Radni Zielonki, po wysłuchaniu argumentów burmistrza, podjęli decyzję o niekontynuowaniu prac związanych z inwestycją budowy podziemnego parkingu przy stacji PKP w centrum miasta. Powód? Marzenia poprzednich włodarzy okazały się być znacznie droższe od pierwotnych wyliczeń.
Podjęta na sesji uchwała w sprawie zajęcia stanowiska dot. realizacji inwestycji pn. „Budowa budynku handlowo-usługowego oraz parkingu podziemnego Parkuj i jedź” ma na celu zaprzestanie kontynuowania dalszych działań w celu rozczyniania budowy, która może okazać się przeszło dwukrotnie droższa od początkowych szacunków.
Jak wyliczał burmistrz Kamil Iwandowski, kiedy w 2015 r. rozpoczynano działania związane z budową parkingu podziemnego z ulokowanym na powierzchni placem przeznaczonym na cele handlowo-usługowe wartość inwestycji samego parkingu w 2015 r. wyceniono na 5 563 615 zł. (…)
W marcu 2019 r. zaktualizowano wycenę I etapu inwestycji na kwotę p. 18 mln zł, a szacunkowe koszty całości wyniosły 21 mln zł. Jak zauważył nowy burmistrz Zielonki, codziennie w okolicach stacji parkuje 300 samochodów parkuje samochodów – a więc 86 miejsc w parkingu podziemnym to kropla w morzu potrzeb. Poza tym przez 5 lat pod ziemią mogłyby parkować tylko te samochody, które posiadają bilet na komunikację miejską. Nie wiadomo też jak wyjazd z parkingu wpływałby na ruch na ul. Kolejowej, zwłaszcza w godzinach szczytu. Nie da się wycenić też kosztów utrzymania inwestycji i jak zachowywać się będą pompy w związku z wysokimi wodami gruntowymi miasta. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Wreszcie jakaś rozsądna decyzja. Koniec mrzonek o nierealnym parkingu.Nie zmienia to jednak faktu, że miejsce to wygląda jak bazar na ukraińskim zadupiu. Co by nie było jest to centralny plac Zielonki, położony między Urzędem Miasta, Stacją Kolejową, kościołem obok reprezentacyjnej ulicy Zielonki. Ten plac to wstyd dla miasta.