16 lutego wojewoda uchylił w całości pozwolenie na budowę z dnia 17 września 2014 r., wydane przez starostę wołomińskiego i przekazał je do ponownego rozpatrzenia. Sprawa dotyczy głośnego sporu pomiędzy firmą Fabryka Projekt Sp. z o.o (inwestorem), a DJCHEM Chemicals Poland Sp. z o.o, w sprawie budowy centrum handlowego na terenie po byłej Stolarce. Od decyzji starosty odwołała się właśnie sąsiadująca z byłą Stolarką, firma DJCHEM.
Uchylona przez wojewodę decyzja dotyczyła wydania pozwolenia na budowę budynku handlowo-usługowego wraz z parkingiem naziemnym i towarzyszącą infrastrukturą techniczną na działkach nr ew. 10/8, 10/5 i 18/7 z obrębu 11, położonych w rejonie ul. Geodetów w Wołominie. Chodzi o tereny w głębi działki, na których ma powstać m.in. obiekt typu „dom i ogród” wraz z infrastrukturą. (…)
Kolejnym błędem popełnionym przez wołomińskie Starostwo jest, zdaniem wojewody, niczym nieuzasadnione zwiększenie opracowania projektu budowlanego niż to określono we wniosku o pozwolenie na budowę. Wykazała to także analiza części rysunkowej projektu zagospodarowania terenu. „Jeżeli treść projektu pozostaje w sprzeczności z treścią wniosku o pozwolenie na budowę, organ jest uprawniony traktować tę rozbieżność jako nieprawidłowość w rozumieniu art. 35 ust. 3 Prawa budowlanego, a więc nieprawidłowość polegającą usunięciu w drodze postanowienia nakładającego na stronę obowiązek jej usunięcia w wyznaczonym przez organ terminie, pod rygorem odmowy uwzględnienia wniosku o pozwolenie na budowę w całości” – czytamy w urzędowym piśmie. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Widzę że jakoś brak chętnych do komentowania sprawy. Otóż jak rekiny biznesu biorą się za łby to powinny w urzędach lecieć wióry a nie lecą dlaczego ? Władza tak w powiecie jak i gminie gdzie powstały pierwsze nieprawidłowości nabrała wody w usta. Do czasu.
Do czasu przesłuchań!!?? 🙂 mało komentujących bo teraz dopiero dociera co tu się od jakiegoś czasu wyprawia w tym mieście i pewnie kilka szczęk opadło na podłoże i nagle się okazuje źe trzeba będzie chyba gruby pieniądz z kieszeni lokalnych podatników wyjąć i już nie jest fajnie bo to i ripok (akurat słusznie tylko trochę za późno) może oznaczać wysokie przelewy, a miasto to już podejrzewam będzie bankrut, ale co tam w sumie ważne że święta za pasem…. Utopia Kononowicza się spełnia w Wołominie!! Nie będzie niczego!!! Niech jeszcze remont torów odwołają i będzie komplet i powrót do 18go wieku bo w 19ym już i tak jesteśmy….
Myślę, że to dopiero początek ,,Puszki Pandory”. Była Huta Szkła, Stolarka, Eltor …będzie następnie przejęta Nafta i co dalej…. będzie ? ,,Las Vegas Myszk Corporation Limited”.
Pasztet goni pasztet. RIPOK, teren po byłej stolarce, niedoszła do skutku darowizna na rzecz miasta … Czego jeszcze ciekawego dowiemy się o czasach, gdy tym wołomińskim zaściankiem rządzili PISuary.
Proszę Cię! Już dość tych czarnych wiadomości!!! A fakt że ktoś powinien za to wszystko porządnie „beknąć”!!!!!
Podziękujcie Panu Konradowi Rytlowi z Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej za to – bo to on w starostwie podpisywał pozwolenia na budowę
nie pisuary- sięgnij szerzej. Od prawie 10 lat Wołominem trzęsie Wspólnota Samorządowa.Kto przez 3 kadencje utrzymywał ten stan rzeczy? Madzia to była kukiełka – jak Miedwiedjew u ruskich. A później miał wrócić stary porządek – tylko coś nie wyszło.I teraz mamy epizod pod nazwą Ela R. I dlatego takie kwiatki powychodziły. Gdyby na tronie wołomińskim zasiadł car mikula – pewnie w starostwie piastunem zostałby wspomniany wyżej R. I te wszystkie kwiatki by się gnojem nakryło – by ludzie nie gadali. A tak – wszyscy widzą w końcu co tu wania.
Szerzej proszę patrzeć. PiS miał tu tylko nalepkę w postaci Madzi . Ale ta nalepka niewiele znaczy i niewiele miała znaczyć.
Pozostaną pytania, czy ktoś tej hydrze łeb ukręci i czy po epizodzie Eli R znów w powiecie zawitają stare układziki – bo durna społeczność wybierze tego który niczym Paris Hilton – jest znany z tego że jest TU znany a przez eony lat samorządowej działalności – prócz wciągnięcia Wołomina w zapaść – nic nie zrobił. Bo jak patrzę na Legionowo czy Pruszków…… Boże! – ja chce tego pół dla Wołomina – co tam się wyprawia- a byłoby 1000x lepiej niż teraz.
Niech nam Rysio czołg z Urli przywiezie
mark, bredzisz jakbyś nie był z Wołomina. Wspólnota ma jeszcze coś do powiedzenia w powiecie, ale już nie długo. W jego stolicy nigdy samodzielnie nie sprawowała władzy. Rządami w Wołominie w latach o którym piszesz sterowały szare eminencje z SKW. Gdy utraciły kontrolę postanowiły nie bez winy lidera zdradzić go z PiS-em i PSL-em. Madziar sterowany przez Sasina rozpoczął w naszym samorządzie rządy partii politycznych wspieranych przez konformistów. Jagodzińskiemu udało się rozbić MWS oraz SKW. Dzięki temu przeforsował kandydatkę PSL do 2 tury. Poparło ją koalicyjne PO i ugrupowania samorządowe zdegustowane desantem PiS. Obecna koalicja PSL-PiS działa dzięki poparciu prywaty, która nie chce przyznać się do własnych priorytetów stojących w konflikcie z interesem mieszkańców. W każdym klubie radnych odnajdziemy tak pazerność jak i głupotę. Lepszej przyszłości dla Wołomina w tym momencie nie widzę. Na odwrócenie złego trendu zmian najmniej szans mają kandydaci niezależni i rozbite środowiska samorządowe. Nie da się ich poskładać bez pozbawienia wpływów rozbijaczy układających się z każdą władzą aby trwać i rozpychać się przy korycie. Nie poprawi się nic, gdy preferowana będzie wyższość dyscypliny nad przyzwoitością oraz potrzebą mieszkańca, pracownika i urzędnika.
Trafny komentarz, jednak chciałbym zwrócić uwagę, że obecna Pani burmistrz dystansuje się od partii politycznych. Nie należy tak naprawdę do PSL, ale faktycznie otaczają ją ludzie bezpośrednio z tą partią związani, czego trudno nie zauważyć. Nie sądzę jednak, żeby te osoby tak naprawdę pełniły w partii znaczącą rolę, a ważniejszym działaczom tej partii z kolei na pewno nie zależy na zdesantowaniu Wołomina, tak jak miało to miejsce za czasów rządów PiS-u w Wołominie. PSL po prostu współrządzi na wyższych szczeblach władzy, więc w Wołominie nie potrzeba tworzyć wysoko opłacanych stanowisk dla działaczy tej partii i dlatego powtórki z rozrywki na pewno nie będzie.
nn, bardzo dokładnie rozłożył na części pierwsze to co dzieje się w powiecie i gminie Wołomin. To ze wyszły kwasy to tylko walka buldogów biznesu spod dywanów przeniosła się na światło dzienne. Panowie Myszk i Domagała już otwarcie walczą na forach i mediach. Doszło do tego stopnia że jedni można by powiedzieć dosłownie maja władzę bo ja finansowali w wyborach inni liczyli na reelekcję Madziara i się przeliczyli. Przyszedł czas Domagały, Radwan i gubernatora Jagodzińskiego ze szwagrami i szwagierkami. Czyli samorząd to tylko na piśmie tu ważą się olbrzymie interesy wpływów i milionowe kontrakty. Tylko ślepiec nie widzi roli pani Radwan, Jagodzińskiego i pozostałości z PiS która dzierży wysokie stołki. Proszę w Google wklepać hasło – premier Piechociński w Wołominie w DJCHEM a następnie w zakładkę grafika i zobaczycie Państwo bardzo fajne fotografie dające wyjaśnienie do tego co dzieje się dziś w Wołominie i kto ma władzę. Dla przypomnienia podam że wizyta odbyła się tuż przed wyborami.
wyborca.” Przyszedł czas Domagały, Radwan i gubernatora Jagodzińskiego ze szwagrami i szwagierkami. Czyli samorząd to tylko na piśmie tu ważą się olbrzymie interesy wpływów i milionowe kontrakty”. wyborco- to co piszesz to dalece posunięte pomówienia osób i firm. Dodatkowo padło nazwisko v-ce Premiera RP. To poważne oskarżenia!!!!.
Tak, tak inwestycje na terenach wołomińskich – to bezapelacyjnie milionowe kontrakty a osoby je realizujące same imieniem i nazwiskiem tu niejednokrotnie się podpisywały. Spór prawny jaki zaistniał jednym otwiera a drugim zamyka perspektywy działań i wpływów. Powyższe sprawy toczą się za rządów pani Radwan i Jagodzińskiego członków ugrupowania które wygrało wybory na burmistrza w Wołominie. Wizyta premiera Piechocińskiego miała miejsce i się odbyła , jak widać na zdjęciach wiadomo gdzie i w jakim towarzystwie- to normalne. Osoby które są na fotkach w wyniku wyborów i wsparć członków komitetu przejęły rządy w gminie to też normalne. Ot takie szczęśliwe zbiegi okoliczności. Zdarzają się kiedyś o tym czytałem.
