Niedawno w Kobyłce odbyły się spotkania warsztatowe w ramach projektu „Od diagnozy do strategii – model planowania rozwoju usług publicznych”. Opinie i spostrzeżenia, które zgłaszali wówczas mieszkańcy, posłużyły urzędnikom w sformułowaniu „Strategii rozwoju usług publicznych w zakresie transportu w mieście Kobyłka”. Treść tego dokumentu można znaleźć na stronie internetowej Urzędu Miasta Kobyłka, zaś do końca lutego mieszkańcy mogą jeszcze zgłaszać swoje uwagi.
Dość mało miejsca w tej Strategii poświęcono komunikacji rowerowej, a przecież w Kobyłce ścieżek rowerowych z prawdziwego zdarzenia jest jak na lekarstwo. Jeśli zaś chodzi o ścieżki przeznaczone dla osób jeżdżących na rolkach, to można jedynie o nich pomarzyć. – Według przepisów kodeksu drogowego rolkarze traktowani są jako piesi, a poruszanie się na rolkach po asfalcie przeznaczonym dla samochodów może skończyć się mandatem. Niestety, władze nie wzięły pod uwagę faktu, że Kobyłka nie jest przyjaznym miejscem dla ludzi korzystających ze sprzętu o małym rozmiarze kółek, takim jak rolki, wrotki, deskorolki czy hulajnogi. Władze naszego kraju i osoby publiczne nakłaniają do zdrowego trybu życia. Unia Europejska wspiera takie inicjatywy, przyznając na nie dotacje. Jednak kobyłkowscy urzędnicy nie są w stanie zapewnić odpowiedniej infrastruktury dla ludzi preferujących aktywny tryb życia, dbających o sprawność fizyczną. Mieszkańcy, z którymi rozmawiałem są podobnego zdania. – Zamiast pięknych obietnic i drogich pomników Urząd Miasta Kobyłka wziąłby się za rzeczy bardziej praktyczne i pożyteczne. Wystarczyłoby stworzyć na terenie naszego miasta kilka dłuższych ścieżek asfaltowych, przystosowanych dla tego typu sportu. Wówczas mieszkańcy byliby bardziej zadowoleni oraz bezpieczniejsi, aktywnie i rodzinnie spędzając wolny czas. Liczymy na zaangażowanie i pomysłowość władz Kobyłki i powiatu wołomińskiego – powiedział nam Michał Szarek. Reprezentuje on grupę mieszkańców zabiegających o budowę ścieżek, z których mogliby korzystać zarówno rowerzyści, jak i rolkarze. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Idąc powyższym tokiem rozumowania można by stwierdzić że brakuje również traktów po których poruszali by się kajakarze, narciarze biegowi i zjazdowi,bobsleiści i saneczkarze oraz wszyscy inni którzy oprawiają jakąś dyscyplinę sportu.
Heh… no właśnie. 😛 A i jeszcze powinny być wyznaczone na chodnikach miejsca dla dzieci, aby mogły się ścigać autkami zdalnie sterowanymi
srly ? sciezki dla rolkarzy. Zgaduje ze to text satyryczny ktory ma pietnowac roszczeniowosc ludzi, ktorzy domagaja sie niewiadomo czego i gruszek na wierzbie.
ścieżka rowerowa w Kobyłce ? – kto ją widział i gdzie to jest to sobie zrobię zdjęcie z rowerem ;
jestem starym mieszkańcem Kobyłki i nigdzie nie zauważyłem prawdziwej ścieżki rowerowej oznaczonej
właściwymi znakami drogowymi przewidzianymi w kodeksie ruchu ;
sam korzystam z domniemanych ścieżek i nie przepędzam pieszych bo jestem tam gościem jadąc rowerem ;