spot_img
Strona główna Blog Strona 86

Będą ścieżki rowerowe i chodniki

0

Aleja Piłsudskiego, główna ulica Marek, ma stać się bardziej komfortowa

dla pieszych i rowerzystów. Zmiany jednak sięgają jeszcze dalej…

Z burmistrzem Marek Jackiem Orychem rozmawia red. Julita Mazur. (…)

Jakie problemy sprawia miastu przecinająca je Aleja Piłsudskiego?

– Największym problemem Alei Piłsudskiego jest to, że została wybudowana wyłącznie z myślą o tranzycie samochodowym.

W gorszej sytuacji są piesi, którzy mają zdekapitalizowane i często wąskie chodniki oraz rowerzyści, którzy w ogóle nie mają dróg rowerowych. W trudnej sytuacji są też mieszkańcy niektórych posesji wzdłuż Piłsudskiego – część z nich nie może korzystać ani z sieci wodociągowej, ani z sieci kanalizacji sanitarnej, bo nie było możliwości realizacji sieci i przyłączy. Wbrew pozorom, lokalni kierowcy też mają sporo problemów. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Ponad pół miliona na bezdomne zwierzęta

0

Wołomińscy radni przyjęli „Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie gminy Wołomin na 2022 r.” Zgodnie z postanowieniami, wyłapywanie i transport bezdomnych zwierząt z terenu gminy Wołomin do schroniska dla bezdomnych zwierząt prowadzonego przez schronisko w Celestynowie, będą realizowane na podstawie umów zawartych ze Spółdzielnią Socjalną „Droga do domu”, która z kolei realizuje powyższe zadanie przy pomocy podwykonawcy.

Właśnie kwestia niespodziewanego wprowadzenia podwykonawcy wywołała wątpliwości u niektórych radnych. (…)

 

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Zmyślone próby porwań dzieci

1

„Komenda Powiatowa Policji w Wołominie nie potwierdza informacji rozpowszechnianych na portalach społecznościowych, dotyczących rzekomego porywania dziewcząt lub też próby wciągania ich do samochodu. Nie odnotowaliśmy serii zdarzeń, które mogłyby zagrażać uczniom szkół podstawowych oraz średnich w powiecie wołomińskim” – tak odpowiedziała nam na pytanie o rzekome próby porwania w gminie Wołomin komenda powiatowa policji. W pojawiąjące się cyklicznie na fb opowieści o wciągnięciach do samochodów dzieci znów uwierzyli nie tylko rodzice, ale i dyrektorzy szkół oraz nauczyciele, a rozgrzane emocje musiała studzić Policja.

Jak to bywało i w innych miastach, jedna plotka opublikowana na fałszywym profilu, uruchomiła ogromną panikę:

„Drodzy Rodzice! W związku z pojawiającymi się informacjami o atakach mężczyzny na dziewczynki w okolicach wołomińskich szkół bardzo prosimy Was o niepuszczanie dzieci samych do szkoły oraz o osobiste odwożenie ich i odprowadzanie/odbieranie w budynku szkoły po zajęciach w celu zwiększenia bezpieczeństwa dzieci w czasie dojścia oraz powrotu do i ze szkoły. (…) Dyrekcja szkoły”.

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Trzeba to uregulować

3

Kobyłkowscy radni zastanawiają się czy miasto płaci bezpodstawnie PKP aż 80 tysięcy zł rocznie za teren, na którym znajduje się nowy, miejski parking. Na nie do końca jasny stan prawny gruntu usytuowanego przy ul. Warszawskiej w Kobyłce – zwracano uwagę podczas ostatniej sesji rady.

