Minister nic nie wie

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, że burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan wystosowała do Ministerstwa Klimatu i Środowiska apel o natychmiastowe działania w sprawie nielegalnego składowiska odpadów, które znajduje się w Wołominie przy ul. Łukasiewicza. Kilka dni, temu podczas wywiadu przeprowadzonego na antenie radia Zet, minister Paulina Hennig-Kloska zaznaczyła jednak, że nie dotarło do niej wspomniane wyżej pismo i o problemie Wołomina nic nie wie.

– Ja nie kojarzę pisma tej pani burmistrz, szczerze mówiąc. Może to trafiło do departamentu gospodarki odpadami. My mamy bardzo wiele nielegalnych niebezpiecznych wysypisk. Obowiązek sprzątania tego i pilnowania terenu leży absolutnie po stronie samorządów. Raport Najwyższej Izby kontroli powiedział, że państwo powinno wesprzeć samorządy w rozwiązaniu tego problemu i my zabiegamy o pieniądze na ten cel. Wnioskowałam o środki finansowe, mamy zabezpieczoną kolejną pulę pieniędzy na przyszły rok na te cele. Niestety to są miliardy złotych. (…) Pytanie czy pani burmistrz zrobiła przetarg? Wie ile kosztuje sprzątnięcie? Ma swój wkład własny wygospodarowany do tego żeby to sprzątnąć? Program na ten cel będziemy uruchamiać – powiedziała Paulina Hennig-Kloska. Do jej słów od razu odniosła się burmistrz Radwan (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html