Minister edukacji w Wołominie

19

We wtorek 12 października do Wołomina zawitał Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek. Mówił o dotychczasowych działaniach zmierzających do uzdrowienia polskiej oświaty oraz zupełnie nowych pomysłach, które zostaną zrealizowane w najbliższym czasie. Część wydarzenia poświęcono także omówieniu propozycji zmian zasad pracy nauczycieli. (…)

Jak przyznał Przemysław Czarnek, nauczyciel nie pracuje jedynie 18 godzin tygodniowo, ale często nawet 40. Dlatego postanowił podwyższyć wynagrodzenia w oświacie. Subwencja oświatowa zwiększy się wkrótce o 8 mld zł i przeznaczona zostanie właśnie na podwyżki płac nauczycieli. Potrzebne są jednak zmiany w organizacji ich pracy: – Musimy zmienić system pracy nauczyciela. Biurokracja jest nadmiernie rozbudowana, bardzo często przez dyrektorów, rzadziej przez kuratorów. Nauczyciel nie pracuje 18 godzin, ale średnio 21,i to tylko przy tablicy. Często jest tak, że „swój” nauczyciel dostaje max nadgodzin, a ten co nie jest „grzeczny” jedzie na 18-godzinnym etacie. Ten co ma maksymalną liczbę nadgodzin zarabia już dzisiaj 6-8 tys. zł i dla niego ta reforma nie jest za bardzo atrakcyjna, ale ci co mają 18 godzin doceniają podniesienie wynagrodzenia o 1400 zł (czyli podwyżki o 36 proc.) i wprowadzenie stałego pensum 22-godzinnego. Będziemy jednak wymagać, by nauczyciel wpisał kiedy ma swój dyżur. To będą 2-3 godziny tygodniowo, aby rodzic wiedział, że wtedy nauczyciel ma dyżur, by mógł przyjść i porozmawiać albo by dziecko mogło poprosić o wytłumaczenie niezrozumiałego zagadnienia – tłumaczył ideę zmian minister Czarnek.

Reforma pracy nauczyciela polegałaby także m.in. na nowych zasadach przejścia przez nauczycieli na wcześniejszą emeryturę. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

19 KOMENTARZE

    • Świetny gość. Szedłem na to spotkanie z mieszanymi uczuciami i listą trudnych pytań. Wyszedłem pod dużym wrażeniem i z przekonaniem, że tv nami strasznie manipuluje bo wizerunek tego człowieka w mediach (wszystkich,) jest zupełnie inny niż rzeczywistość.

  1. Mądry facet. Jeden ze lepszych ministrów.
    Lewactwo najchętniej wyrzuciłby z kanonu lektur wszystkie wspaniałe pozycje literatury polskiej. Oby nauczyć czytać i to niekoniecznie po polsku (po niemiecku) i wystarczy bo motłochem bez wiedzy ogólnej i historycznej łatwiej jest sterować.
    A ten człowiek widzi potrzebę edukacji młodych ludzi. I słusznie.

  2. Dobrze, że w Wołominie oświata na wysokim poziomie. Nauczyciele dostają kasę za godziny ponadwymiarowe, nie muszą o nie walczyć, nie uciekają do innych gmin z powodu chorej polityki oświatowej, mają zarządzających w um będących specjalistami w swojej dziedzinie, szkoły wyremontowane, bez grzyba na ścianie, dyrektorzy, nie muszą walczyć o każde krzesło. A nie, czekajcie…..

    Ale jest na kogo zwalić winę, więc mogą spać spokojnie.

  3. Jestem nauczycielem z 29 letnim stażem. Uważam że to jest jeden z lepszych Ministrów Edukacji jakich mieliśmy. Moja opinia oparta jest o doświadczenia zawodowe a nie o przekaz tej czy innej stacji telewizyjnej. Jasne że nie jest tak, że zgadzam się z z wszystkim ale jeśli chodzi o kierunek podejmowanych działań – popieram.

  4. Chociaż pisiory próbują coś w tej naszej dziurze wołomińskiej zrobić. Szkoda że nie mamy burmistrza od nich bo może i środki rządowe płynęłybyd do nas strumieniem jak w innych gminach gdzie w samorządzie rządzą ludzie od nich. Wybraliśmy sobie uroczą Elżbietę i mamy… obraz nędzy i rozpaczy.

  5. A czego się można było po wróżce Radwaneli spodziewać? Czym się ludzie kierowali podczas wyborów? Wybrali przedszkolankę, to mają przedszkole, infantylną politykę, infantylną promocję, infantylne inwestycje, niedojrzałych ludzi na stanowiskach kierowniczych. A jak się ktoś nie podoba to po kostkach łopatką okładają i się pięknie uśmiechają przy tym.

    Gdyby wybrali pisiorów mielibyśmy przynajmniej więcej kasy, bo gorzej zarządzać samorządem to się już nie da.

    • Mógł byś mi wyjaśnić o co chodzi z porównaniem Elżbiety do przedszkolanki ??? Jest to taka gra ,że radni = dzieci i ona im przewodzi, czy ma to coś wspólnego z jej przeszłością zawodową ??

  6. I to prawda, likwidacja Karty Nauczyciela to podstawa, a tak to ten, któremu się nie chce jest prawnie chroniony, a ten bardziej aktywny nic z tego nie ma, oprócz satysfakcji, bo karta blokuje wynagrodzenia w każda stronę. Czy się stoi czy się leży 3 tys. się należy. Wszędzie, gdzie nie ma zróżnicowanych wynagrodzeń będzie selekcja negatywna do zawodu. Idą do zawodu ci, którym z różnych względów tak wygodniej plus kilku ideowców, który za wszelką cenę uparli się, że będą zbawiać świat.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj