Mobbing w urzędzie?

54
dav

W Urzędzie Miasta Kobyłka powołana została komisja antymobbingowa. Czy doszło do naruszenia dóbr osobistych pracowników?

O temat komisji antymobbingowej zahaczył podczas ostatniej sesji Rady Miasta radny Zbigniew Kropiewnicki. Jak się okazało, 7 kwietnia burmistrz Kobyłki wydała zarządzenie w sprawie wprowadzenia „Wewnętrznej Polityki Antymobbingowej w Urzędzie Miasta”. Co to oznacza?

– Powołana została komisja antymobbingowa. Jej skład nie był wybierany przeze mnie ani przez zarząd. Był wybrany kolegialnie przez całą załogę pracowników urzędu – oznajmiła burmistrz Edyta Zbieć. Dalsze wyjaśnienia w tej sprawie złożyła sekretarz miasta Małgorzata Murawska.

– Polityka antymobbingowa prowadzona jest zarówno w wielu urzędach, jak i firmach. Takie zarządzenia są tam przygotowywane. Jest to dobra praktyka. W naszym urzędzie, z tego co wiem, też było to przygotowane, tylko nieprzyjęte. Osoby ze składu były wybierane przez pracowników. Czy toczy się postępowanie w sprawie mobbingu? O szczegółach nie bardzo możemy w tej chwili mówić – powiedziała dość tajemniczo sekretarz miasta.

– Ja nie pytam o szczegóły, tylko czy w ogóle się jakieś toczy – drążył temat radny Zbigniew Kropiewnicki. (…)

W Wieściach komentarz w tej sprawie burmistrz Edyty Zbieć:

„(…)Nie akceptujemy intryg, donosów, działań zakulisowych i mało życzliwych zachowań – takie sytuacje mają niekorzystny wpływ nie tylko na atmosferę, ale także na efekty pracy.
A mieszkańcy Kobyłki są czujni. Niestety, ostatnio dotarły do mnie różne historie – o osobach, urzędnikach, którzy w  czasie pracy jeżdżą w miejsca zupełnie z pracą nie związane, czy takich, którzy podają się podczas spotkań z mieszkańcami za kogoś zupełnie innego (sugerując jednocześnie, że są osobami sprawczymi w jakiejś kwestii), robią prywatne zakupy, czy na przykład oferują swoje prywatne usługi podczas służbowych kontaktów. Albo doradzają mieszkańcom konfliktowe sposoby załatwiania spraw w Urzędzie. To dla mnie niedopuszczalne.”

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

54 KOMENTARZE

  1. W Miejskim Ośrodku Kultury wszyscy pracownicy powinni wpisywać się do księgi wyjść podczas pracy (o ile taka tam istnieje).Mieszkańcy muszą wiedzieć jak szanowane są ich pieniądze i jak pracownicy szanują pracę.

    • Deklaracje Pani Burmistrz odnośnie dyscypliny pracy są piękne i miejmy nadzieję że zostaną wcielone w życie w MOK-u a godziny pracy powinny być znane mieszkańcom a jeśli ktoś opuści stanowisko pracy bez powodu powinien być dyscyplinarnie zwalniany.

  2. W Wołominie w urzędzie niech powołają. Tam mobbing ma się dobrze. Kto podpierd…kolegę z pokoju może liczyć na frukty. Intrygi, donosy, granie na relacjach międzyludzkich to chleb powszedni.

  3. Może P.Burmistrz o mieszkaniu komunalnym w Wołominie coś powie ,w jaki sposób je pozyskała i co w nim się póżniej wydarzyło

  4. w Radzyminie też mamy takich urzędników co ich widać poza miejscem pracy w jej godzinach …. zwłaszcza na zdjęciach wołomińskiego magistratu

  5. Pierwsza część wypowiedzi to faktycznie może być mobbing ale to że pracownicy w godzinach pracy łażą gdzie chcą to nie mobbing tylko po prostu bajzel organizacyjny .

  6. Burmistrz Kobyłki po dojściu do władzy zwolniła dyrektorkę MOK i zatrudniła inną, co to miało nie być a
    Kobyłka miała być może stolicą kulturalną powiatu, a jak jest widać.

  7. Poprzednia dyrektora MOK to jedynie czym się zajmowała to kandydowanie z listy Roguskiego i kręcenia klipów wyborczych w MOK. Dobrze że ją wywaliła obecna Burmistrza. Nowa dyrektora polityki przynajmniej nie uprawia. A że prawie półtora roku mamy Covid i wszystko zamknięte to nie dziwne że Kobyłka nie jest centrum kultury. Natomiast po powołaniu dała się poznać jako świetna organizatorka. Dodajmy że odziedziczyła kukułcze jaja po Roguskim w MOK jak np. Instalacja ppoż która zagrażała życiu ludzi. Na szczęście ogarnęła tę stajnie Roguskiego.
    Jedynym błędem jaki wg mnie robi jest promowanie tego Zbyszyńskiego którego ego jest większe niż kobyla z przed MOK.

  8. Właśnie za takie postępowanie straciła sympatię wielu mieszkańców wcześniej do niej pozytywnie nastawionych. Za dwa lata w wyborach wystawimy jej rachunek.

  9. @miki Burmistrz nic nie straciła wręcz przeciwnie. Zyskała wiele głosów. Za dwa lata będzie casus Wołomina czyli wygra w pierwszej turze wprowadzając większość swoich radnych.

    • @wytężony. Historia lubi się powtarzać, ale często jest to farsa. Gdyby w Wołominie PiS wystawił dowolnego kandydata, który nie miałby na nazwisko Madziar, byłaby druga tura. Gdyby PiS wystawił poważnego kandydata, o nazwisku innym niż Madziar, który by się zdystansował od Madziara byłaby w miarę wyrównana walka. Niestety decyzje wybitnego stratega o nazwisku Sasin, sprawiły, że stało się to co się stało.

  10. Zbigniew możesz leżeć jak zwykle masz zwyczaju po piciu.
    Tylko odpowiedz na pytanie kto będzie jej kontrkandydatem? Kostrzewa vel Marczak to będzie w kampanii skopanie leżącego. Wszyscy ładna że śmiechu jak sztab Zbieciowej wrzuci te rzeczy. A może blondi obecnie czarna Jaźwińska? Zero osobowości zero charyzmy. A może znowu Kamil „25cm”? On woli spółki skarbu państwa
    Wiem że to boli ciebie ale pogódź się tym że obecna burmistrz po prostu nie ma z kim przegrać. Wiem że to uwiera mocno ale taka jest prawda.

  11. Jeżeli mówimy o mocnym kandydacie w następnych wyborach to myślmy albo o Zbigniewie Kropiwnickim, albo o Januszu Mirowskim. Obaj są dobrze przygotowani do tej roli. Żaden z nich ciężkiej pracy się nie boi: Ozonowanie, handel futrami, szoferka. Obaj mogą też liczyć na wsparcie swoich żon, które nie na urodę ale na wsparcie męża w domu postawiły. Jak widzę te wszystkie wypindżone pierwsze damy to śmiech mnie ogarnia. Dobra kobietę poznasz po koszuli męża jak mówi stare przysłowie które u nas w Kobyłce jest nadal aktualne.

      • Jest wysoko postawionym działaczem który mam nadzieję , że organizuje struktury w całym powiecie. Zdolny, ludzie do niego ciągną jest szansą na odnowienie skostniałych kół i przejęcie przez jego ludzi kilku okolicznych samorządów.

  12. Śmieszki i żarciki. Atak z Wołomina. Rozumiem, że zrozumieliscie że Janusz bez planu nie odszedłby od pozytywnych. Pierwszy zrozumiał błędy tej władzy i teraz tworzy kolejny komitet wyborczy, już nie tak skłócony jak pozytywny. W projekcie Janusza znajdzie się miejsce i na PiS i na innych. Jakbyście rozmawiali z kimś innym niż swoi koledzy to byście wiedzieli czym ten tak wyśmiewany przez was Janusz się zajmuje.

    • Rozmawiam z „innymi” i rzeczywiście w spółdzielniach mieszkaniowych jest on bardzo silny. Powoli, krok po kroku zdobywa poparcie zarówno mieszkańców jak i lokalnych polityków związanych z najmocniejszymi partiami. Dotychczasowi działacze mogą być mocno zdziwieni za dwa lata. Jeżeli nie chcą wypaść z obiegu powinni jak najszybciej zacząć rozmowy z Środowiskiem Janusza.

      • Tak? Ja słyszałem, że Janusz jako jedyny nie jest zapraszany na spotkania „opozycji”. Lepiej. Nikt nawet nie pomyślał żeby go zaprosić.

  13. Praca urzędników w MOK to służba a nie sposób na życie , dyrektor musi egzekwować dyscyplinę pracy w ramach zawartej umowy z pracownikami a Burmistrz powinien nad tym czuwać. Co to miało nie być przed wyborami…

    • Ja za Zbyszka trzymam kciuki. Pamiętajmy, że jest on opcja prezydencka na naszym terenie. Reszta jego partii to albo mężowie swoich żon, albo popłuczyny po rysku. Teraz wystarczy, że Zbigniew mądrze dobierze sobie koalicjantów (solidarna, kilku radnych z Wołomina i Kobyłki) i może powalczyć o najwyższe trofea. Po desperackich komentarzach widać, że tej ekipy się boją wszyscy.

  14. Kropiwnicki, Kostrzewa, Jaźwińska i i cala reszta siedzą od lat w radzie miasta i nic nie robią a mogli by gdyby chcieli, no ale oni walczą tylko o stołki i ciepłe posadki. Ja Książka czytam od jakiegoś czasu, narwany jest i ostry ale to chyba ten z tych co chcą coś zmienić na lepsze w tym kraju.

  15. Ludzie piszą o tym co ich oburza a mają niewielkie możliwości wylania swojego żalu , ciężko pracują i chcą aby pracownicy jednostki samorządowej pracowali zgodnie z oczekiwaniami podatników .Biblioteka, OPS, pracują z poświęceniem czy jest covid czy nie a innych sami oceniajcie

  16. Dla tych co maja zastrzezenia co do działalnosci MOK-u w czasach PANDEMII !!! prosze wysłuchać
    sprawozdania p. Dyrektor: ( skopiuj i wklej w google) : https://www.youtube.com/watch?v=evc7DZO6C34
    Proszę spojrzeć na obiektywne informacje , a nie pisac niesprawdzonych informacji i bezpodstawnie krzywdzić ludzi zaangazowanych w kobyłkowska kulturę.
    Nie mozna porównywać działalności MOK-u z działanościa biblioteki , czy OPS!

  17. Co wy wiecie o mobbingu? W Wołominie do pozwu zbiorowego o mobbing ostatnio doszło jeszcze straszenie kodeksem karnym przez mamę jednego z pracowników. Jeśli czegoś nie rozumiecie, to prawidłowo. To trudno zrozumieć.

  18. Bo wąziutkie grono przyjaciół byłych dyrektorek nie może się pogodzić z tym, że czas ich idolek bardzo szybko minął i niczym szczególnym się nie zapisał w zakresie działalności i wizerunku moku.

  19. Jak widać sytuacja w MOK jest kontrowersyjna szczególnie wobec jednego człowieka ale pojawiła się na horyzoncie nadzieja dla kobyłki bo pojawiło się nowe pokolenie ludzi nie uwikłane w układy reprezentowane przez takich ludzi jak Pan Księżak, porusza on tematy o których większość mówi ale oficjalnie boją się miękiszony jego poprzeć czy zalajkować, jest on wściekle atakowany przez ludzi związanych z władzą bo czują się zagrożeni.

    • Podoba mi się kierunek w którym idą te komentarze. Zbyszek, Januszek i Księżak. Kto następny? Zychowa, Łachowa albo Pazio? Powiem wam, że nabijanie sie z ułomnych nie jest w dobrym guście.

      • Bańka informacyjna musi kiedyś pęknąć. Sporo jeszcze osób boi się mówić głośno, bo boi się konsekwecji, bo sieć układów w Wołominie przez lata się rozrosła, wiele osób jest w to umoczonych. Sprzeciwiają się nieliczni, którzy mają odwagę występować w obronie prawdy. Wraz ze spadkiem poparcia dla układu, tendencja się odwróci, a wtedy będzie ratuj się kto może i lawina ruszy. Tylko otworzyć popcorn i oglądać grę miejską.

  20. Pan Księżak wypisujący pod różnymi nickami swoje bzdury niech się trochę ogarnie, doedukuje, weźmie za jakąś robotę i przestanie obrzucać błotem ludzi, którym nawet nie do pięt, a do czubka paznokcia nie dorasta. Może się pan pochwali, co takiego pan w swoim życiu zrobił dla miasta i dla innych ludzi, bo osoby, które z taką energią atakuje, miałyby czym się pochwalić. Jeśli nawet popełniły bład, to za niego zapłaciły. Nie popełnia błędów ten, kto NIC nie robi. Tak niestety jest, że ludzi chcący się dorwać do władzy, nawet w samorządach, nie powstrzymają się przed żadną podłością, żeby wyeliminować przeciwnika, czy osoby mogące im przeszkodzić. Nie inaczej bylo i jest w Kobyłce, nieprawdaż?A dzięki tej ” kontrowersyjnej”, jak ją pan nazywa osobie, dzieci i młodzież z Kobyłki całymi latami miały gdzie pójść, czymś się zająć, rozwinąć pasje, zaintetesowania i czegoś nauczyć. Ma pan dzięki niej obecny MOK a nie jakiś barak. Chociaż brak odpowiednich warunków też nie przeszkadzał w naprawdę wspanialej działalności. Tak więc Pawełku przestań pluć, a spróbuj chociaż w niewielkim procencie dorównać czy pani burmistrz czy innym atakowanym przez siebie osobom, a zwlaszcza tej „kontrowersyjnej”.

  21. Panie Janusz M. co pan zrobił dla swojego osiedla oprócz radosnego sfotografowania zrytych przez dziki trawników???

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj