Jak poinformował na ostatniej sesji Rady Powiatu naczelnik wydziału dróg powiatowych Rafał Urbaniak, niebawem rozpoczną się prace na skrzyżowaniu ul. Lipińska i Legionów w Wołominie. Starostwo planuje sfrezować w tym miejscu nawierzchnię i położyć nową. Firma, która ma wykonać prace uzgadnia właśnie projekt czasowej organizacji ruchu.
Informacja ta zaniepokoiła niektórych radnych, ponieważ po zamknięciu drogi wojewódzkiej 634 skrzyżowanie ul. Lipińska i Legionów przejęło duży ruch i jest jednym z nielicznych miejsc, które służą kierowcom jako objazd. (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
W Warszawie w nocy sfrezowano pół Grochowskiej od Zamoyskiego do Sulejkowskiej. Rozpoczęto prace o 23 a zakończono o 4 rano. Efektem byba nowa nakładka asfaltowa. Sprawdźcie jaki to odcinek jezdni ile pasów i jaki czas. Ale to robiła firma profesjonalna a nie krzak i zamówienie – przetarg – był tak napisany- że mieli sie w czasie wyrobić i wyrobili. Przez pół nocy. A jak ktoś napisał przetarg dla Genka ze szpadlem i brachą – to we wołminie będą to 4 miechy robić. Nauczcie sie pisać przetargi dla firm zajmujących drogownictwem a nie łataniem dziur z kubła.
Mark, roboty drogowe realizowane w Warszawie muszą mieć zapewnioną obsadę ludzką i maszynową. Co więcej – obecność obsady ludzkiej i stan zaopatrzenia w sprzęt jest przez inwestora kontrolowany bardzo konsekwentnie. A pod Warszawą dokonuje się uroczystych odbiorów w obecności władz świeckich i kościelnych. Co kraj, to obyczaj.
Tiaaa A wisz ZA ILE.
CCC – Cena Czyni Cuda…
Mozna napisać w SWiZ do przetargu wszystko – tylko potem oferty sa droższe – dużo droższe…
I to cala tajemnica
Sikorskiego Lipińska zamkniętą, Mickiewicza Lipińska oficjalnie zamknięta, i nic się nie dzieje od kilku tygodni, to zamknijcie jeszcze tę ostatnią arterię. Czy w końcu ktoś weźmie się za nadzor nad robotami w tej ulicy czy trzeba komuś nawsadzać albo nakopać żeby zaczął robić co do niego należy ?
Czy urzędnicy tym mieście potrafią coś zrobić w interesie mieszkańców, w ramach urzędniczych obowiązków, tak poza kampanią wyborczą ?????
Elle – ja wiem jak są obwarowane te przetargi. Oczywiście kary umowne , nadzór inwestorski ze strony elektrowni wodociągów telefonii gazowni – jest w tym czasie niezbędny. tam nie ma czasu na dłubanie w nosie bo czas czas czas i kary umowne – za każde 5 minut zwłoki. nie ma że szifu słodko śpi – robota się niby robi -bo Genek z Heńkem i Józkiem w żabce 7 browar gonią a robota nie …… -i tydzień postojii.
We wołminie można se zagrodzić gminną drogę – własność publiczną na 5-7 lat płotem – jak w Leśniakowiźnie -i urząd od takiego tandeciarza złotówki nie ściągnie – a wsiowe niech płot mijajoo – kunie galopem nie chasajooo a po ciemaku widzooo a ji tak prędkość nieznaczna. A że jest to działanie na szkodę gminy – bo przez palce – w tym jednym przypadku przeciekają już chyba setki tysięcy złotych…. ( ustawa o drogach ) … kto by na to patrzył jak my dług mamy w milionach…
Czasami to mam wrażenie że tych urzędowych bociany nie przynosiły pod domów – tylko łojce z kapusty wygrabili…….jakieś takie …. wrażenie….graniczące z pewnością….. ??????
ale może się mylę
W weekend jak będzie ładna pogoda, to się trochę pokręcę po Wołominie. Na procesję pójdę, po ukicach pochodzę. Wsłucham się w głos mieszkańców.
Ało!
Najpierw na remontowanej ul. Traugutta leżały stosy pustych „małpek”. Teraz to samo na Lipińskiej. Czyżby ta sama ekipa?
Tiaaa szukaj problemu w robotnikach…
Gamoniu bez szkoły – to ze tak a nie inaczej wyglądają inwestycji w wołomińskim zad… to widna „wykształconej eltyty” – czyli urzędników którzy piszą takie a nie inne wymagania w przetargu… A potem kontroli i weryfikacji postępu prac przez tychże urzędników.
To nie sekta robotnika sprawiła ze ktoś w przetargu napisał czas realizacji – 6 miesięcy – a nie np. 3 – przez to nie ma pospiechu…
To nie ćwiartka majstra przygotowała dokumentacji – bez uzgodnienie kolizji np. z energetykom – a teraz czeka sie 2 miesiace na uzgodnienie przełożenia kabla
To nie pol-litra brygadzisty sprawiło ze na inwestycji NIE BYŁO NIKOGO Z URZĘDU.
itd itp.
Ale co tam – ty i tak wiesz lepiech – choć w d.. byles i g… widziałeś…
Retro ma rację. Policzcie małpki, ulubione zwierzątka w okolicy remontów.
Ch… ma racje G…o wiesz…
A małpki to sobie wygrzeb z koszy koło szpitala…
Zobaczysz kto ma „mocniejszy łab” – robole czy medycy…
He, he. Poszli do skupu butelek i nie wrócili…
A od 3 czerwca zaczyna się remont Fieldorfa, ma potrwać do końca roku, mam nadzieję, że tego.
Dopiero co robili tam z pół roku wyniesione skrzyżowania, a teraz z pewnością będą je rozwalać bo nawieźli kręgów do kanalizacji.
Super synchronizacja remontów – rozkopane pół miasta, sygnalizacja świetlna nie dostosowana do objazdów. Nie da się przejechać z jednej strony 1 Maja na drugą, chodniki pościągane, nie widać żadnych postępów prac, kurz i syf dookoła. Ale kogo to interesuje, pani burmistrz pewnie chodzi do roboty na piechotę.
Żyć się nie da w tym grajdole.
A ja z utęsknieniem czekam kiedy spadnie porządny deszcz i pos stacją pkp na rogu żelaznej – zrobu sie upragniony basen… Coś dawno nie było….
A wtedy padnie hasło- remontujemy!!! Biśmy przeca przed chwilą to lali….