– Czy jest to moje marzenie z dzieciństwa? Ciężko stwierdzić. Jak każdy mały chłopiec pewnie chciałem być strażakiem – odpowiada Maciej Kuśmierz. Jego marzenie z dzieciństwa niestety się nie spełniło, za to teraz pod pseudonimem Maczo występuje na największych scenach muzyki disco polo. W wywiadzie mówi o trudach na Wyspie Przetrwania, o spełnianiu marzeń i o matce chrzestnej z branży. (…)
Skąd pseudonim „Maczo”?
– Podczas nagrywania wokalu do mojej pierwszej piosenki w Białymstoku poznałem gwiazdę muzyki disco polo Etnę. Przyznam szczerze, że jeszcze wtedy nie zastanawiałem się nad nazwą dla mojego zespołu. I to właśnie ona przyszła mi z pomocą i zaproponowała mi pseudonim Maczo. Nazwa jest krótka, kontrowersyjna i łatwa do zapamiętania. Ja chciałem wyróżniać się spośród młodych wykonawców i tak już zostało. Do dzisiaj żartujemy, że jest moją matką chrzestną w branży.
Prywatnie także słucha Pan disco polo?
– Nie mogę powiedzieć, że słucham tylko muzyki disco polo. (…)
Więcej na łamach Wieści.
No fajnie, gratulujje popularności i wyjścia na przeciw potrzebom kulturalnym, ale dla miłośników czytania zwracam uwagę , że mieszkanka naszego Wołomina zdobyła bardzo prestiżową nagrodę literacką Kościelskich.Wystarczy sprawdzić w necie w jakim towarzystwie poprzednimch laureatów znajduje się nasza „ziomalka”.To jest cos!!