Dotychczasowy wicemarszałek Mazowsza Krzysztof Strzałkowski (PO) od środy jest nowym burmistrzem warszawskiej dzielnicy Bemowo. Zastąpił na tym stanowisku Alberta Stomę, jednego z bohaterów tzw. afery bemowskiej, oskarżanego m.in. o nepotyzm, mobbing, nadużywanie władzy i niejasności przy inwestycjach.
Ponieważ w radzie Bemowa większość ma PO, powołanie nowego burmistrza z tej partii nie było niespodzianką. Sporym zaskoczeniem okazał się natomiast wybór wicemarszałka Krzysztofa Strzałkowskiego. Z nowym burmistrzem Bemowa, mieszkańcem Zielonki, rozmawia Julita Mazur.
Informacja o tym, że został Pan burmistrzem dzielnicy Bemowo spadła na wszystkich dość nieoczekiwanie. Co było przyczyną odejścia z Urzędu Marszałkowskiego do Urzędu Dzielnicy Bemowo?
– Propozycję objęcia stanowiska burmistrza dzielnicy Bemowo przyjąłem po rozmowie z prezydent Warszawy, panią Hanną Gronkiewicz-Waltz. Troska o wizerunek Platformy Obywatelskiej zarówno w stolicy, jak i na całym Mazowszu, także w kontekście zbliżających się wyborów samorządowych, sprawiła, że nie mogłem tej propozycji odrzucić. Podczas sesji Rady Dzielnicy Bemowo moja kandydatura została przedstawiona radnym i to oni w głosowaniu podjęli ostateczną decyzję. Nie ukrywam, że jeszcze jeden aspekt skłonił mnie do zmiany pracy. Nie jest tajemnicą, że po stronie samorządu województwa prace nad przebudową drogi wojewódzkiej nr 631 idą pełną parą, co cieszy nie tylko mnie osobiście, ale też wielu mieszkańców powiatu wołomińskiego. Jednak, aby wzmocnić efekt działań województwa, niezbędna jest przebudowa ul. Żołnierskiej już na terenie Miasta st. Warszawy. O wiele łatwiej będzie mi optować za tą inwestycją, będąc w zarządzie jednej z dzielnic Warszawy.
Czy sytuacja Pana poprzednika, uwikłanego w aferę, nie zniechęciła Pana do podjęcia tego wyzwania? Nie miał Pan oporów, by podjąć pracę właśnie w tym urzędzie?
Więcej na łamach Wieści
Jedyna szansa dla polityków PO z naszego powiatu to robić karierę poza ziemią wołomińską, bo ta wszak jest bogobojna, prawa i sprawiedliwa więc akceptuje jedynie lokalnych oraz przywiezionych w teczkach sympatyków Pana Jarosława 🙂
Jak Strzałkowski chce dalszej rozbudowy 631 to powinien zostać Burmistrzem Rembertowa a nie Bemowa. Ostatni argument jest mocno naciągany.