Pozwoliłem sobie sprawdzić Pańskie rewelacje – okazuje się, że wicepremier był w powiecie wołomińskim, ale na pół roku przed wyborami, zwiedził tego dnia nie tylko miasto Wołomin i nie tylko DJCHEM. Oto oficjalna informacja ze strony Ministerstwa Gospodarki: http://www.mg.gov.pl/node/20720
wyborca. Ciekawe ile minie czasu zanim przedstawiane przez Ciebie osoby sporu zainteresują się wyjaśnieniem twoich pomówień i poproszą odpowiednie instytucje o wyjaśnienie twoich wpisów. Domysły a pomówienia to wielka różnica !.
Zrobiło się jakoś bojowo na tym wpisie. Dla przypomnienia inwestorzy w ostatnich wydaniach FAKTÓW obszernie omawiali swoje sytuacje w świetle zaistniałego problemu. Opisanie faktów przez jednego z komentujących to typowe działanie i przedstawienie swojej oceny bądź co bądź wyjątkowego sporu prawnego dwu zacnych biznesmenów a podobno i kolegów. Nie dopatrywał bym się tak bezwzględnych ocen typu pomówienia itp. Sprawa jest tak głośna że panowie inwestorzy sami już nie pamiętają co i gdzie mówili w tym temacie a i co opisywały media nie tylko lokalne. To ze z butami w te sprawy wkroczyła polityka nie da się ukryć że tak jest.
prawnik – weź ty chłopie do łapy k.k. z podstawowym komentarzem, bo pierniczysz od rzeczy. Iwan Groźny się znalazł. Żenujące.
Niesety Konrada Rytla zastapił Starosta Rakowski – Wspőlnota i Pis w jednym. Zamiecie wszystko pod dywan po koledze. A swoich ze Wspőlnoty juz do starostwa sprowadza.Bedzie miał kto zamiatać. Oj źeby ta koalicja nie popłynęła bo Rakowski i Łosan nie doczekają na stołkach do emerytury.
Podchodząc bezstronnie do powyższego tematu dotyczącego terenu po byłej STOLARCE , to nikt tak nie namieszał i nie skłócił przedsiębiorców ze sobą jak poprzednia władza tak w gminie jak i starostwie. Jedni poklepywali po plecach inni włączali hamulce i teraz mamy co mamy. Rachunek za wszystko zapłacimy My wszyscy.
projekt całkiem fajny a tu dupa
….bo miejsce i środowisko – do bani – bo nie dla takiego projektu. Stąd zgrzyty.
Ciekawy wpis ukazał się dziś na stronie onet.pl – Dzisiejsza informacja o SKOK Wołomin w niezalezna.pl „Widzę panie pośle, że wziął pan na siebie trudną rolę wrzucacza granatów i szczurów, jak pan to mówi, w tę kampanie wyborczą.
Nie mam na to specjalnej ochoty, natomiast jeżeli Platforma próbuje zabić SKOK-ami PIS to jest to kulą w płot, ponieważ ma tutaj pewne rzeczy do wyjaśnienia. Czy prawdą jest, że syn pana prezydenta Komorowskiego, Jakub Komorowski (właściwie Tadeusz Komorowski – red.) był prokurentem w jednej ze spółek prowadzonych przez pana Piotra Polaszczyka, byłego oficera WSI…
Musimy kończyć, bo czas goni.
Krótko mówiąc, panie redaktorze, miało to zabić PIS, a obawiam się że odłamki pójdą na Platformę. I niechże się zacznie tłumaczyć pan prezydent Komorowski z afery SKOK-u Wołomin, jak również SKOK-u Kopernik, doprowadzonego do upadłości przez byłych działaczy Platformy Obywatelskiej, z panem Chaberko na czele. ” I tak i nie co tu piszą. Czyżby nikt nie wiedział że cała wierchuszka PiS z Wołomina i powiatu na czele z panem posłem Sasinem , starostą, burmistrzami byli w zażyłych kontaktach z szefostwem wołomińskiego SKOK. Proszę przejrzeć zdjęcia z przyjęć, imienin i rocznic robionych przez SKOK. Na tych przyjęciach PiS wołomiński i parlamentarzyści siedzieli przy pierwszych stolikach. Pisanie w gazecie Dobry Znak to była normalka. Poseł i prezesi byli na ty ze sobą często na przyjęciach poklepując się po ramionach. ( http://wiadomosci.onet.pl/forum/grzegorz-bierecki-mszcza-sie-na-mnie-bo-mowilem-pr,2,1511381,158339009,czytaj-najnowsze.html