Wołomin: Urzędnicze bezprawie

30

To już kolejny przykład, który może wskazywać na brak znajomości prawa przez burmistrz Wołomina i jej doradców, albo też – na celowe wprowadzanie w błąd mieszkańców. Niedawno cytowaliśmy treść pisma, jakie przesłała mieszkańcowi Wołomina wiceburmistrz Edyta Zbieć. Informuje w nim, że stronami przy tworzeniu planu zagospodarowania przestrzennego dla danego terenu są gmina i organ uzgadniający, a nie właściciele nieruchomości objętych sporządzanym planem czy studium, cyt.: „Przystąpienie do sporządzenia planu podobnie jak uchwalenie planu, jest decyzją władczą organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego”. Słowem: mieszkańcu, to my decydujemy co wybudujemy pod twoim oknem. Dziś na światło dzienne wychodzą kolejne bulwersujące fakty. Pismo wiceburmistrz Wołomina zawiera bowiem oczywistą nieprawdę!

Dlaczego plan zagospodarowania dla centrum handlowego został stworzony z pominięciem nakazu zachowania bezpiecznej odległości od zakładu chemicznego, narażając mieszkańców na niebezpieczeństwo? Dlaczego pomimo wyroków Wojewódzkiego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, od którego nie ma odwołania, władze miasta nie zdecydowały się przystąpić do działania, by zmienić ten stan rzeczy? Wiceburmistrz Edyta Zbieć w urzędowym piśmie, wypowiadając się na temat przeciągniętego w czasie tworzenia planów mpzp dla terenów przy Centrum Handlowym pisze do właścicieli: „Wskazuję iż przyczyny długotrwałego sporządzania ww. planu miejscowego są w dużej mierze niezależne od organów Gminy Wołomin, należy do nich przede wszystkim nie wydanie przez ministra właściwego ds. środowiska rozporządzenia w sprawie ustalania bezpiecznej odległości od zakładów stwarzających ryzyko wystąpienia poważnej awarii przemysłowej.” Burmistrz sugeruje więc, że w tej sprawie ma „związane ręce”. Jak się jednak okazuje, to zwyczajne kłamstwo!

W nadesłanej w sierpniu odpowiedzi, na pytanie o rzekomy brak skutecznych mechanizmów administracyjno-prawnych, przeciwdziałających w planowaniu przestrzennym niezachowaniu bezpiecznej odległości od istniejących zakładów o zwiększonym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju w Warszawie informuje, że istnieje droga prawna, która należałoby w tej sytuacji podjąć.

Jak poinformowało zakład DJCHEM Chemicals Poland S.A w Wołominie ministerstwo inwestycji, w obecnym stanie prawnym obowiązek zachowania bezpiecznej odległości jest zawarty w ustawie z 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony Środowiska (Dz. U. z 2018, poz. 799, z późn. zm.). Ponadto w 2007 r. na zlecenie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska zostało wykonane pracowanie pt. „Metodologia ustalania bezpiecznych lokalizacji zakładów mogących powodować poważne awarie”. Jak pisze ministerstwo, obserwuje tendencje zbliżania się różnych form zabudowy nieprzemysłowej do istniejących zakładów o dużym i zwiększonym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej. „Problem ten został dostrzeżony przez Ministerstwo Środowiska, które podjęło działania mające na celu opracowanie projektu rozporządzenia w sprawie sposobu ustalania bezpiecznej odległości”- czytamy w sierpniowym piśmie, które jasno wskazuje drogę prawną dla gminy: „Do czasu wydania i wejścia w życie ww. rozporządzenia wykonawczego, zgodnie ze wskazaniem Wojewódzkiego sądu Administracyjnego w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 września 2016 r. (…) ustalenie bezpiecznej odległości od zakładu (…) powinno polegać na wykorzystaniu istniejących ekspertyz odnoszących się do tego zagadnienia, albo jeśli nie są one przekonujące bądź dostatecznie wiarygodne, na zamówieniu nowych ekspertyz (…) Drugim ważnym kontekstem interpretacyjnym dla ustalenia znaczenia wyrażenia „bezpieczna odległość” w przypadku zakładu (…) jest prawo Unii Europejskiej.” Odpowiedź została podpisana przez dyrektor Departamentu Polityki Przestrzennej Marię Szwałko.

Ile warte są więc pisma z wołomińskiego urzędu? Dlaczego nie podejmowane są działania w tak ważnych kwestiach jak bezpieczeństwo mieszkańców? Tego możemy się jedynie domyśleć.

– Działania z pominięciem zachowania bezpiecznej odległości od zakładu chemicznego miały na celu skutecznie umożliwić budowę centrum handlowego zachodnim koncernom. Zasłanianie  się zaś obecnych władz miasta brakiem rozporządzenia wykonawczego przy procedowaniu miejscowego planu – wydłużyć czas w celu umożliwienia odbioru i legalizacji wybudowanych obiektów handlowych. To może świadczyć tylko o stronniczości, bezprawiu, samowoli urzędniczej i niechęci do rodzimych inwestorów – podsumowuje właściciel wołomińskiego zakładu chemicznego.

30 KOMENTARZE

  1. Czemu ten artykuł ma inny kolor? Czy w ten sposób Wieści oznaczają materiały sponsorowane? Zamiast bawić sie kolorami może jednak napiszecie, że jest to materiał sponsorowany?

    • chyba tak. Wieści w ten sposób oznaczają materiały sponsorowane. Ale napisu o tym że tekst jest opłacony nie widze. Hej Wieści to jest tekst sponosorowany? Napiszcie proszę.

      • No jest sponsorowany 🙂 stad inna czcionka. A wy dwaj dziwicie sie i dopytujecie jak dwie dziewice. Biznesmen zapłacił za tekst, bo gazeta wychodzi przed wyborami taniej od prawnika. Albo żaden prawnik nie opowie za pieniadze takich rzeczy jakie za pieniadze opublikuje gazeta.

      • To że tekst jest sponsorwowany powinno byc oznaczone. To, ze biznesmen przed wyborami stara sie naciskac na urzad zeby zrobic interes tez jest zrozumiale. Wazne zeby burmistrz czy radni nie dali sobie wcisnac kitu. Biznesmenowiu cos nie gra? pozywa urzad do sadu a nie pisze placzliwe artykuly zeby wzbudzic wspolczucie.

      • tresc tego listu przypomina mi wynurzenia czlowieka z 2,2 promila alkoholu we krwi 🙂 bija mnie, kradna mi , nikt mnie nie kocha 🙂 a wez sie za robote, wez prawnika idz do roboty. Biznesmen ktory sprawe z urzedem chce zalatwic tekastami w oplaconej prasie? Uśmialem sie 🙂 Nie umiesz przy pomocy prawnikow zalatwic sprawy? musisz placic gazecie zeby twoje madrosci publikowala? Ach ci „biznesmeni” z lat 90 🙂 smiech

    • No i niby oznaczyli. Jest inna czcionka 🙂 Biznesmenowi nie ma co sie dziwic jest okres przedwyborczy i takimi sponsorwoanymi tekstami moze wywrzec nacisk na burmistrza. Jeżeli Elka da mu sie prycisnac to moze pozegnac sie z moim glosem w najblizszych wyborach. Nie dla burmistrza ktory chodzi na sznurku biznesmenow.

  2. Dla mnie sprawa jest prosta. Biznesmenowi nie odpowiada decyzja urzędu? Podaje go do sądu. Jeżeli jest tak jak biznesmen mówi sąd przyznaje mu rację. Jeżeli nie? To jest to tylko próba nacisku na urząd przed wyborami. Kazdy orze jak moze ale na dzialania cwanych biznesmenów przed wyborami ptrzeba uwazac.

  3. Pani Zbieć, jako burmistrz Wołomina posiada prywatną fundację,, Gońmy za białym królikiem,, Panie biznesmenie może taniej od zapłaty za teksty sponsorowane w Wieściach będzie wpłata na w/w fundację

  4. URZĘDNICY już są. Dzień dobry. Próbują odwrócić uwagę od problemu kolorem czcionki. Ale czy właśnie złożyli biznesmenowi propozycję korupcyjną??? Czy to się tak właśnie odbywa: WPŁAĆ na fundację wiceburmistrz a załatwisz sprawę??????? Czy ktoś też tak zrozumiał ich wpis?

  5. Co ja czytam? Biznesmen ma wpłacić burmistrz na fundację? I wtedy co się stanie? Skąd ta propozycja? Co to za fundacja?

  6. A mnie bardziej od tego czy to tekst płatny czy darmowy obchodzi jego treść. Moim zdaniem urzędnicy mają obowiązek znać przepisy bo do tego zatrudniają prawników. Jeśli odpowiedzieli mieszkańcowi tak jak przytacza, to jest zachowanie skandaliczne. Wstyd pani burmistrz

  7. Takie fundacje czy stowarzyszenia są rejestrowane zazwyczaj na małżonków albo dorosłe dzieci. Ciekawe czy można prześledzić wpłaty?

  8. Jadą po biznesmenie za sponsorowany tekst? 🙂 jacyś niezidentyfikowani piszą, że burmistrz ma fundację. PR z gatunku u was biją murzynów. Kogo ten biznesmen wynajmuje do PR :DDDD ? Ma kogoś? No to do zwolnienia i niech PR-owiec miesza w kadziach.

  9. Może powinniśmy zastanowić się kto wydał pozwolenie na działalność dla DJ CHEM? W piśmie wyraźnie zaznaczone jest, że jest to zakład dużego ryzyka. Nie od dziś wiadomo, że DJ CHEM chciał przejąć wszystkie działki po dawnej stolarce, skupie złomu itd. ….. Wieści coraz bardzie wykorzystywane są do brudnej gry politycznej, nic więcej.

  10. To chyba niezbyt ładny koniec niedawnej przyjaźni i promocji, tak kandydatki, jak i nowowybranej… Czasami warto opanować emocje i niezadowolenie, bo takie zachowanie świadczy o wielkiej niedojrzałości. Albo się podejmuje kroki prawne, albo odstępuje się od psychicznego znęcania się, szczególnie w sezonie wyborczym. Zdrowszy psychicznie byłby jasny przekaz o wadzie wcześniej promowanej i wepchniętej na stołek.

  11. A kiedy właściciel zakładów chemicznych zapytał mieszkańców pobliskich domów czy może swój zakład otworzyć? One leżą tak samo blisko jak centrum

  12. Mieszkaniec. To śmieszne co piszesz. Jak powstawał zakład w 1993 roku w okolicy były może dwie lub trzy chałupki, poza tym dostał lokalizację i pozwolenie na budowę w strefie przeznaczonym pod przemysł. Po co władowano w tą strefę markety? Bo ziemia po zniszczonej Stolarce była tania?. Więc nie zadawaj głupich pytań – chyba że bronisz ” …interesów „.

  13. dla tego terenu jakoś nie wyszło za dobrze,ale dla działek położonych przy lesie pow .biologicznie czynną ustala się na 60% powierzchni działki i jeszcze mocno ogranicza się pow. zabudowy.

  14. Syfek galotami trzęsie: zmienił plan miejscowy z pod stolarkia – wespół z riczardem a teraz – rumor – że wina djchemu. Jedno wielkie łgastwo i zakłamywanie faktów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj