pierwsze dworce modułowe. Z dumą wyznaczono pierwsze lokalizacje, m.in. podwarszawski Dobczyn.
Budowa ruszyła i zakończyła się latem ubiegłego roku (2021). Od tamtego czasu dworzec stoi gotowy, w środku są nawet siedzenia, kasy, cała infrastruktura. Ogólny koszt inwestycji to kilka milionów zł… po czym od razu po zakończeniu ogrodzono go i do dziś stoi nieużywany (!).
Kasa biletowa nie działa, stojaki na rowery są nieużywane (a tuż obok są dziesiątki rowerów przypiętych byle jak do barierek). Wydano grube pieniądze na atrapę dworca. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
to kumple pis w spólkach pkp wzięlis ie do rządzenia a nadzoruje osobiscie SAsin, pocztę już doprowadzil do upadku