Z Nowym Rokiem – nowym krokiem

0

Jak zadbać o siebie  w tym roku?

Styczeń to dla wielu z nas czas nowych początków i zadbania o siebie. Czas zmian w naszym życiu. Mało kto wie, że noworoczne postanowienia zawdzięczamy starożytnym Rzymianom. Janus, rzymskie bóstwo o dwóch twarzach, był uosobieniem nowych początków. Jakiego początku szukamy dla siebie w Nowym Roku? Według badań na szczycie postanowień od lat wśród Polaków przewija się jedno: walka z nałogami i troska o zdrowie.

Najczęstszym nałogiem jest wśród nas palenie papie­rosów. Pali prawie co trzeci (29%) z nas. To nałóg, któ­ry często idzie w parze z innymi niezdrowymi nawy­kami, np. złą dietą. Palacze lubią jeść tłusto, rzadziej też sięgają po warzywa i owoce. Papierosy nie tylko rujnują zdrowie i drenują kieszenie. Zdaniem naukow­ców, mają też wpływ na to, jak się odżywiamy.

Amerykańscy naukowcy sprawdzili, co ląduje na taler­zach palaczy, byłych palaczy i osób niepalących. Wzię­li pod lupę ponad 5 tysięcy osób. Okazało się, że nie­palący wybierali bardziej urozmaicone i najmniej kalo­ryczne dania. Za to palacze, choć sięgali po najmniej­sze posiłki, ale też najbardziej kaloryczne porcje – głów­nie tłuste i przetworzone. Podobny eksperyment prze­prowadzili brytyjscy naukowcy na grupie ponad 2 tys. osób. Na talerzach palaczy było mniej potraw zawiera­jących witaminę C, E, beta-karoten czy błonnik.

Co ciekawe, zarówno Amerykanie, jak i Brytyjczycy, od lat zalecają palaczom, że jeśli nadal chcą palić, to zamiast palić papierosy powinni chociaż rozej­rzeć się za mniej trującymi organizm zamiennikami. W USA są to np. podgrzewacze tytoniu, czyli tzw. „ajkosy” (w Polsce występuje też bardziej dostępny lil SOLID EZ) albo popularne „snusy”, jak nazywa się saszetki z nikotyną. W odróżnieniu od papierosów, w takich zamiennikach nie ma najbardziej trujące­go organizm dymu, który powstaje podczas spala­nie tytoniu. Efekt? W USA i Wielkiej Brytanii od lat systematycznie spada liczba palaczy – m.in. dzięki temu, że palacze zamiast papierosów stosują tu ta­kie zamienniki.

Palenie papierosów nie tylko zmienia nasz codzien­ny jadłospis na gorsze. Wpływa też na nasz cały układ pokarmowy. Piekące uczucie w okolicach mostka nie musi być objawem problemów z sercem – choć za­wsze warto skonsultować to z kardiologiem. Może bowiem być objawem tzw. zgagi, czyli choroby re­fluksowej przełyku. Pieczenie, dokuczliwy kaszel, chrypka, problemy z zębami czy dziąsłami – mogą być skutkiem palenia papierosów i powinny skłonić do szybkiej wizyty u lekarza. A tam usłyszymy jedno: proszę natychmiast rzucić!

Niestety, zerwanie z tym nałogiem jest trudniejsze niż może się wydawać. Według amerykańskich ba­dań palacze próbujący zerwać z tym nałogiem po­trzebują nawet 10 prób, zanim porzucą papierosy na dobre. Statystycznie 5 na 100 palaczy rzuca palenie bez jakiejkolwiek pomocy lekarskiej. Szanse na roz­stanie z tym fatalnym w skutkach nałogiem zwięk­szają np. plastry czy gumy nikotynowe. Pomoże też zmiana diety i uprawianie sportu. Odpowiednio do­brane posiłki (np. zdrowe przekąski) i aktywność fi­zyczna mogą ułatwić zerwanie z używkami. Warto też uzupełnić dietę w świeże owoce, warzywa czy orzechy, które zawierają przeciwutleniacze i są bo­gate w witaminy A, C, E i B. To przyśpieszy wydala­nie toksyn z organizmu i zmniejszy tzw. głód nikoty­nowy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj