
Podwyżka dla mieszkańców, a zysk do urzędu?
Bardzo niepokoją przedstawione na marcowej sesji rady miejskiej fakty, przytoczone przez wołomińskiego radnego Roberta Kobusa. Gdzie się podziały zyski Zakładu Energetyki Cieplnej w Wołominie i dlaczego nie łatano dziur na wołomińskich drogach, choć w kasie MZDiZ leżało niewykorzystanych 1,6 mln zł? O tym co dzieje się w gminie Wołomin z radnym Robertem Kobusem rozmawia red. Julita Mazur.
Na ostatniej sesji zapytał Pan o sprawę przekazania dywidendy ZEC urzędowi miejskiemu, wypłaconą w trzech ratach na rzekomą budowę bezpiecznych przejść dla pieszych. Sprawa wydaje się otwarta, zważywszy na to, że na sesji nie otrzymał Pan odpowiedzi na żadne pytanie w tej sprawie oprócz tego, że faktycznie, zysk został przekazany urzędowi. O jakiej kwocie mówimy?
– Pani Redaktor, rzeczywiście na ostatniej sesji Rady Miejskiej zapytałem czy prawdą jest że decyzją organu właścicielskiego (czyt. Burmistrza Wołomina) Zakład Energetyki Cieplnej w Wołominie przy zatwierdzaniu podziału wypracowanego zysku przekazał dużą jego część do miejskiej kasy. Z informacji jakie dotarły do radnych wynikało, że dywidenda została wypłacona w trzech transzach, co potwierdził będący na sali obrad przedstawiciel ZEC. Kwota jaką zakład przekazał to 700 tys. zł. Jest to działanie o tyle niezrozumiałe gdyż w bliskiej perspektywie zakład czekają poważne inwestycje, które będą wymagały ogromnych nakładów finansowych.
Czyli zyski spółki zostały przekazane na nie do końca wiadomy cel, gdy tymczasem mieszkańców obarczono 4-procentową podwyżką ciepła?
– Konsekwencją takich decyzji zdaje się być również podwyżka cen energii cieplnej na rok 2018, wprowadzona przez ZEC. Ten wątek rozpocząłem od zapytania na sesji o bezpieczeństwo na terenie gminy, konkretnie o ilość aktywnych i bezpiecznych przejść dla pieszych jakie zostały wybudowane przez gminę Wołomin w ciągu ostatnich 3 lat, oraz o ilość przejść jakie zostały doświetlone lampami LED. Jak pani Redaktor wiadomo, na żadne z tych pytań radni nie otrzymali odpowiedzi. Według zapowiedzi pani Burmistrz dywidenda z ZEC w dużej części miała zostać przekazana na budowę bezpiecznych przejść na terenie gminy. Do dnia dzisiejszego nie powstało ani jedno takie przejście i nie wiemy na co tak naprawdę został spożytkowany pokaźny zysk miejskiej spółki! Moje zdziwienie takim obrotem sprawy jest tym większe, iż na przełomie ostatnich 3 lat wraz z kolegami radnymi z komisji bezpieczeństwa podjęliśmy szereg inicjatyw wskazujących niezbędne rozwiązania, w tym rozwiązania techniczne dla podniesienia bezpieczeństwa na drogach, w szczególności w pobliżu placówek oświatowych. Moje dodatkowe rozczarowanie wzbudził fakt, iż pani Burmistrz niejednokrotnie powtarzała że realizacja postulatów wysuwanych przeze mnie i komisję bezpieczeństwa jest jak najbardziej słuszna i niezbędna. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/numer,271386,wie_ci_podwarszawskie/
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html