– C została wyjaśniona kwestia dysponowania przez kolej tym gruntem, bo ja cały czas nie widzę zmiany zapisów w księdze wieczystej tego terenu, który brzmi: Skarb Państwa dysponent starosta wołomiński. Nie ma nawet wniosku złożonego o ujawnienie PKP jako użytkowania wieczystego bądź innej osoby dysponującej tym terenem. Zresztą wystąpiliśmy z wnioskiem o wystąpienie do kolei przez panią burmistrz o przedstawienie dokumentu, na podstawie którego kolej by miała prawo dysponowania tym terenem. Takiego dokumentu na dzień dzisiejszy nie ma i nie mam takiej informacji. Czy tam gdzie powstał parking Parkuj i Jedź mamy odpłatną umowę z koleją? Czy ta kwestia została wyjaśniona? (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Eleonora nie ma szczęścia

0

Gmina Radzymin straciła cierpliwość. Odstąpiła od umowy zawartej dwa lata temu z prywatną firmą na przebudowę parku im. Ks. Eleonory Czartoryskiej. Kluczowym powodem takiej decyzji – według władz Radzymina – jest niewystarczające tempo prowadzenia prac, zwłaszcza przy rewitalizacji zbiornika wodnego.

– Niski poziom zaawansowania prac (ok. 40%), nieodległy czas zakończenia zadania, który w umowie został wyznaczony na dzień 23.05.2022r., w połączeniu z innymi okolicznościami, nie rokował zakończenia inwestycji w wyznaczonym terminie – przyznał burmistrz Krzysztof Chaciński dodając, że decyzja ta została skonsultowana z organem dotującym inwestycję, Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie i skutkuje naliczeniem przez gminę kar umownych oraz koniecznością opuszczenia przez wykonawcę placu budowy w ciągu kilku dni. (…)

Więcej na łaach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Ścieżką do Zegrza

18

– Naszym priorytetem jest stałe podnoszenie bezpieczeństwa na drogach oraz budowa nowych ścieżek rowerowych. Na koniec tej kadencji chcielibyśmy, aby można było rowerem dojechać np. z Zielonki przez Kobyłkę, Wołomin, Radzymin aż do Zegrza po bezpiecznej ścieżce rowerowej i jak dotychczas wszytko idzie w tym kierunku – zapowiada starosta wołomiński Adam Lubiak. Oto lista budowanych właśnie ścieżek rowerowych w powiecie. (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Umowa podpisana

4

Na tę informację czekało wielu mieszkańców Kobyłki. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały wreszcie umowę z wykonawcą skrzyżowania dwupoziomowego w Kobyłce Ossów. (…)

W Kobyłce nowy wiadukt drogowy zostanie wybudowany niedaleko przystanku Kobyłka Ossów i zastąpi skrzyżowanie w poziomie szyn. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały 10 marca 2022 r. umowę za 24,7 mln zł na realizację prac. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Czekasz na dobry moment, by rzucić palenie? Właśnie taki nadchodzi

0

Rzucanie palenia nigdy nie jest łatwe, zawsze wymaga dużej dyscypliny i jeszcze większej motywacji. Są też momenty, które nie sprzyjają tej decyzji. Jesienią i zimą, gdy za oknem szybko robi się ciemno, dni stają się krótsze, a aura nie zachęca do podejmowania aktywności, motywacja spada do poziomu zerowego. Wymówki, że zimno i ciemno staną się już za kilka chwil nieaktualne, bo wiosna zbliża się wielkimi krokami.

Regeneracja od samego początku

Z dostępnych danych wynika, że organizm zaczyna się regenerować już od chwili rzucenia palenia. Korzyści są natychmiastowe. Już po 24 godzinach od odstawienia papierosów zmniejsza się ryzyko ostrego zawału serca, w ciągu 2-12 tygodni poprawia się krążenie i czynność płuc, do 3 miesięcy poprawia się kondycja fizyczna, a w ciągu 1-9 miesięcy – ustępują kaszel i duszność. W ciągu 10 lat – śmiertelność z powodu raka płuc jest o około połowę mniejsza niż wśród palaczy. Oczywiście najlepiej byłoby pozbyć się nałogu raz na zawsze. Nie jest to jednak wcale takie proste, nawet gdy rzucimy się w wir wiosennych porządków czy nowych aktywności. Trzeba się jednak przygotować na gorsze samopoczucie. Podczas procesu rzucania palenia mogą się pojawić drażliwość, spadek koncentracji, odczucie drapania w gardle, wzmożony kaszel. Warto zadbać o to, by pod ręką mieć przekąski – najlepiej te zdrowe w postaci pokrojonych w paski warzyw, pestek dyni, bakalii. Koniecznie trzeba mieć przy sobie wodę – oczyszcza organizm, ale i łagodzi głód nikotynowy. Dobrze też przeanalizować, kiedy i gdzie paliło się najwięcej. Jeśli podczas wypadów ze znajomymi – lepiej na jakiś czas je ograniczyć, jeśli podczas picia kawy, warto z tego rytuału zrezygnować.

Alternatywy – ważne z psychologicznego punktu widzenia?

Strategie rozstawania się z nałogiem są także przedmiotem zainteresowania naukowców. Badają między innymi, jaki wpływ na skuteczność tego wyzwania mają nikotynowe alternatywy: e-papierosy i podgrzewacze tytoniu. Ale na samym początku trzeba zaznaczyć, że – jak przekonują wszyscy lekarze, najlepszą możliwą metodą rozstania się z nałogiem jest definitywne zakończenie „znajomości” z nikotyną w każdej formie. Różne wśród użytkowników nikotyny jest też postrzeganie tych urządzeń: niektórym palaczom przejście na e-papierosy czy podgrzewacze (i, co najważniejsze: pozostanie im wiernym!) nie sprawi problemu, inni szybko uciekną z powrotem do tradycyjnych papierosów lub zaczną korzystać z nikotyny „hybrydowo”, łącząc papierosy z alternatywami. Obie ostatnie strategie skutków nie przyniosą, wręcz odwrotnie. Mimo że zarówno e-papierosy, jak i podgrzewacze tytoniu wykazują obniżoną szkodliwość (według niektórych badań, sięgającą nawet 95 proc.), to jej pozytywne skutki są odczuwalne jedynie w przypadku całkowitego porzucenia tradycyjnych papierosów. Niezwykle ważne jest jednak zapewnienie, że sięgamy po produkt przebadany i że inhalujemy substancję (liquid) o ostatecznej formule, poddanej testom laboratoryjnym. Na polskim rynku można znaleźć np. e-papierosy Vuse ePod działające w tzw. systemie zamkniętym z fabrycznie napełnionymi wkładami. Takie rozwiązanie gwarantuje, że użytkownik sięga po gotowy, gruntownie przebadany produkt. I nie chodzi tu wyłącznie o wygodę i estetykę użycia, ale właśnie o jakość gwarantowaną złożonym systemem testów i certyfikacji. Do najnowszych na polskim rynku alternatyw dla papierosów o obniżonym ryzyku zdrowotnym [1] należą też saszetki nikotynowe, można wybierać spośród różnych dostępnych produktów, np. VELO.

E-papieros czy podgrzewacz?

Sporo zależy tu od indywidualnych preferencji. Jeśli jednak szukamy potwierdzenia w statystyce, możemy spojrzeć na wyniki badania przeprowadzonego w 2021 roku przez Maison & Partners [2] badające postrzeganie alternatyw dla tradycyjnego palenia. Badanie zostało podzielone na dwa etapy: ilościowy i jakościowy. Statystycznie, większość z nas postrzega e-papierosy i podgrzewacze podobnie. Gdy jednak pytania o dużym stopniu ogólności uszczegółowimy oraz dowiemy się, którego z urządzeń respondent jest (lub nie jest) użytkownikiem, możemy wyciągnąć bardziej dogłębne wnioski. Okazuje się, że osoby niepalące mają dość negatywny obraz alternatyw: tak samo, jak tradycyjne papierosy jednoznacznie kojarzą się im one z nałogiem i uzależnieniem. Palacze z kolei widzą alternatywy jako „pierwszy krok ku niepaleniu”.

W zależności od potrzeb, może być to jednak mały kroczek, albo wielki krok. Podgrzewacze, jak mówi cytowane badanie, pozwalają zachować wiele elementów składających się na „otoczkę” tradycyjnego palenia: wygląd paczki z wkładami i rozwijanie jej z folii, zapach wkładów w opakowaniu, możliwość potrzymania, pokręcenia wkładem przed jego użyciem, smak tytoniu, trzymanie w ustach wkładu tytoniowego przypominającego klasyczny papieros (zamiast ustnika).

Z kolei e-papierosy w mniejszym stopniu przystają do wizerunku tradycyjnego papierosa — zarówno kształtem, jak i sposobem użytkowania (płynny liquid zamiast wkładu tytoniowego). Potrafią one jednak dostarczyć większej niż podgrzewacze dawki nikotyny, co dla osób uzależnionych może mieć znaczenie. Mając te informacje z tyłu głowy i przy założeniu, że naprawdę chcemy rozstać się z nałogiem, ale nie potrafimy zrobić tego za pomocą „jednego krótkiego cięcia” i silnej woli, warto rozważyć redukowanie ryzyka z uwzględnieniem nikotynowych alternatyw. Ale prawdziwym sukcesem jest – po prostu nie palić.

 

[1] https://asobczak.com.pl/woreczki-nikotynowe-nowy-rewelacyjny-jak-sie-wydaje-produkt-pomocny-w-redukcji-szkod-wywolanych-paleniem-tytoniu/

[2] „E-papierosy i podgrzewacze tytoniu jako alternatywy dla papierosów tradycyjnych”, Maison & Partners, 2021

Strażnica przepełniona troską

25

To niewiarygodne, jak sprawnie, w zaledwie kilka godzin, kilkanaście osób zorganizowało schronienie  uciekających przed wojną rodzin – głównie dla kobiet i dzieci. W strażnicy OSP Stare Grabie przebywa dziś około 30 uchodźców, ale przewinęło się przez nią już ponad 80. Wszyscy znaleźli schronienie w domach gościnnych mieszkańców naszego powiatu. (…)
Jak przyznał przewodniczący komisji, radny Igor Sulich, po obejrzeniu strażnicy był zaskoczony dobrą koordynacją pracy w tym miejscu oraz warunkami, jakie prywatne osoby stworzyły uchodźcom, w kilkanaście godzin od rozpoczęcia działań wojennych na Ukrainie. W strażnicy są miejsca noclegowe dla 50 osób, prysznice, toalety, świetnie zaopatrzona kuchnia.
– Zastanawiająca jest tylko bierność i zachowawczość lokalnych władz w przypadku Starych Grabi. Zamiast skupić się na tym, w jaki sposób można pomóc i zapewnić środki finansowe na bieżące funkcjonowanie tej oddolnej inicjatywy organizatorom, strażakom i lokalnej społeczności, po tym co mówią zebrani, mam wrażenie, że są rzucane kłody pod nogi. Powinnością gminy, która jest głównym beneficjentem naszych podatków, powinno być niesienie pomocy potrzebującym, widząc ogólną społeczną akceptację dla wsparcia uchodźców wojennych, gmina powinna skutecznie reagować. Nie mówię tu o podstronie internetowej urzędu z zamieszczonymi rządowymi informacjami-ulotkami w języku ukraińskim, rozdawanymi między innymi na przejściach granicznych. Nie mówię tu też o szybkiej akcji wpadania do strażnicy OSP, robienia zdjęć z dziećmi ukraińskimi i wrzucania ich na profil społecznościowy burmistrza. (…)
Wiecej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Dzielne siostry na froncie

2

– W Fastowie dzielnie trwają nie tylko nasi ojcowie i świeccy wolontariusze Domu św. Marcina, ale również siostry dominikanki misjonarki „z Zielonki”. Ich klasztor znajduje się tuż obok kościoła. Siostry posługują w parafii, katechizują, pracują z dziećmi w Centrum św. Marcina. A dziś robią wszystko co trzeba, czyli służą swoim życiem innym z odwagą i miłością” – tak wojenną działalność Zgromadzenia Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi z Zielonki, które pomagają teraz dzieciom na Ukrainie, opisuje o. Jarosław Krawiec, przełożony dominikanów z Ukrainy.
„W Fastowie na Ukrainie, niedaleko Kijowa, pracują nasz siostry. W obliczu trwającej wojny gorąco prosimy o modlitwę za nie, za ludzi z którymi teraz mieszkają i o zakończenie działań wojennych w tym kraju” – apelują siostry, które pozostały w Zielonce, zachęcając do wpłat na dalszą działalność zgromadzenia.
W swoich listach z objętej wojną Ukrainy działalność sióstr z Zielonki opisuje także przełożony dominikanów z Ukrainy: (…)
Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html