W Wołominie powraca temat tajemniczego przedsiębiorcy, który chciałby na terenie obecnego składowiska z mauzerami, które znajduje się przy ul. Łukasiewicza, prowadzić działalność polegającą na wytwarzaniu mas z siarkobetonu z wykorzystaniem odpadów niebezpiecznych.
Mieszkańcy są na „nie” i zamierzają składać protesty oraz uwagi w tej sprawie. W lipcu wszczęte zostało postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, o przystąpieniu do przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko i rozpoczęciu procedury udziału społeczeństwa w ramach postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na produkcji prefabrykatów z siarkowego betonu polimerowego z wykorzystaniem surowców odpadowych na terenie działek nr 19/15, 19/16, 19/17, 19/19, 19/20, 19/21, 19/26 obręb 11 Wołomin. Jak czytamy w dokumentacji: „Powyższe przedsięwzięcie zostało zakwalifikowane w oparciu o art. 71 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o ustawy ooś oraz § 2 ust. 1 pkt 41 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 września 2019 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko (Dz. U. z 2019 r., poz. 1839 ze zm.)”
Mieszkańcy mają dość obaw związanych ze składowiskiem niebezpiecznych odpadów chemicznych, a teraz dodatkowo boją się, że zaraz dojdzie im nowy uciążliwy „sąsiad”. Na profilu fb „Stop cuchnącym interesom w Gminie Wołomin” wyrażają swój protest w tej sprawie, pisząc m.in.: (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html