Mieszkańcy Starego Kraszewa informują nas o niebezpiecznych sytuacjach, jakie powstają na rondzie, usytuowanym niedaleko szkoły. Zdaniem Czytelników, samochody ciężarowe, w tym najczęściej cysterny, nie zachowują tu ograniczeń prędkości, z impetem wjeżdżając na rondo. Jak mówią, boją się pozwalać swoim dzieciom samodzielnie pójść i powrócić ze szkoły, ponieważ tamtejsze przejścia dla pieszych nie zapewniają im dostatecznego bezpieczeństwa. Mieszkańcy są przekonani, że kontrole prędkości, przeprowadzane w tym miejscu przez policję, dotyczą tylko samochodów osobowych, nie zaś sprawiających prawdziwe zagrożenie ciężarówek i cystern. Niewiele dają też zamontowane na rondzie kamery.
Od kiedy uruchomiono węzeł Radzymin pd oraz węzeł Wołomin ruch w tym miejscu znacznie się zwiększył. Jak relacjonują mieszkańcy, korek zwykle powstaje tu od 7-9.00 i od 16.00-18.00. W pozostałych godzinach cysterny kierujące się do pobliskiej rozlewni paliw, mają nie zachowywać odpowiedniej prędkości i z impetem wjeżdżać na rondo. Jak kończy się brawura, można było przekonać się na własne oczy na początku wakacji, kiedy to nieopodal, w miejscowości Rasztów zderzyły się dwie cysterny. Jeden z pojazdów przewrócił się na bok i doszło do wycieku paliwa.
Zdaniem Czytelników, lokalne przejścia dla pieszych nie są dostatecznie oznakowane, proszą też o wysepki, które ograniczają prędkość pojazdów oraz o poprowadzenie ruchu ciężkich samochodów przez wiadukt w Woli Rasztowskiej.
O sprawę zapytaliśmy władze Starostwa, ponieważ obie krzyżujące się w tej miejscowości drogi są drogami powiatowymi. Jak zapewnił starosta Arkadiusz Werelich: (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html