Autobusy STALKO znikną z ulic?

38

– Zwracamy się do Państwa z prośbą o rozważenie możliwości wspófinansowania linii J i W. Bez wsparcia lokalnych samorządów dwie ważne dla mieszkańców linie komunikacyjne mogą w najbliższym czasie zostać całkowicie zlikwidowane – napisali do władz Powiatu, Wołomin, Kobyłki, Zielonki, Ząbek i Marek przedstawiciele lokalnego przewoźnika, firmy Stalko. Jak mówią Wieściom, dalsze dokładanie do kursów pogrąża firmę i grozi upadkiem. (…)

Otrzymaliście zapewne Państwo pomoc rządową, skierowaną dla przedsiębiorców, ale czy była ona na tyle duża by uniknąć kryzysu finansowego?

– Wprowadzone do tej pory mechanizmy pomocy dla przedsiębiorców nie dotyczą bezpośrednio działalności związanej z prowadzeniem regularnych przewozów osób. Dla części działalności Stalko związanej z komercyjnymi liniami komunikacyjnymi można zdecydowanie stwierdzić, że pomoc nie pozwoliła uniknąć kryzysu finansowego. Tak jak już wspomniałem, wpływy z obsługiwanych linii komunikacyjnych nie pozwalają na pokrycie nawet podstawowych kosztów ich funkcjonowania.

Czy w związku z tą wyjątkową sytuacją znacznie zmniejszyliście Państwo liczbę kursów? Które kursy stały się całkowicie nierentowne?

–  Spadek liczby pasażerów jest widoczny na wszystkich liniach komunikacyjnych. Począwszy od marca wprowadzane były redukcje w ilości kursów, które miały ograniczyć ponoszone straty. Dodatkowym problemem stał się rygor sanitarny obniżający dopuszczalną ilość podróżujących osób do 50% miejsc siedzących. Jako pierwsza  zawieszona została m.in. linia z Warszawy do Płocka oraz z Warszawy do Kołobrzegu. Na wszystkich pozostałych wprowadzane były ograniczenia. W przypadku linii do Kołobrzegu podjęta została próba jej reaktywacji po pierwszej fali epidemii jednak wynik finansowy zmusił nas do ponownego zawieszenia linii. Na linii Warszawa – Giżycko kursowanie było ograniczone tylko do piątków i niedziel natomiast ze względu na deficyt linia od stycznia została całkowicie zawieszona. Na liniach regionalnych do Zakroczymia, Wołomina jak również Wyszkowa, Małkini i Łochowa staramy się zapewniać podstawową obsługę komunikacyjną. Podobnie na linii do Ostrołęki, gdzie zmuszeni byliśmy od początku stycznia ograniczyć ilość kursów do minimum.

Udało się uniknąć zwolnień w firmie? (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

38 KOMENTARZE

  1. Próbuj próbyj coś wydoić z publicznej kasy…
    Skoro gminy finansują zupełnie niepotrzebnie busiki linii „L” które non stop wożą tylko powietrze to i mogą „dotować” prywaciarza, któremu widocznie „Tarcza X.X” nie starcza

      • Ilona – widać że jakiś piorunek przeszedł przez mózg (łuk elektryczny?)
        Stąd tekst czytany jest wyłacznie wybiórczo – wybrane słowa…

  2. Niech plajtują, zawieszają kursowanie i znikną z Wołomina na wieki. Wołmin to DZIURA leżąca 24 km od Wawy. W innych miejscowościach- choć trzeba by było napisać- wszędzie – w tej odległości od PKiN- jeżdżą normalne linie ZTM. WIĘC DLACZEGO- TU – NIE JEŻDŻĄ?????
    Wołomińskie społeczeństwo zasługuje na normalne traktowanie. Wszędzie gdzie jest nirmalnie- funkcjonuje ZTM: w Otwocku Sulejówku Legionowie Pruszkowie Złotokłosie Wiązownej Halinowie Chotomowie W Lazach Wólce Kosowskiej w Brwinowie W Grodzisku Mazowieckim w Chylicach, w Konstancinie , Ożarowie Bożęcinie W Lomiankach Zegrzu Mościskach Palmirach – czyli- WSZĘDZIE- tylko nie w Wołmińskim zakiździajcu ludzie NIE mogą jeźdźić na jednym bilecie- metropolitalnym.
    NIEROBY Z GMINY- OGARNIJCIE SIE.

      • Przez co między innymi tak drogie są bilety ZTM.
        To dzięki takiej polityce „warszawfki” były te słynne „wypadki” z kierowcami

  3. Mark, nie przesadzaj z Otwockiem. Może mają bilet metropolitalny, ale w innych obszarach to miasto jest zaniedbane. Ulice nie są oznakowane nazwami, brakuje znaków drogowych. Centrum wygląda jako tako, chociaż podobno jest tam jedna ulica w kocich łbach, ale obrzeża miasta to labirynt, ciemny labirynt.

  4. A byłaś we wołminie na Helenówce lipinach …. w tych wjochach typu sęciwa majdan leśniakowizna?
    Dno i 10 metrów mułu- ludzie płacą podatki jak by mieszkali w mieście- a gazu tam nie ma. O kanaliżie i wodzie nie ma co wspominać. A magistracke pachołki łażą jak żmije z pytanie czym pan pali i kiedy szambo wybierałeś wieśniaku…
    A kiedy wy gaz i wode ludziom podłączycie?
    Sorry Elle- w Otwocku bardzo dużo ulic ma kanalize- o gazie nie wspomne- choć to nie jest temat tej dyskusji. Karczew- to już gorzej
    Ale rozchodzi sie o linie na pół alfabetu- a nie media- o których wołmiński magistrat- też pojęcia nie ma.

  5. Mark, no proszę cię. To ty nie wiesz, że dla urzędu gmina to cztery ulice wokół urzędu? Co do ludzi mieszkających dalej urząd ma dwa komentarze w zależności od sytuacji: A to oni w ogóle chcą mieć kanalizację/gaz/wodę? I drugi: jak się ktoś wybudował na wiosce to niech nie liczy, że mu odrazu media podłączą. I tak stoją domy po 30 lat, bez gazu/kanalizacji/porządnej drogi, bo ludziom przyszło do głowy 5 ulic od urzędu się pobudować, a tam już gorszy sort. To kto by o skomunikowaniu z wiochami myślał?

  6. Ilona ty glupia pindo. Powiat wołomiński a właściwie przedsiębiorcy z Tarczy Finansowej PFR wiosennej 1.0 otrzymali prawie 375 mln wsparcia. Większość zapewne będzie umożona. Gadasz takie głupoty że szkoda czytać. Proszę bardzo tu statystka
    https://ibb.co/ZMKs10h

  7. No właśnie Tom.
    Starostwo powiatowe w Piasecznie 12 lat temu mieściło sie w rozpadającej norze- poperelowskim zimnym brudnym ciasnym budynku. Ale jak poszłeś tam coś załatwić- to drzwi same sie przed tobą otwierały a urzędnicy sami sie informowali że za chwile przyjdzie do ciwbie pan iksiński po to albo po tamto. Tam czułeś , że załatwisz sprawe w jeden dzień a nie miesiąc. Ale to jest inny gatunek urzędnika- inny od tego tu. Dlatego tam- robi sie wszystko dla ludzia a gmina kwitnie a tu – nic dla ludzi sie nie robi i czuć wszędzie moczem i stęchlizną. Bo bez zintegrowanej komunikacij, mediów- nie będzie lepiej.

  8. Młot to ty jesteś hehehe
    Ludzi od głupich pind wyzywa, a sam nie umie poprawnie sklecić zdania. UMOŻONA??? Kup sobie słownik analfabeto.

  9. Byłam. Wiem o braku podstawowych mediów. Kanalizacji nie ma w centrum Wołomina, nikomu to nie przeszkadza, więc może tak ma być. Jeśli nie ma kanalizacji czy innych mediów, to może ludzie tego nie potrzebują? Może jest im dobrze tak, jak jest. To są wolni ludzie w wolnym kraju, dokonali określonych wyborów. Cieszą się z parku na obrzeżach miasta, z ławeczki i dzwonu. Wolno im. Że śmierdzi w centrum miasta, bo nie ma kanalizacji – no nie ma. Ale ławeczka jest kilkaset metrów dalej, i o to chodzi.

    • Być może ktoś wierzy w te bajki, że to zły PiS i pandemia zablokowały jakikolwiek rozwój, być może tanie gadżety zastępują im media, ale to do czasu. Już coraz bardziej widać jaki jest rozjazd między Wołominem a resztą okolicznych gmin. A po drugie, jak gmina nie potrafii zarządzać kasą to coraz bardziej będzie sięgać do kieszeni wyborców, a to już boli bardziej. Za chwilę będą kolejne podwyżki śmieci. Nie wierzę, że ludzie nadal będą spokojnie siedzieć i będzie im to pasować. A z trzeciej strony, za niedługo okaże się jaki budżet jest dobry i zrównoważony. Jak kolejne inwestycje nie ruszą, nie będzie przetargów albo jak ruszą jakieś totalnie irracjonalne. Dom kultury w Lipinkach, serio takie rzeczy się robi w kryzysie? Choć tu akurat podejrzewam, że będzie inny chwyt zastosowany. Pewnie planują go wyremontowac z tej rządowej kasy na rozwój lokalny. Wniosek znowu napiszą, kasy nie dostana, a potem napiszą, że bardzo chcieli, ale to PiS kasy nie dał. I co? Głupi ludzie zaczną hejtować rząd, gmina rączki umyje i tanim kosztem znowu na antagonizowaniu ludzi wypłyną.

  10. Wy śmiecie prosić o kasę ? Najpierw trzeba zainwestować w tabor i w elementarny sposób zadbać o posiadane autobusy. To co wysyłacie na linie to techniczne trupy, brudne, śmierdzące z dziurami w podłodze, z łysymi oponami. Badania okresowe wozy przechodzą tylko dlatego że właściciel Stalko jednocześnie jest właścicielem stacji diagnostycznej i dowody rejestracyjne są stemplowane w ciemno. Ta firma to jedna wielka patologia.

  11. Tom, tu nikt nigdy nikogo nie rozliczył z popełnionych na szkodę gminy błędów, z niegospodarności, z podejmowania działań pozornych, jak te ławeczki i dzwon. Może warto przypomnieć zachwyt nad działaniami obecnej włodarki i jej zastępczyni w początkowej fazie poprzedniej kadencji? To był podręcznikowy kult jednostki. Pamiętasz zachwyty nad skutecznością zastępczyni? Dziś na jej działania narzekają sąsiedzi. Czy park otwarty tuż przed wyborami był potrzebny? Może był, ale raczej w innym miejscu i generujący nieco inny poziom kosztów. Ale zachwyty były! I zostały do dziś. Może w nieco mniejszym zakresie, ale są. Może dlatego, że ktoś wstydzi się przyznać, że wybrane mniejsze zło bardzo urosło. Może dlatego, że nie znajdzie się nikt rozsądny, kto zdecyduje się kandydować w obecnych uwarunkowaniach finansowych gminy.

  12. Jeśli chodzi o park to można go było trochę inaczej wykorzystać i być może w innym miejscu, bo teraz przynosi on zyski McDonaldowi, a mogliby na nim zarobić wołomińscy przedsiębiorcy. Dużo jest ludzi zachwycających się jeszcze „naszą panią burmistrz”, głównie ludzie o nizszym wykształceniu, którzy jeszcze nie połapali sìę w tym, jakie władza jazdy odstawia. Promocja urzędowa próbuje jeszcze wykorzystać niechęć ludzi do PiS i na tym się wybijać, ale na dłuższą metę to nie wyjdzie, ludzie aż tak głupi chyba nie są… a co do trzeciej opcji, no powiem, że będzie trudno. Kondycja finansowa gminy, niewielkie wynagrodzenie burmistrza, złe skojarzenia z urzędem, a nade wszystko hejt i chwyty poniżej pasa obecnej rządzącej w stosunku do potencjalnych kontrkandydatów. Zagłosuję na każdego spoza układu Radwan-Madziar, kto będzie jakkolwiek myślał i miał plan na Wołomin. Gorzej być nie może.

  13. Jest dużo zachwycających się, również w grupie legitymującej się wyższym wykształceniem. Może dzieje się tak z przyzwyczajenia. Jest dużo ludzi popierających stronę przeciwną. Trzecia opcja, jeśli się ujawni, a pewnie tak będzie, będzie walczyć z teatrzykiem obecnej władzy, z wiernością i dyscypliną strony przeciwnej i z perspektywą niezadowolenia mieszkańców, kiedy zaprowadzi racjonalizację wydatków, bo ta jest nieunikniona. To nie jest tak, że nie może być gorzej. Ostatnia kadencja wieloletniego włodarza przebiegała pod znakiem stagnacji. Następna upłynęła w taki sposób, że jej wyznacznikiem pozostaje przechowalnia i kosztowne, nieudane i nierozliczone inwestycje. Kolejna to etap propagandy sukcesu i umizgów do elektoratu, śpiewu i tańca, jak również sztuk wszelakich. Tu jest gorzej, z każdym dniem. Problemem jest istnienie „Wołominka” w rozumieniu grupy ludzi bezrefleksyjnie popierających działania obecnej ekipy. Brak jest konstruktywnej krytyki poczynań, jedna z poczytniejszych grup na Facebook’u /z racji liczby grupowiczów/ została zawłaszczona przez sfrustrowaną okoliczną działaczkę społeczną, z aspiracjami, ale bez potencjału. Brakuje w radzie potencjału intelektualnego i kręgosłupa moralnego, świadomości służby społecznej. Jestem radnym, mam władzę, wybrali mnie, to robię co chcę. Hejt jest wszechobecny, każda metoda jest dobra, jeśli prowadzi do celu. Tylko że tu już nie ma celu innego, niż dotrwanie do końca kadencji.

