spot_img
Strona główna Blog Strona 229

Rozbudowa szpitala dla prywatnych firm?

0

Z pełnym przekonaniem można odtrąbić początek kampanii wyborczej w wołomińskim powiecie. Choć nikt jeszcze nie podał daty oficjalnego jej terminu, na naszej ziemi „wyborczą wojnę” nie tylko widać, ale i czuć. Tym razem w zacięty bój o władzę na kolejne 5 lat poszły wszystkie siły zasiadające w Radzie Powiatu, tocząc walkę o przyszłość wołomińskiego szpitala. Już nie o rozbudowę chodzi, ale chęć „odcinania w plastrach” tego co najlepsze i oddawania w prywatne ręce, co umownie nazywamy „taktyką salami”.

Wszystko za sprawą zarządu szpitala, który zwrócił się do Rady z pomysłem kolejnego wynajęcia powierzchni na kompleksowe świadczenie usług, tym razem w zakresie Diagnostyki obrazowej. (…)

– To wygląda tak, jakbyśmy rozbudowywali część SOR-u dla obcej firmy? Oni będą korzystali z tych pomieszczeń? – zapytał radny Mikulski.

– Właśnie tak ma być, tak zakładamy – odpowiedział zdecydowanie dyrektor.

W dyskusję włączali się inni radni. W tym Tomasz Szturo, nie kryjąc zaskoczenia z zaprezentowanej analizy finansowej przedstawionej przez dyrekcję szpitala.

– To duszność – mówił. – Nikt ani słowem wcześniej nie wspominał, że planowana inwestycja rozbudowa SOR jest inwestycją powiatu dla podmiotów zewnętrznych, to dla nich budujemy? Czuję się wprowadzony w błąd, nikt tego mi nie mówił, dzisiejsza dyskusja wobec braku rzetelnych danych jest bezzasadna – stwierdził radny Szturo.

Kolejnym z mówców był Ireneusz Maślany, którego wypowiedź przebiegała w podobnym tonie, jak poprzednika. – Obserwuję dziwną aktywność dyrekcji szpitala, wobec firm zewnętrznych, głównie w temacie wynajmowania powierzchni szpitalnych. Kończy się etap odbudowy zasobów szpitala własnymi siłami. Zaczynamy sięgać po firmy zewnętrzne, prywatne. Dajemy powierzchnię, pozbywamy się pracowników, tworzymy złą aurę.(…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Awantura o przedszkole

1

Zarzuty skierowane przeciwko burmistrzowi Zielonki, niewłaściwego stosowania ustawy o zamówieniach publicznych, które naraziło miasto na koszty ponownej weryfikacji projektu budowy przedszkola, bezpodstawnego zapłacenia Świętokrzyskiemu Urzędowi Skarbowemu 1,3 mln złotych oraz nie obciążenia firm kosztami związanymi z błędami wykonawczymi i projektowymi oraz niedziałającą dotychczas instalacją fotowoltaiczną – to efekt ponad półrocznej pracy komisji doraźnej, która zbadała proces budowy przedszkola w Zielonce przy ul. Staszica. Radni większością głosów przyjęli wyniki kontroli na wtorkowej sesji i nakazali zastosowanie się do zaleceń pokontrolnych.

Kontrola radnych opozycji to wynik nieprzyjęcia protokołu z przebiegu procesu inwestycyjnego, który stworzyła komisja rewizyjna. Przyczyną odrzucenia dokumentu był zdaniem części radnych, brak gruntownego przebadania procesu inwestycyjnego. Według członków komisji doraźnej, „komisja rewizyjna w składzie kontrolowanym przez zwolenników burmistrza niczego nie mogła się dopatrzeć.”

Nowa komisja rozpoczęła pracę we wrześniu 2017 r. i po analizie dokumentacji i zleceń dodatkowo zamawianych przez urząd wypracowała 9 wniosków i 8 zaleceń. Zdaniem przewodniczącego komisji doraźnej Tomasza Wołujewicza, temat podjęto, aby sprawę budzącą emocje zbadać i by w przyszłości uniknąć części popełnionych błędów. Jak zaznaczył, w protokole pokontrolnym znalazła się część uwag burmistrza. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Trzeszczy w spółce

10

Ostatnia sesja Rady Miejskiej w Kobyłce obfitowała w spore emocje. W miniony poniedziałek rozpatrywano projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na przystąpienie do realizacji II etapu budowy kompleksu mieszkaniowo-usługowego w Kobyłce. Temat ten podzielił radnych. Jedni uważali, że z dalszą kontynuacją inwestycji prowadzonej przez spółkę „Kobyłka Dom” nie ma co zwlekać. Inni zaś chcieli więcej czasu do przeanalizowania tego, czy miasto faktycznie zyska na budowie kolejnego osiedla. (…)

Szczegółową koncepcję II etapu inwestycji zaprezentował Piotr Turski – prezes zarządu spółki Technobeton. W nowych planach faktycznie uwzględniono wcześniejsze uwagi radnych, dotyczące chociażby konieczności wybudowania podziemnego parkingu. Radni zaczęli się jednak zastanawiać nad tym, czy aby nie za wcześnie miasto chce wchodzić w II etap inwestycji. Przecież nie zakończono i nie rozliczono jeszcze I etapu, który dotyczy obiektu zlokalizowanego przy ulicy Leśnej. – Była mowa o tym, że w I etapie mamy zagwarantowane 500 m kw. Z wyliczeń, które nam gdzieś przemknęły szacowany wynik finansowy wyniesie 4 mln 200 tys. zł brutto. Jest około 3 mln 400 tys. zł netto, z czego Kobyłka ma 24 procent, więc zostaje nam 816 tys. zł brutto. Z tego trzeba zapłacić podatek od dywidendy i zostaje 660 tys. zł. Dzieląc to przez szacowaną wartość wynajmu powierzchni usługowych, czyli 4 tys. 200 zł, wychodzi nam niecałe 160 metrów. W jaki sposób mamy więc zagwarantowane to 500 m kw.? – obliczała radna Anna Nienałtowska. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Piękne słowa i nic więcej?

55

Pomysł budowy w Wołominie pomnika bezdomnego psa Miśka (Szeryfa), mającego upamiętnić kundelka-podróżnika, jeżdżącego niegdyś koleją wzruszył setki mieszkańców, którzy pamiętają psiaka, podróżującego w dni targowe od miasta do miasta. Na facebookowym, powszechnym wzruszeniu się jednak skończyło, ponieważ ogłoszona zbiórka publiczna na budowę pomnika zakończyła się fiaskiem. Na 3 dni przed końcem trwania zbiórki na koncie organizatora znalazło się zaledwie… 13 procent wymaganej kwoty (potrzebne było 40 tys. zł). (…)

Wcześniej pomnik wyceniono taniej, na 34 tys. zł i takową sumę skarbnik gminy wpisała do budżetu, dopisując, że idea budowy pomnika psa została przegłosowana z budżetu obywatelskiego. To nie była prawda, a więc radni postanowili, że taki pomysł absolutnie nie powinien zostać opłacony z kasy miasta. Skarbnik wycofała błędny zapis w budżecie i głosowanie w tej sprawie ostatecznie się nie odbyło. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Tak dla ścieżki, nie dla trudności

12

Mało kto z nas dziś pamięta szczegóły społecznego programu, a raczej wspólnej inicjatywy mieszkańców Wołomina i Kobyłki, dotyczącej budowy ścieżki rowerowej ciągnącej się z Warszawy aż po Tłuszcz. O ile w marcu 2016 wszystko wydawało się łatwe, o tyle dwa lata później mimo wcześniejszych deklaracji zainteresowanych stron, sprawy się bardziej skomplikowały.(…)

I gdy, wydawało się że cały ubiegły rok był w tej sprawie rokiem straconym, dość niespodziewanie trafiała do nas informacja iż w temacie ścieżek „jedziemy dalej”. Z pewnością zasługa to „Stowarzyszenia Razem możemy więcej” i pomysłodawcy programu „Tak dla ścieżki rowerowej” Adama Markuszewskiego. To dzięki ich uporowi w ostatnich dniach głośno zrobiło się o interpelacji tej sprawie złożonej do Ministra Infrastruktury, za pośrednictwem Wicemarszałka Sejmu, Stanisława Tyszka. (…)

 

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Krótka radość

17

Na ostatniej komisji bezpieczeństwa wiceburmistrz Wołomina oznajmiła radnym i mieszkańcom, że wykonawca nowo wybudowanego boiska w Majdanie, zrealizowanego z funduszy budżetu obywatelskiego zgodził się poprawić nawierzchnię obiektu na własny koszt. Przypomnijmy, że mieszkańcy nie mogą skorzystać z boiska, z powodu… braku trawy, która nie wyrosła. Nawierzchnia jest piaszczysta, a wszelkie plany dotyczące rozegrania letnich turniejów piłkarskich spełzły na niczym. (…)

Na koniec wołomiński przedsiębiorca oświadcza, że owszem, deklaruje chęć położenia nowej trawy, ale na tym samym, żwirowym podłożu i tylko wówczas, gdy trawę w rolkach zakupią „osoby, które dopuściły do obecnego stanu”. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Perfumowanie odpadów

27

Mieszkańcy pytają dlaczego do Wołomina znów zwożone są tysiące ton odpadów z Warszawy, a władze gminy i środowiska im sprzyjające odpowiadają: żeby ratować miejską spółkę. Takie tłumaczenia nie przekonują jednak najbliższych sąsiadów wysypiska w Lipinach Starych, więc w miniony wtorek spotkali się, by omówić sytuację i zastanowić się nad formą protestu. (…)

– Pani burmistrz zapewniała, że na wysypisko będzie przywożony pachnący stabilizat. A to nie jest stabilizat, tylko przebrane śmieci, z których leci dym. Stabilizat to proszek, a nie śmieci! – podobnych słów tego dnia wypowiedzianych było więcej. Mieszkańcy przypominali, że sekretarz gminy zapewniała, że odpady nie będą śmierdzieć. Czują się oszukani i głęboko zaniepokojeni.

Wtorkowe spotkanie miało na celu ustalenie jednej kwesti: czy mieszkańcy akceptują fakt zwożenia na wysypisko kolejnych ton odpadów z Warszawy, a jeśli nie – czy chcą protestować w tej sprawie i w jakiej formie. Jak zauważyli zebrani, argumentem burmistrz, która przekonuje mieszkańców do przyjmowania odpadów do swojej gminy jest kwestia opłat za śmieci. Wołomin ma na razie jedną z najniższych stawek za wywóz, ale jak przekonywali sołtysi – umowa z MZO, który odbiera odpady kończy się już w tym roku. Po wyborach więc temat powróci i zdaniem radnego, śmieci najpewniej podrożeją – obojętnie, czy będziemy zwozić odpady z Warszawy czy też nie. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Podpalają odpady na składowiskach

5

Nowa, niebezpieczna dla zdrowia metoda pozbywania się śmieci przez właścicieli składowisk? Wiceminister Środowiska uważa to za bardzo prawdopodobne. Choć pożary składowisk zdarzały się w poprzednich latach, ich liczba gwałtownie rośnie, a w tym roku jest wręcz rekordowa!

Tylko od stycznia do kwietnia tego roku składowiska paliły się aż 62 razy – dwa razy częściej  niż w ubiegłym roku. W ciągu roku zwykle składowiska płoną ponad sto razy. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Wołomin: Czas rozliczeń

0

OŚWIADCZENIE

Zbliżające się jesienne wybory samorządowe 2018 r. w sposób szczególny pobudzają do refleksji i podsumowań powoli mijającej 7 kadencji wołomińskiego samorządu.

Nasi mieszkańcy wraz ze środowiskami samorządowymi Wołomina zaczynają oceniać wyniki zarządzania naszym miastem i gminą przez władze ostatniej kadencji na czele z Panią Burmistrz. Ocenie podlega wywiązywanie się z deklaracji wyborczych składanych 3,5 roku temu oraz poziom realizacji zadań na rzecz rozwoju ziemi wołomińskiej i poprawy standardu życia mieszkańców przez ówczesną kandydatkę na Burmistrza – Panią Elżbietę Radwan. Byliśmy wówczas obok innych środowisk zaproszeni do podzielenia się odpowiedzialnością za wpływ na mające nastąpić lepsze efekty działania na rzecz budowania prawdziwej samorządności w poszanowaniu głosu mieszkańców. Takie działania miały zapewnić harmonijny rozwój ziemi wołomińskiej.

Równolegle z upływem czasu i początkowej euforii zwycięstwa wyborczego coraz częściej miało miejsce sukcesywne rozchodzenie się realizowanych przez Panią Burmistrz działań w porównaniu z deklaracjami programowymi z kampanii wyborczej. Postępowanie takie uniemożliwiało realizację istotnych elementów programu wyborczego oraz stawiało naszych przedstawicieli – radnych, jak i środowisko samorządowe, w złym świetle w stosunku do oczekiwań naszych wyborców.

Na pełną analizę porównawczą obietnic w stosunku do ich rzeczywistej realizacji nadejdzie jeszcze czas.

Dziś dla przykładu wymienimy tylko działania najbardziej dotykające mieszkańców i trudne do naprawienia ze względu na zwykłe zaniedbania i niedocenienie ich wagi. A to przede wszystkim:

1. Olbrzymie mankamenty w zakresie przygotowania miasta do modernizacji kolei. Objawiają się one brakiem zagospodarowania terenów wokół kolei i przyjęciem niewłaściwych uzgodnień rozwiązań w wykonawstwie infrastruktury kolejowej. Niedopilnowanie prac zarówno dokumentacyjnych, jak też wykonawczych doprowadziło do licznych absurdalnych rozwiązań dotykających boleśnie użytkowników komunikacji kolejowej.

2. Brak skuteczności w działaniu w części dotyczącej gminy przy budowie łącznika drogowego łączącego miasto z trasą S-8. Obecnie zjazdy z węzła Wołomin kończą się w polu, a nam przyszło do trasy S-8 dojeżdżać zatłoczoną starą trasą przez węzeł Radzymin.

3. Ogromna nieporadność wykazywana w zakresie uporządkowania gospodarki śmieciowej na terenie gminy. Mimo deklaracji przedwyborczych, do dnia dzisiejszego brak konstruktywnych rozwiązań nabrzmiałego problemu. Popełnione błędy prowadzą do zapełnienia nowej kwatery odpadami zwożonymi z Warszawy, co znacznie skróci żywotność i tak uciążliwego miejsca. Taki stan czyni ponownie Wołomin śmietnikiem dla Warszawy.

4. Braku długofalowej, skonsultowanej ze społeczeństwem polityki inwestycyjnej bez jasnej wizji rozwojowej aglomeracji miasta i gminy. Realizowane inwestycje bez skutecznego nadzoru, zarówno na etapie dokumentacji jak i wykonawstwa, wskutek zaniedbań nie doprowadzają do uzyskiwania akceptowalnego celu a niekiedy powodują utratę dofinansowań zewnętrznych.

5. Szereg zaniedbań organizacyjnych i merytorycznych doprowadziły w efekcie do braku jednolitej spójnej polityki planistyczno- urbanistycznej dla całej gminy. Brak właściwego postępu prac doprowadza do opóżnień w uchwalaniu planów miejscowych i rosnącego niezadowolenia mieszkańców oraz środowisk gospodarczych.

6. W ocenie wielu środowisk, niezrozumiała i niewłaściwa polityka kadrowa i organizacyjna prowadzona przez Panią Burmistrz w samym Urzędzie i w jednostkach organizacyjnych gminy. Taka sytuacja doprowadza do bardzo złej atmosfery pracy i braku oczekiwanych wyników współpracy tych jednostek dla dobra mieszkańców.

To tylko niektóre z działań, które na pewno nie wpływają pozytywnie na ogólną ocenę tej kadencji. Jeśli dodamy do tego generowane konflikty z określonymi środowiskami czy organami, to działania za środki publiczne, których celem jest zdobycie krótkotrwałego poklasku jednej czy drugiej grupy społecznej nie napawają pozytywnie do takiego modelu kierowania miastem.

A przecież wykazując pełniejsze zaangażowanie w pracę merytoryczną, nie lansowanie się dla poklasku osobistego i większą otwartość dla innych środowisk samorządowych, można było uniknąć popełnienia wielu z tych błędów.

Dlatego też uważamy, że nasze pierwotne poparcie nie zostało należycie wykorzystane i w konsekwencji doprowadziło do konieczności jego wycofania. W opinii naszego środowiska taki rozwój sytuacji nie jest możliwy do zaakceptowania i nie ma z naszej strony poparcia.

Zarząd i Członkowie

Wołomińskiego Towarzystwa Samorządowego Samorządowy Komitet Wyborczy – S K W

 

platforma obywatelska

 

 

 

Skończmy z pustosłowiem

Stanowisko Platformy Obywatelskiej, Koło Wołomin ws. zaangażowania się w najbliższe wybory samorządowe.

Obecna kadencja samorządowa dobiega końca. Na przełomie października i listopada tego roku ocenimy ją przy urnach.

U progu kolejnej kampanii wyborczej pragniemy ogłosić, że będziemy dążyć do tworzenia, na zasadach partnerskich, szerokiej koalicji obywatelskiej, łączącej lokalne ugrupowania i środowiska społeczne ponad podziałami. Deklarujemy nasze zaangażowanie w budowanie i rozwijanie Wołomina, we współpracy ze wszystkimi środowiskami, które:

 wyznają demokratyczne zasady wolności i równości wobec prawa;

 działają i chcą działać na rzecz rozwoju Wołomina;

 potrafią dotrzymać danego słowa;

 nie obiecują gruszek na wierzbie i nie rozsiewają pustych frazesów o umiłowaniu  mieszkańców i pochylaniu się nad ich problemami, przy równoczesnym ignorowaniu ich potrzeb i nie realizowaniu deklaracji, do których się zobowiązali;

 dokładnie liczą i ważą koszty i korzyści podejmowanych w przyszłości decyzji i nie marnotrawią publicznych pieniędzy celem zdobycia krótkotrwałego poklasku jednej czy drugiej grupy społecznej;

 mają jasno zdefiniowane plany strategiczne dla Wołomina, w perspektywie czasowej dłuższej niż bieżący rok budżetowy, sprecyzowaną wizję (roli i pozycji Wołomina w Aglomeracji Warszawskiej i na Mazowszu) i cele, do których będą dążyć w trakcie najbliższej kadencji samorządowej;

 nie będą dawały przyzwolenia na rozdawnictwo bardzo wysokich premii osobom z kierownictwa urzędu pomijając przy tym wkład pracy i trud szeregowych pracowników, na których powinien opierać swą działalność sprawny urząd XXI wieku;

 w pierwszej kolejności i przede wszystkim dbają o dobro miasta i to jemu poświęcać będą swoje całe zaangażowanie zawodowe;

 nie uprawiają promocji własnej organizacji (osoby) kosztem wizerunku Wołomina.

 nie mają „parcia na szkło” i nie atakują agresywnie wszystkich, którzy mają odmienne poglądy;

 nie stawiają własnej promocji ponad sprawy ważne dla całej społeczności.

 

Jednocześnie odrzucamy i uważamy za szkodliwy dla Wołomina styl zarządzania, w którym burmistrz miasta w ogólnopolskich mediach toczy otwarty spór z Radą Miejską i Urzędem Miejskim, w którym jest zatrudniony.

Zarząd Koła

Platformy Obywatelskiej w Wołominie

po.wolomin@o2.pl

 

logo mws

 

 

 

Postawmy na najlepszych

Na kilka miesięcy przed jesiennym głosowaniem rozmawiamy z jednym z „czarnych koni” tegorocznych wyborów samorządowych, przewodniczącym Wołomińskiego Koła Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, radnym gminy Wołomin Tomaszem Kowalczykiem.

W jakiej kondycji jest Wołomińskie Koło Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, którego jest pan Przewodniczącym?

– Wołomińskie Koło zrzesza kilkadziesiąt osób, znanych ze swojej wieloletniej pracy samorządowej i społecznej. Nasi członkowie to ludzie w różnym wieku, których skupia jedna idea: „Służyć ludziom nie partiom”. Są to osoby nie tylko cieszące się szacunkiem lokalnej społeczności ze względu na swój dotychczasowy dorobek, ale także potrafiące rozmawiać i porozumieć się ze wszystkimi środowiskami. Przez lata wyrobiliśmy sobie markę i śmiało mogę powiedzieć, że nasze Koło jest znaczącą siłą w Wołominie. Warto podkreślić, że nasze Koło jest zintegrowane i w zasadzie jednomyślne – wyznajemy po prostu te same wartości, te same, które przyświecały założycielom przy powoływaniu Wspólnoty Samorządowej.

Jakie macie Państwo plany związane z tegorocznymi wyborami samorządowymi?

– Wołomińskie Koło MWS jest w stanie wystawić kandydatów na listach wyborczych na stanowisko Burmistrza Wołomina oraz do Rady Miejskiej. Nasi kandydaci reprezentują wszystkie wołomińskie środowiska, są to osoby powszechnie znane, godnie reprezentujące MWS. Należy podkreślić, że mamy ogromne zdolności koalicyjne, szczególnie z innymi ugrupowaniami samorządowymi. Chcemy to przekuć we wspólne działanie i sukces wyborczy. Razem możemy zbudować silną drużynę, która powalczy o głosy wyborców ceniących jedność i zjednoczenie wspólnym celem, a ten cel to rozwój naszej gminy i dobro lokalnej społeczności.

Zmieniła się ordynacja wyborcza, jak to wpłynie na kampanię wyborczą i wyniki wyborów?

– Zmiany w ordynacji wyborczej zmuszają każde ugrupowanie poważnie myślące o wygraniu wyborów do stawiania na silnych kandydatów – lokalnych liderów. Będziemy ponownie głosować, jak w 2010 roku, na listę kandydatów z tą różnicą, że może ona zawierać maksymalną ilość kandydatów wynikającą z okręgu wyborczego – ilość mandatów plus dwie osoby dodatkowe na liście. Miasto i gmina Wołomin zostały podzielone na cztery okręgi: trzy miejskie po 5 mandatów i jeden wiejski z 6 mandatami. Oznacza to, że listy kandydatów na radnych mogą zawierać maksymalnie 29 nazwisk, odpowiednio: w mieście trzy listy po 7 nazwisk, a na terenie wiejskim jedna lista z 8 nazwiskami. Jak łatwo zauważyć, na listach nie ma już miejsc dla osób przypadkowych, trzeba postawić na najlepszych.

Jaka Pańskim zdaniem będzie frekwencja wyborcza?

– Życzylibyśmy sobie, jako stowarzyszenie, jak największego zaangażowania obywateli w proces wyboru władz samorządowych. Wyniki tych wyborów rozstrzygną przecież o przyszłości naszych małych Ojczyzn. Oddanie ważnego głosu to realne narzędzie w ręku każdego mieszkańca, mające wpływ na zmianę poziomu jakości życia w gminie lub powiecie.  Uważam, że warto  pójść na wybory. Każdy głos jest ważny. Mogę zapewnić, że osoby które będziemy rekomendować na listy będą charakteryzować się  pracowitością, skutecznością i uczciwością. Będą to osoby, które do tej pory wykazały się w pracy na rzecz wspólnego dobra: przyzwoitością, zaangażowaniem i oddaniem służbie, jaką powinna być praca każdego samorządowca. Chciałbym zapewnić, że jesteśmy otwarci na wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób chcą włączyć się w prezentowany przez nas od lat model działalności samorządowej, oparty na praworządności, racjonalności, wolności i równości wszystkich obywateli.

Czego można życzyć Mazowieckiej Wspólnocie Samorządowej na najbliższe miesiące?

– Wytrwałości w działaniach, zmierzających do poprawy jakości życia naszych mieszkańców oraz sukcesu w wyborach samorządowych.

Bez zjazdów, wiaduktów i komunikacyjnych perspektyw

17

Dla wielu mieszkańców powiatu, którzy każdego dnia przemierzają trasę do i ze stolicy korzystając z dobrodziejstw trasy S8, czwartkowa informacja o tym, że jeden z wykonawców jej modernizacji zostaje wyrzucony z placu budowy, była wielkim zaskoczeniem. Dla tych, którzy choć trochę przyglądali się tegorocznemu postępowi prac, stało się jedynie potwierdzeniem, że wreszcie ktoś to zakończył. O dawna było wiadomo, że konsorcjum inwestycji po prostu nie wykona.

Od wspomnianego czwartku minęło kilka dni i ku naszemu zaskoczeniu nikt z włodarzy powiatu czy poszczególnych gmin nie zajął stanowiska w tej sprawie. Dziwi brak jakichkolwiek działań choćby dlatego, że perspektywa oddania S8 z pełną infrastrukturą przeciągnie się w czasie i to nie o kilka, a kilkanaście miesięcy. Zakładamy, że w tym roku prace nie ruszą, jeżeli już, to będą jedynie kosmetyczne. Obecnie możemy mówić jedynie o stratach dla mieszkańców: kolejnych miesiącach stania w korkach, utyskiwaniach na wszystko, klątwach rzucanych pod adresem wykonawców. Nieco inaczej wygląda wizja samorządów, które całkowicie przypadkowo dostały kolejną okazję do wywiązania się ze swoich zadań. Mam na myśli zaprojektowanie i wybudowanie wołomińskiego łącznika, czy ulicy Dworkowej. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html