Na oddziale chorób wewnętrznych nr 2 Szpitala Powiatowego w Wołominie pojawił się świerzb. Na razie zaraził się personel: dwie pielęgniarki, dwie salowe i lekarz. Swędzenie sugerujące chorobę pojawiło się jednak u kolejnych 11 osób, które obecnie przebywają na zwolnieniach.
„Świerzb pojawił się na oddziale chorób wewnętrznych II w związku z hospitalizacją zakażonego pacjenta, w którego zakażenie zidentyfikowano w trakcie pobytu na oddziale. Miało ono nietypowy charakter (nietypowe objawy)” – poinformował Wieści dyrektor Powiatowego Szpitala w Wołominie Andrzej Gruza.
Zakażeniu uległy osoby, które miały z chorym bezpośredni kontakt, podczas mycia chorego, unoszenia, transportu. Na razie nie zaobserwowano przypadków zarażenia u innych pacjentów, co jednak może ulec zmianie, zważywszy na fakt, że okres wylęgania choroby to 3-4 tygodnie. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Tylko świerzb? W Szpitalu Powiatowym znajdującym się na terenie powiatu, w którym władze lokalne z maniakalnym uporem dążą do realizacji inwestycji kochanej przez karaluchy, szczury, muchy i inne podobne, czyli nowoczesnego wysypiska z przetwórnią śmieci w pakiecie, będącej wylęgarnią wszelkich bakterii, poczciwy świerzb to naprawdę niewielki problem. I symbol kreatywności naszych władz na polu inwestycji i rozwoju, tak miasta, jak i powiatu.
Świerzb to choroba 19 wieku. Czyżby w szpitalu panowały zasady higieny z 18 wieku gdzie nie prano pościeli i nie myto rąk? Świerzb już prawie nie istnieje. Na psach leczy się go 2 zastrzykami i myciem. Co za archeologiczny przypadek tam trafił? I co za archeolodzy tam pracują zamiast lekarzy i „białego” personelu. Parę „miedz” od szpitala jest ebola a tu świerzb 🙂 To poproszę świerzba! Na psie wyleczyłem to z sobą sobie poradzę. Tu kampania wyborcza i hasła „chirurgia dziecięca” a tu świerzb. Nie leczyłbym dziecka w tym szpitalu zwłaszcza chirurgicznie.
Przy ogarku czy przy świeczce te zabiegi?
Swędzi czy piecze?
To po ogłoszeniu starosty Uścińskiego szpitalem wolnym od aborcji zdarzają się takie rzeczy nie tylko w erze.
Takie pasożyty też chcą widocznie zostać dostrzeżone przez hieny medialne.
Popyt daje zapotrzebowanie na podaż.
PS. Pasożyty i ich nosicieli się izoluje raczej.