Ostatnie tygodnie udowodniły, że ziemia wołomińska, a bardziej głosy jej mieszkańców, są niezwykle ważne. Nie pamiętam takich chwil, by na przestrzeni kilkunastu dni gminę Wołomin i jej najbliższe okolice odwiedziło tylu polityczno – rządowych notabli co ostatnio. (…)
Wizyta zaskakująca i dziwna, nie tylko w swej formie, ale i samym przebiegu. Być może zorganizowana tylko „dla swoich”, bez zwracania uwagi na potrzeby lokalnej, radzymińskiej społeczności. Powodem jej organizacji było uroczyste przekazanie wozu bojowego OSP w Radzyminie. I choć strażacki wóz był jeden, to uroczystości były dwie: ta z udziałem ministra w zasadzie dla mundurowych z OSP, PSP, członków i sympatyków PiS i ta wczesno – wieczorna dla lokalnych władz, mieszkańców i druhów z OSP Radzymin.
„Zrzutkowy” wóz strażacki, będący już powodem powstałego konfliktu wokół OSP Radzymin, to nowiutki Man, pojazd ratowniczo-gaśniczy typu średniego o wartości 842.550 zł, zakupiony ze środków zarówno „resortu” jak i samorządu. Na wspomniany wóz składała się dotacja: Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – 415.000 zł, dotacja Gminy Radzymin – 200.000 zł, Województwa Mazowieckiego – 130.000 zł, środki własne OSP Radzymin – 62.550 zł, dotacja Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej – 35.000 zł, a zatem jasno określone zostały zasługi. Środki samorządowe i własne OSP pokryły 45% kosztów zakupu, te pochodzące od władz centralnych – 55%. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
o przypadkowa mieszkanka Radzymina 🙂
Radzyminiacy, sprawdźcie dobrze, czy wam jakieś buty nie zginęły.
Paranojec tam z PO chyba nikogo nie było więc spoko