Radny wołomiński podsuwa pomysł odebrania tytułu „Zasłużony dla Wołomina” SKOKowi Wołomin. Temat wzbudził zainteresowanie, ale jak się okazało, w regulaminie przyznawania nagrody znajdują się kryteria przyznawania tytułu, ale brakuje zapisów, które umożliwiałyby odebranie tytułu.
Jak zauważył na sesji Rady Miejskiej radny Dominik Kozaczka w gronie „Zasłużonych dla Wołomina”, którzy okazali się być niegodnymi tego tytułu znajdują się jeszcze inne podmioty gospodarcze oraz osoby fizyczne. – Przejrzałem wykaz osób i instytucji przyznanych medali „Zasłużony dla Wołomina”. W tym gronie znajdują się prywatne osoby lub podmioty, które po otrzymaniu tego zaszczytnego tytułu mówiąc delikatnie, bardzo się zatraciły. Jako najbardziej jaskrawy przykład można wymienić SKOK Wołomin. Niestety, nie ma mechanizmu, pozwalającego wycofać się z przyznanego wcześniej tytułu. Chodzi też o osoby fizyczne, których nie chciałbym wymieniać, uhonorowane tym medalem, które teraz siedzą w areszcie czy więzieniu. Prosiłbym panią burmistrz o wypracowanie jakiejś ścieżki, by kilka pojętych wcześniej uchwał unieważnić – zaproponował radny. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Ciekawe, czy można też odebrać osobom powiązanym ze SKOK tytuł Anioła Stróża Ziemi Wołomińskiej przyznany za krzewienie wartości chrześcijańskich i narodowych. Bo kazało się, że te „wartości” rozminęły się z Dekalogiem i społecznym nauczaniem Kościoła.
W wyścigu o popularność z Panią burmistrz radny Kozaczka rozczarowuje i staje się groteskowy. SKOK Wołomin są to lata działalności spółdzielni zrzeszającej 85 tys członków oszukanych przez kilku cwaniaków. Tylko głupiec może utożsamiać pokrzywdzonych z jeszcze nie osądzonymi aferzystami.Ciekawe co ma do powiedzenia w tej sprawie radny Kowalczyk? Nawet gdyby propozycja dotyczyła odebrania tytułu aferzyście należy czekać na prawomocny wyrok. Panie radny Kozaczka, wiedz że pańskie popisy na sesjach stały się żenujące.
Tak się składa, że tych „kilku cwaniaków” zarządzało SKOKiem, reszta to szeregowi pracownicy, którzy pobierali wynagrodzenie za swoją pracę – proszę wskazać, kto z nich był tym „zasłużonym” albo „aniołem” i dlaczego? Te „lata działalności spółdzielni” to też trochę szumnie powiedziane, już w 2012r. do KNF strafiło o dobrze działającym, zorganizowanym układzie przestępczym w SKOKu. Ile lat wcześniej SKOK przestał działać zgodnie z prawem? Ta sytuacja to trochę tak, jakby mordercy swojej żony dać medal wspaniałego męża, bo przecież nie jest ważne, że ją na końcu zabił, tylko to, że przez 30 lat byli wcześniej małżeństwem.
@Basia, czy można odebrać odznaczenie za bojowe działania formacji wojskowej z powodu późniejszego tchórzostwa lub dezercji członków jej dowództwa. Nie spotkałem się z czymś takim. Podobna sytuacji dotyczy nagrodzonej firmy za uznany produkt rynkowy. To, że firma bankrutuje przez złodziejstwo członków zarządu nie zmienia tego, że odnosiła sukcesu z tytułu działalności. SKOK Wołomin był najdynamiczniej rozwijającą się spółdzielnią i przynosił nie tylko swoim członkom wymierne korzyści.
Przyczyn jego upadku można dopatrywać się w pozaprawnych działaniach funkcjonariuszy służb minionej epoki. SKOK podjął działalność w 2001r., a jego członkami rady nadzorczej (RN) byli też radni Żelezik i Sitarz.
Przekręty zaczęły się po roku 2010 od wkroczenia WSI. Wystarczyło 2 lata obecności w RN Piotra P. (2010-2012), aby nie bez winy pozostałych członków kierownictwa przejąć nad SKOK Wołomin kontrolę. Okazuje się, że Piotr P. był członkiem władz blisko 20 firm zarejestrowanych w KRS.
Dominik Kozaczka ma tutaj sporo racji, skoro jest zapis o nadaniu tytułu to i powinien być zapis o odebraniu.
Nie kombinuj, Kozaczce chodziło o SKOK, problem regulaminu wyciągnęła Radwan i przytaknęła propozycji radnego.
Mleko sie wylało – nie ma co płakać. Co to mieni ? Czy mam tytuł czy nie??? Panie Kozaczka , a myślał pana nad tym , że wiele osób w Wołominie siedzi i nie ma pracy ( nie roboty ) choć ma już tytuł magistra??? Sami se na niego zapracowali, nikt im go nie nadał – ale gryzą suchy chleb. Może zastanowi sie pan nad tym jak skomunikować to miasto, doprowadzić drogę – by ludzie mieli pracę – a nie – bzdury w głowie. Może trzeba stworzyć tereny do działania z obniżonym kosztem podatku, może trzeba pomyśleć o autobusie ztm i SKM-ce??? No co ??!! Taki Sulejówek – niepowiatowe miasto – ma już to od kilku lat a Wołomin – powiat – co gorszy??? A może czeka pan i reszta tej sitwy aż odbiorą wam status powiatu na rzecz Radzymina – może łatwiej będzie??? Co??? Myśliciele za dyche.
Po jaką cholerę! Skonsultować, zadać pytanie, wyznać miłość, chrapnąć śmiechem i czekać na uznanie za lidera koalicji lub opozyji. Tak się w mieście kombinuje, rządzi i kontroluje.
Oj tak, tak, nikt tak nie rechocze jak ten ropuszek.
Taka burmistrz mądra?
To dlaczego nie broni mieszkańców Wołomina – członków SKOKu, których obecnie prześladuje syndyk Lechosław Kochański?
Dlaczego nie była w sejmie na posiedzeniu komisji poświęconym nieprawidłowościom w procesie upadłościowym kasy?
A tak w ogóle to coś robi w tej sprawie?
Ludzie społecznie działają, za darmo w Stowarzyszeniu!
WSTYD Pani burmistrz!
Pani burmistrz zajmuje się wyłącznie propagandowymi działaniani. W dodatku otocza się samymi pijarowcami i podobnymi do niej „działaczami” samorządowymi.
spółdzielnią zaprawdę jest spółdzielcza kasa
czyli własnością właścicieli społecznych, czyli spółdzielców a nie syndyka.
widziały gały co brały
Pierdaczysz jak potłuczony obrońco WSI i Radwan!
Mam nadzieję, że nie jesteś z kancelarii syndyka, bo gadasz jak on.
Co oznacza widziały gały? Depozyty głupcze w kasie chronionej przez KNF?
Ty kacapie – syndyk Kochański łamie prawo nie tylko tutaj.
Wejdź palancie na stronę swsfsm.pl to sobie poczytasz jaka tam panuje zasłona milczenia, a nieprawidłowości w postępowaniu upadłościowym aż biją po oczach. Te wezwania to też lansowanie w mediach nieprawdy, ale głupi lud to kupuje i płaci.
Okazuje się, że nie tylko PO-PSL nic nie chciało robić, PiS zachowuje się dokładnie tak samo, albo inaczej:
banksterka opanowała rząd zarówno poprzedni jak i obecny. Teraz rząd sponsoruje BZWBK i dlatego również zwolennicy Morawieckiego nic nie robią, proste jak budowa cepa.
Kaczyński kiedyś miał sponsora w otoczeniu Biereckiego, a teraz zbratał się z banksterami.
Radnemu Kozaczce ktoś lub coś odebrało rozum. Nic przed sobą nie widzi tylko awans na burmistrza.
Zamiast bić pianę o odbiorze nagród zajrzyjcie na stronę Stowarzyszenia Św. Michała: swsfsm.pl
Tam zobaczycie jak rozkradają majątek po skok Wołomin i jak władza ani przeszła, ani obecna nie reaguje.
A to co robi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga to już zakrawa na kpinę.
Gdzie ta dobra zmiana ministrze Zero???
Bełkoczesz
…prokuratorze generalny.
Minister Zero bełkocze tylko o przeszłości, albo różnych aferach gdzie już nikomu nic się nie stanie i złotówki żadnej się nie odzyska – jak amber gold, czy afera reprywatyzacyjna.
Akcje propagandowe w postaci listu burmistrz Radwan do premier Szydło i propozycja odebrania honorowego tytułu SKOK Wołomin w niczym członkom spóldzielni nie pomagają. Burmistrz z radnym udają zatroskanie naszym losem i liczą na pochwałę i uznanie aktywność. Niczego takiego nie będzie.
Po akcji SKOK, burmistrz szybko uwagę oraz działania przeniosła na ustawę o Warszawie. Tym razem motywuje ją strach o kontynuację nieudolnych rządów i wpływy w powiecie. Lwica PO i Nowoczesnej rzuciła się na autorów ustawy i żąda konsultowania tego o czym nie ma pojęcia. Normalka, Rajchert pisze jej listy, a Makowski odczytuje. Sama, zajęłą się politykowaniem z żydóweczką Haneczką i Kamilką z haremu Nowoczesnej. Hahaha, żądza i miłość przeniesiona z mieszkańców Wołomina na samca alfa mają swoje prawa.
Trzeba przyznać, że radny Tomasz Kowalczyk starał się pomóc członkom SKOK Wołomin
Nic o tym nie wiem więc nie potwierdzę. Pomoc na jaką oczekujemy to przestać być nękanym wezwaniami syndyka i pociągnięcie go do odpowiedzialności. Akurat w tym kierunku nikt z „dobrodziei” nie robi. Karierowicze zajęli się sobą i stanowiskami, które mogą stracić lub zyskać po wejściu w życie ustawy o metropolii.
Wszystkim, czy niektórym ?
Uważam, że wszystkim których nie ściga prokuratura za przekręty w SKOK.
Potwierdzam
Nikt lepszej wiedzy o SKOK oraz jego uregulowaniach nie może posiadać. 🙂 Oby tylko finał był szczęśliwszy @Joanno.
Radny się starał pomagać tym, na szkodę których działała jego siostra… Bomba, jak dla mnie.
W kategoriach więzi poczucia odpowiedzialności i skruchy rzecz godna uznania.
To są więzi rodzinne brata z siostrą
Więzi rodzinne realizuje się w gronie rodziny, nie wciska się niedawno wypuszczonej z aresztu siostry na piknik wiejski, gdzie robi ona za animatorkę zabaw i starletkę. To jest niesmaczne. Osobie zaufania publicznego, a taką po części powinien być radny, taka promocja osoby świadomej popełnianych z jej udziałem przestępstw na szkodę mieszkańców okolicy, w której radny działa, nie wypada. Wypadałoby, żeby radny złożył mandat i pomagał jako brat sprawczyni, a nie radny. To nie jest subtelna różnica.
A czy nie ma władzy nad syndykiem ?
Nieruchomości zarastają chwastami, kredytobiorcy chcą spłacać czy nie.
Kolesiostwo ciągnące się od wielu pokoleń to gangrena gospodarki w tym udręczanym łez padole wysługującemu się ruskim dywersantom na wschodzie.
Tzn. Nowakowi któremu obecne władze też co nieco przekażą – na ten transport oligarchom naddnieprzańskim.
Przeglądając stronkę Stowarzyszenia (swsfsm.pl) włos się jeży na głowie.
Syndyk razem z tym gówniarzem sędzią (patrząc na jego zdjęcie) robią co chcą, więc chyba władzy nad nimi nie ma żadnej.
Ale myślę, że nasza obecna „władza” gdyby tylko chciała mogłaby rozpierdzielić to towarzystwo. Ciekawe tylko dlaczego nie chce tego zrobić?
Przecież Szydło i Ziobro cały czas mówią o rozliczeniu starych afer, zamiataniu spraw pod dywan, itd. Dziwne.