  14. Ja to się boję, że trzecia opcja się rozdrobni i wygra PiS albo Pozytywni, nie wiadomo, co gorsze. Rada obecna to zbiór indywiduów i szczerze mówiąc dziwię się np.Kasce Pazio czy Przewodniczącemu, że etyka i rozum im pozwalają mieszać się w to bagienko. Jak można wstawiać posty na fb o miłości bliźniego, aktywnie udzielać się w kościele, a potem brać udział w takiej manipulacji moralnej? Myślałem, że to pęknie i zaczną się stawiać, pokazując, ze wartości są dla nich ważne, ale nie, aktywnie biorą udział w tym cyrku. O reszcie pajaców nie wspominam, bo własną matkę by wyśmiali dla 2 minut przed kamerami. Masakra. A co do celu, to on chyba od początku był taki sam, przetrwać jak najdłużej u koryta. Głupotą byłoby zakładać inny, biorąc pod uwagę kompetencje burmistrz, wice, sekretarz i radnych. Towarzystwo wzajemnej adoracji, bawią się dobrze za publiczną kasę, a mieszkańcom czasami kolorowego pyłku na Holly rzucą, żeby się głupie pocieszyli.

  15. Przecież pisałem Wam daaaaaaaaawno – ten park , ławeczki, aniołki na kręciole, dzwony- generują koszty i pozbawiają nas kasy. To już lepiej było nic nie zrobić a wprowadzić jakieś ulgi lokalne dla przedsiębiorców chcących inwestować w gminie wołmin- bo większą by to korzyść przyniosło.

  16. Pewnie, że generują, bo trzeba chociażby konserwować, remontować. O ile jeszcze z parku korzystają dzieciaki, to jaki jest uźytek z dzwonu? Powinno się te wszystkie wyrzucone w błoto pieniądze spisać i na bilbord rzucić w tych lokalizacjach, w których facjata burmistrzowej była jakiś czas temu. Może to otworzy oczy ludziom. A do tego dorzucić zestawienie z inwestycjami, pozyskanymi środkami, tym, ile w tym czasie pozyskały inne gminy, porównaniem sieci kanalizacyjnej, podłączeń do wody, gazu, kosztami za wywóz śmieci. Można graficznie, lepiej do wyobraźni trafi. Może wtedy ludzie się obudzą i zrozumieją, że ich władza gminna w ch…robi.

  17. No i rozwalili Huragan, wcześniej orkiestrę dętą. Jest coś jeszcze w Wołominie co można rozwalić czy już tylko pług wpuścić i zaorać? Usunięcie tę babę, bo wszystko rozpierd…

  18. Mówie o tym wszystkim od dawna. ZERO inwestycji, ZERO pozyskiwanych z unii pieniedzy, ZERO infrastruktury, ZERO firm i przedsiębiorców z zewnątrz. Przyrównując inne miasta- te wokół wawy – powiedzenie o wołminie że jest w czarnej pupie- to komplement.
    Ale powiedz to w oczy prawdziwemu wołminiakowi- przegryzie ci tentnice szyjną. Bo nie zdaje sobie sprawy jak odpłynęły nam inne miasta i jak bardzo w kakaowe oko ładuje nas nas

    • No jak nie ma inwestycji? Właśnie urząd pinformował, że zaciągnięto pożyczkę w Jessice, żeby dom kultury rozbudować. Bo w czasach kryzysu to najważniejsza inwestycja. Czego nie rozumiecie?

  19. Może się ktoś z Huraganu naraził burmistrzowej, jak wcześniej Wojakowski i trzeba było cały klub uwalić, żeby się zemścić?

  20. Te busiki L to smiech na sali. Tyle linii i żadna z nich do stacji PKP w Wołominie czy choć w pobliże urzędu, starostwa, sądu czy poczty, nie dojedża. Miasto przez to zakorkowane bo i tak trzeba samochodem dojeżdżać żeby jakąkolwiek sprawę załatwić czy na pociąg zdążyć. Brak pomyślunku w układaniu tras.

  21. Ale ja mówiłem dawno- w Kobyłce busik parkował przed rądem na boh. Ossowa-przy Orzeszkowej- zamiast przejechać rądo i kilometr dalej zatrzymać sie na BEZPIECZNYM przystanku, z możliwością dostawienia tam toytoya dla kierowcy a tym samym- przyłączenia Ossowa do komunikacji.
    Wpadli na to… po dwóch latach . Pytanie- czzy nie ze względu na ciągnący sie jak guma od majtek – remont tej wsiowej drogi. A później- przywrócą blokade przez busa rondo w Kobyłce.

  22. Jak do kupowali autobusy i robili kasę to panoszyli się jak pawie a teraz zaglądają do wora samorządów. Niech oddadzą trochę swoich zlomiarskich autobusów na przetop i dadzą radę a najlepiej jak te złomy znikną z ulic i pozostaną miejskie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj