„Farsa w Słupnie. Tak wygląda mój samochód. Po co dajecie informacje by opuścić teren do 7.00? Wyjeżdżałem 6.15 i nie przypuszczałbym że będziecie lać lepik / smołę prosto na auta. Kto tym zarządza? Kto na to pozwolił? Koszt wyczyszczenia auta (karoseria, felgi, opony) to +/- 1500. Kto za to zapłaci?? Z rachunkiem zgłoszę się do Pana Panie Burmistrzu. Pan, który oglądał i odbierał auto powiedział że to czyste skur**stwo. Auto ma 6 miesięcy. Jeśli do 7.00 pisze by opuścić, to do 7.00 nie powinno być nic robione. Wiedzieliście czym lejecie i zrobiliście to w pełni świadomie” – taki wpis pojawił się kilka dni temu na jednym z radzymińskich forów. Dotyczył remontowanej ulicy i obwieszczenia, które wywiesił wykonawca. Natychmiast odezwało się wielu innych, poszkodowanych mieszkańców, pokazujących zdjęcia oblepionych smolistą substancją samochodów i namawiających do wspólnego pozwu. Reakcja władz gminy była szybka: „W związku z prowadzonymi w dniu 27.07.2023 r. pracami przy układaniu ostatniej warstwy betonu asfaltowego doszło do zabrudzenia części aut poruszających się ulicą przez godziną 7.00 emulsją asfaltową. Z uwagi na to, że prace rozpoczęły się przed umówioną godziną 7.00, wyłączną odpowiedzialność za szkody ponosi wykonawca (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html