Po latach powrócił temat poprowadzenia ścieżki rowerowej wzdłuż torów kolejowych, biegnącej przez Kobyłkę, Wołomin, Zielonkę i Ząbki. Wszystko za sprawą porozumienia o współpracy, jakie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały ze Związkiem Województw Rzeczpospolitej Polskiej. Ma ono usprawnić budowanie przez samorządy tras rowerowych na obszarach kolejowych, a tym samym promowanie ekologii i zdrowego stylu życia. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A i Związek Województw Rzeczpospolitej Polskiej określiły ramy wzajemnej współpracy do wypracowania rozwiązań dotyczących warunków technicznych skrzyżowań linii kolejowych z drogami rowerowymi, a także dróg dojścia dla rowerzystów i osób o ograniczonej możliwości poruszania się do peronów stacji i przystanków kolejowych.
Szansę w tym upatrzyła już burmistrz Kobyłki, przypominając o inicjatywie mieszkańców, którzy jakiś czas temu zabiegali właśnie o utworzenie tego typu ścieżki rowerowej na terenie naszego powiatu.
– Mamy wreszcie zielone światło. W Kobyłce teren, gdzie taka ścieżka mogłaby powstać, znajduje się na terenie kolejowym. Ulica Norweska a potem wzdłuż parkanu OSiR Wicher. Zapraszam w imieniu Kobyłki do rozmów z PKP PLK w temacie wspólnego działania, aby do samego „Wileniaka” taka ścieżka rowerowa powstała – zwróciła się burmistrz Edyta Zbieć do włodarzy z Wołomina, Zielonki i Ząbek. (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Zbieciowa.robi tylko.wielka.burze
Wszystko dla rowerzystów, a co z pieszymi. Czy np matka z małym dzieckiem będzie musiała pchać wózek po trawniku bo ścieżka rowerowa powstanie na dawnej drodze gruntowej
Wszystko? Proszę nie żartować.
Dla rowerzystów robi się gorzej niż „nic”.
Powstające DDRy (nazywane idiotycznie „ścieżkami”), czy to robione przez gminę, czy powiat, są świadectwem inwalidztwa umysłowego albo złej woli projektantów. Bardzo źle wykonane, pogarszające bezpieczeństwo, albo w danym miejscu niepotrzebne.
Tzw. (tfu!) „samorządowcom” może chodzić o efekt propagandowy, choć wraz z każdą kolejną „inwestycją” rośnie podejrzenie, że celem jest zepchnięcie tych nielicznych defacto rowerzystów z dróg i zabranie im prawa legalnego z nich korzystania.
Wspomniana w artykule „inwestycja” to wielkie halo, jak powstanie to ok, choć nie jest niezbędna. Mało jednak słychać jakim dziadostwem jest to, co w temacie DDRów już zbudowano. Miliony na DDR przy mało uczęszczanych ulicach z ograniczeniem do 30km/h – no serio?
Albo droga pieszo-rowerowa (niebezpieczna dla jednych i drugich), tuż przy ogrodzeniach z wyjazdami dla samochodów – super! prowokowanie groźnych wypadków. Krawężniki, dziury, wyboje, szkło – kogo to obchodzi, fotka przy otwarciu cyknięta, wstęga przecięta.
I tak to się kręci.
Ja mam zamiar normalnie po tej ścieżce chodzić.
jakos sciezka i chodnik na ul Napoleona nieodsniezona, szklanka, a zkto jest za to odpowiedzialny Lubiak czy Zbiec to powiat dbao te sciezke czy gmina ?
własnie zrobili sciezke, chodnik na Napoleona ale nie wiadmo kto jest za to odpowiedzalny, a nie ma jak dojechac do lidla , biedronki , dojsc do stacji pkp , osrodka zdrowia ,koscioła bo sciezki albo nieodsniezone albo pokryte lodem, zbiec wez sie do roboty a nie pieprz głupot, najpierw sciezki gadanina a dbac nie ma kto, tak samo o place zabaw np. ul kosciuszki, pic na wode , nie płacic tym samorzadowcom za taka robote niech sie wezma do roboty jak cos robia a nie tylko gówniany public relation piar śmiech, ze wybieraja takich ludzi do rzAdzenia gminą