Bardzo gorąca dyskusja towarzyszyła obradom październikowej sesji Rady Miejskiej w Tłuszczu – a to za sprawą wizyty grupy mieszkańców, którzy w ostatnim czasie otrzymali nakazy zapłaty tzw. opłaty adiacenckiej. Jest to kwota procentowa naliczana od wzrostu wartości nieruchomości, którą może sobie zażyczyć od właściciela gmina np. za dokonanie podziału czy przekształcenia jego działki. W wielu przypadkach w Tłuszczu kwota ta sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Obowiązek naliczania takiej opłaty narzuciła na burmistrza uchwała Nr VIII.115.2019 Rady Miejskiej w Tłuszczu z dnia 10 grudnia 2019 r. w sprawie ustalenia wysokości stawki procentowej opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości w wyniku podziału nieruchomości.
Od tego czasu minęło wiele lat, a poprzedni burmistrz Tłuszcza nie egzekwował tych opłat. Do końca jego kadencji do kasy miasta wpłynęło z tego tytułu bowiem jedynie 16 tys. zł. Teraz mieszkańcy, którzy w ostatnich 3 latach wykonali procedurę podziału nieruchomości otrzymali pisma o konieczności wyceny nieruchomości na nowo i zapłaty 20 proc. z zysku. Nie dziwi więc oburzenie i wspólna inicjatywa poruszenia kwestii na sesji rady miejskiej. Stawili się w dużym gronie by wnioskować o cofnięcie nakazów zapłaty, zmianę uchwały o wysokości opłaty adiacenckiej na 1 proc. i odczekaniu wymaganych 3 lat by nie pobierać opłat od właścicieli nieruchomości. (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html