Jak już wcześniej opisywaliśmy, nowa organizacja ruchu na skrzyżowaniu ul. Orszagha z ul. Jana Pawła II w Kobyłce sprawiła wielu kierowcom spore problemy. Jazda na pamięć doprowadziła w tym miejscu do wielu niebezpiecznych sytuacji.
Ze strony kobyłkowskich radnych pojawiły się więc pomysły na to, co można zrobić by jeszcze wyraźniej oznakować fakt, że ul. Orszagha jest teraz ulicą z pierwszeństwem przejazdu. Do tych sugestii przychylili się przedstawiciele urzędu i zgodnie z prośbami na skrzyżowaniu ul. Jaka Pawła II z ul. Orszagha zostały zamontowane progi zwalniające oraz światła ostrzegawcze przy projektowanym znaku „stop” oraz przy znaku informującym o zmianie organizacji ruchu. Taką samą zmianę uwzględniono również na skrzyżowaniu ul. Orszagha z ul. Żymirskiego. (…)
Cały tekst przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
To istny cud, teraz tylko odsunąć Zbieciówne od władzy i można żyć dalej.
Pudrowanie problemu – ulubiona metoda tejpani.
Jakieś dziadowskie progi i równie dziadowskie światełka. Jednocześnie żadnej próby modyfikacji skrzyżowania, które jest niebezpieczne dlatego, że z powodu muru po stronie pd. wsch. ma bardzo złą widoczność.
Ten problem nie jest niespodzianką, można go było rozwiązać przed i w trakcie budowy tunelu.
ja ja gut
Łał, projektują znak „stop”.
To musi być zadanie dla tęgich umysłów.
Szacun.
a mozna było wszystko zostawic po staremu, komu to przeszkadzało a teraz kłopoty i coraz wieksze koszty wstyd, pomyslcie nad tym gówniani projektanci ruchu
ja ja gut