Przebadają wysypisko?

10

W czwartek14 maja w Urzędzie Miejskim w Wołominie odbyło się spotkanie mające na celu rozwiązanie problemu z uciążliwymi zapachami, dochodzącymi z wysypiska śmieci w Starych Lipinach. Odbyło się ono z inicjatywy radnego Tomasza Kowalczyka, a wzięli w nim udział burmistrz, przedstawiciele klubów Rady Miejskiej (nie stawił się PiS) i stowarzyszenia Zielony Wołomin oraz firmy, która miałaby przeprowadzić badania. (…)

Pomysł skonsultowania działań w sprawie wołomińskiego wysypiska z profesjonalną, doświadczoną firmą spodobał się także przedstawicielom Zielonego Wołomina: – Pod koniec spotkania my, jako Zielony Wołomin, wyraziliśmy swoją pełną akceptację co do zlecenia właśnie tej firmie realizacji kontroli wszystkich dokumentów potrzebnych do uruchomienia nowej instalacji przetwarzania i składowania odpadów. Dodatkowo przychylamy się do wniosku ze strony urzędu o przeprowadzenie badań źródła odoru ze starej części składowiska odpadów, który bywa bardzo uciążliwy, a towarzyszy nam mieszkańcom pobliskich terenów od wielu miesięcy. (…)

Więcej na łamach Wieści.

10 KOMENTARZE

  1. …”nie stawił się PiS”. Czy ktoś jeszcze chce głosową na przedstawicieli tej partyjki? Wyspisko jest problemem realnym, a nie wydumanym, a radni z PiS-u mają ten problem w czterych literach. Słowem mają w czterech literach mieszkańców Gminy Wołomin, którzy doświadczają niedogodności, które wiążą się z tym nieszczęsnym wyspiskiem śmieci. Można sobie zadać pytanie – po ci ludzie zasiadają w radzie miejskiej? Po to żeby popisywać się arogancją i robić jakieś śmieszne demonstracje. Ja osobiście po przeczytaniu tej informacji w drugiej turze nie zagłosuję na Pana Dudę, bo wszak to również reprezentant tej partyjki.

  2. „Czy my musimy ich słuchać? – tak powiedział swego czasu Pan Leszek Cz. z PiS-u o mieszkańcach wypowiadających się w czasie sesji rady… A „barany” nadal na nich głosują… 😉

  3. A ile znaczą wyborcy dla kogoś, kto nie chce ich słuchać, a oni mimo to na niego głosują? A on nadal nie chce ich słuchać i olewa ich w kwestiach dla Wołomina podstawowych (jak choćby RIPOK, a oni pomimo tego nadal stoją za nim murem i dalej będą na takiego aroganta głosować? Jak takich wyborców nazwać? Z jednym się zgodzę – z baranami przesadziłem, bo barany przynajmniej potrafią myśleć!

  4. Ciężko na Pana głosować Panie Florkiewicz bo za każdym razem startuje Pan z innego matecznika (partii; stowarzyszenia etc.). Nie łatwo się połapać.

    • Proszę prześledzić historię – tak samo startowali inni radni np. Emil Wiatrak. Startował właściwie razem ze mną z tych samych ugrupowań – on wygrywał, a ja nie. Zatem to kiepski argument.

  5. Ad vocem:
    Rezerwy wolnych terenów w najbliższej okolicy Wołomina są właśnie w kierunku wsch. na Duczki i Mostówkę, więc wskazane jest zrealizowanie wielokrotnie obiecywanej rekultywacji terenu zamiast zwiększania uciążliwości dla otoczenia.
    Na to żeby dowiedzieć się na ile składowisko stanowi zagrożenie na początek trzeba przynajmniej chcieć zrobić co najmniej ekspertyzy specjalistów.

    Potem kiedyś może wyciągarka i jakiś teren sportowy ( dawno obiecany), skoro hałda ma paredziesiąt metrów przewyższenia nad terenem.
    Inny sposób wykorzystania tej feralnej hałdy może stanowić zaletę a nie codzienną uciązliwość.
    Aktualnie to jeszcze nierealne.

    A w okolicach oczyszczalni Krym i tak codziennie cuchnie, ale chyba rozumiemy, że gdzieś te ścieki okoliczne muszą być zbierane.

  6. Wysypisko, wysypisko …
    Kto natomiast zbada działanie asfalciarni w Zagościńcu. Tam to dopiero cuchnie czasami. XXI wiek a truje się ludzi w świetle prawa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj