spot_img
Strona główna Blog Strona 239

Co z brudną wodą?

15

Temat brudnej wody, lecącej z kranów na wołomińskich osiedlach na tyle niepokoi mieszkańców, że już po raz drugi poruszono go podczas obrad komisji Rady Miejskiej. – Mam nadzieję, że mam dobrą wiadomość dla mieszkańców – rozpoczął omawianie problemu prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Wołominie.

Jak poinformował radnych, z końcem czerwca zostały zakończone wszystkie prace związane z przebudową kolei i przepięciem sieci wodociągowych w mieście. – Najwięcej zgłoszeń dot. brudnej wody było z ul. Mieszka I, Moniuszki, na os. Słoneczna, ul. Lipińskiej i to się wiązało z przepięciami, jakie miały miejsce na ul. Sasina i Geodetów. W tej chwili wszystkie roboty są zakończone. Służby wodociągowe jeżdżą do mieszkańców bezpośrednio i na bieżąco płuczą sieć, ale często jest tak, że przepięcie jest np. na ul. Sasina, a woda pod takim ciśnieniem wybija na drugim końcu. Te kłopoty powinny się już w tym roku skończyć i nie powinno być już więcej takich problemów.

Więcej na łamach gazety …

Będzie kolejna afera?

17

Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Miejskiego Zakładu Oczyszczania w Wołominie Sp. z o.o. poprzez próbę uzyskania wpływu na rozstrzygnięcie przetargu na budowę Centrum Recyklingu w Wołominie!

Sprawa została przekazana do prokuratury już w kwietniu, ale władze miasta nie poinformowały o tym nawet radnych miejskich. Radni dowiedziawszy się o tym fakcie kilka miesięcy później, zapytali burmistrz o szczegóły tej sprawy na sesji w dniu 27 czerwca. W odpowiedzi na pytanie usłyszeli, że zgłoszenie do prokuratury zostało dokonane na prośbę burmistrz, po tym jak wiceprezes Igor Sulich zgłosił władzom miasta pewną nieprawidłowość. – Nie widzimy innej możliwości, że jeżeli jest podejrzenie o popełnieniu przestępstwa, to trzeba reagować do odpowiednich organów. To domniemanie o popełnieniu przestępstwa, nie przeciwko komuś ale w sprawie, i nie wiem czy jest wszczęte postępowanie czy nie, więc nie mogę mówić o pewnych faktach – oznajmiła burmistrz.

– Czego sprawa dotyczy? – dopytywał radny Bogdan Sawicki.

– Może wyręczy mnie nasz kierownik nadzoru właścicielskiego – zaproponowała burmistrz.

Ale jak się okazało, kierownik wyznał radnym, że również nie ma informacji o wszczęciu postępowania i nie może nic powiedzieć, bo to przedmiot objęty tajemnicą śledztwa. Dziwi takie podejście do sprawy. Wygląda to jakby organ właścicielski nie interesował się tym, co dzieje się ze sprawą domniemanej próby doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w gminnej spółce. Wieściom bez trudu udało się bowiem natychmiast zdobyć oficjalną informację, że prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, i to już na początku czerwca, a dokładnie 19 dni przed sesją. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Żeby to się już skończyło…

9

We wtorek 27 czerwca miało miejsce otwarte spotkanie z przedstawicielami PKP Polskie Linie Kolejowe SA w sprawie funkcjonowania nowej infrastruktury kolejowej na terenie gminy Wołomin. – Jesteśmy po to, by zrobić wszystko, by jak najszybciej zakończyć ten kontrakt i żeby skończyły się jak najszybciej dla państwa utrudnienia. Ja rozumiem, że państwa boli to, co się dzieje – mówił do nielicznej widowni zastępca dyrektora Regionu Centralnego PKP PLK.

Na sali konferencyjnej urzędu zgromadziło się kilkoro radnych i kilku mieszkańców oraz władze miasta i urzędnicy. Gośćmi honorowymi byli Krzysztof Pietras, odpowiedzialny m.in. za projekty unijne w PKP PLK oraz Paweł Kluczuk kierownik kontraktu. Jak zaznaczył na wstępie Krzysztof Pietras, pracuje na tym stanowisku dopiero pół roku i zastał projekt przebudowy linii kolejowej na obecnym etapie. Zauważył jednocześnie, że projekt jest realizowany od bardzo dawna i już w 2011 r. wydana była do niego decyzja środowiskowa. Ponieważ na obecnym etapie niewiele uda się zmienić, należy zadbać o to, co można jeszcze zrobić, by inwestycja służyła mieszkańcom jak najlepiej.

– Jesteśmy po to, by zrobić wszystko, by jak najszybciej zakończyć ten kontrakt i żeby skończyły się jak najszybciej dla państwa utrudnienia. Ja rozumiem, że państwa boli to, co się dzieje. Dziś w Wołominie mamy dwa wiadukty czekające na użytkowanie i na tę chwilę mogę państwu powiedzieć, że jeśli chodzi o wiadukt pod torami w ul. Geodetów to wykonawca zadeklarował, że do piątku złoży wszystkie dokumenty do Nadzoru Budowlanego. Nadzór będzie miał 3 tygodnie, by wydać pozwolenia na użytkowanie, a myślę, że wyda wcześniej. W ciągu dwóch, maksymalnie trzech tygodni będzie to oddane do użytkowania i będziecie wszyscy z niego korzystać – zadeklarował Krzysztof Pietras, a odnosząc się do tunelu przy ul. Sasina poinformował: – Tutaj mamy trochę więcej problemów. Musimy się zastanowić jak to odebrać, jak zrobić organizację ruchu, choć praktycznie w Starostwie to już jest uzgodnione i przedyskutowane. Zmieniona organizacja ruchu musi być choćby dlatego, że ta decyzja została zaskarżona i czeka na rozpatrzenie w Sądzie Administracyjnym. Mimo to będziemy uzyskiwać pozwolenie na użytkowanie i liczymy na to, że dokumentacja zostanie złożona w Nadzorze Budowlanym do 15 lipca. A potem myślę 2-3 tygodnie i będzie pozwolenie na użytkowanie.

Nie czekając na ewentualne pytania, przedstawiciel Kolei przyznał ze skruchą: – Oczywiście mogą się nie podobać pewne rozwiązania, mogą się nie podobać za małe windy, że nie mieści się rower. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Nie mają co liczyć na autobusy

0

Mieszkańcy  Krubek Górek, Zabrańca, Trzcinki i Małkowa chyba nie doczekają się doprowadzenia do ich miejscowości linii autobusowej.

Przypomnijmy, że w kwietniu br. wójt gminy Poświętne Jan Cymerman informował, że prowadzi rozmowy ze spółką Mobilis Group, która jest właścicielem m.in. autobusów kursujących na trasie Wołomin – Mińsk Mazowiecki, w sprawie uruchomienia trasy od Poświętnego do Kubek Górek. – Trasa mogłaby przebiegać przez Zabraniec albo do SKM w Sulejówku, czy jakiegoś głównego dworca kolejowego. Chcemy z nimi się dogadać, żeby ewentualnie wprowadzone zostały dwa stałe kursy rano i dwa po południu. Zależy nam na stałym połączeniu np. z Warszawą. Zastanawiamy się również nad zorganizowaniem gminnego przewozu. W przyszłości poinformujemy komisje rady o tym, jak to miałoby wyglądać i ile by kosztowało. Chcemy taką linię poprowadzić do Wołomina lub nawet do SKM w Sulejówku – obiecywał wówczas wójt Jan Cymerman.

Pod koniec czerwca okazało się, że nie powstanie żadna nowa linia autobusowa. – Przez dwa miesiące obiecywali ciągle, że już trwają rozmowy z Mobilisem. Zastępca wójta mówił nam, że około miesiąc czasu trzeba czekać by otrzymać pozwolenie na przejazdy. Nie wiemy co mamy teraz zrobić. Nie każdy przecież ma samochód. Przykładowo moja mama, która ma 60 lat  musi jeździć rowerem z Trzcinki do pracy w Wesołej aż 17-18 km w jedną stronę. Zresztą nie tylko ona jest w takiej sytuacji – żali nam się jeden z mieszkańców Trzcinki. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Wyniki egzaminów gimnazjalnych

14

59% – tyle średnio uzyskali na egzaminie w tym roku wołomińscy gimnazjaliści z części historia i WOS. Tyle samo uzyskali w roku ubiegłym. Czy to oznacza, że utrzymaliśmy poziom z zeszłego roku? A tak w ogóle: 59% to dużo, czy mało?

Wyniki egzaminów są trudne do interpretacji, a zwłaszcza do porównania przestrzeni lat. Przecież raz egzamin jest łatwiejszy, a raz trudniejszy, więc porównywanie samej średniej daje obraz rzeczywistości jak w znanym żarcie: „Średnio ja i mój pies mamy po trzy łapy”. Porównanie do średniej np. w kraju, czy w województwie, daje pewien obraz, ale nadal mocno uproszczony,
bo 1 punkt na dwóch różnych egzaminach może oznaczać bardzo dużą lub bardzo małą różnicę między uczniami.

Nie jesteśmy jednak zupełnie bezbronni, bo statystyka wyposażyła nas w inne miary niż średnia. Jedną z nich jest centyl – znany chyba wszystkim rodzicom z siatki centylowej wagi niemowląt,
na której sprawdzało się, czy waga pociechy jest w normie. Centyl to informacja o tym, jaka część populacji uzyskała taki sam lub niższy wynik i w oświacie to właśnie tę miarę, a nie średnią można porównywać między latami i między różnymi egzaminami. Przyjrzyjmy się dwóm tabelom porównującym wyniki wołomińskich szkół. (…)

szko³y2017.xls Zeszyt16.xlsx

Więcej na łamach Wieści.

Burmistrz bez poparcia

19

Nie udało się burmistrz Wołomina zdobyć przychylności Rady Miejskiej i w miniony czwartek po raz kolejny nie uzyskała absolutorium. Choć absolutorium zwykle przyznaje się za właściwe gospodarowania miejskim budżetem, burmistrz usłyszała też wiele gorzkich słów z innych dziedzin swojej działalności.

Nie pomogły zapewnienia zarządu gminy o całkiem niezłej kondycji wołomińskich finansów oraz o przeprowadzonych inwestycjach, przydzielonych środkach na szkoły czy ochotniczą straż. Radni zarzucili burmistrz wiele uchybień i większością głosów nie przegłosowali uchwały o udzieleniu absolutorium za 2016 r. Pomimo prośby Elżbiety Radwan, radni nie przywrócili jej też uprawnień do przesuwania środków między paragrafami, co oznacza, że burmistrz nie może samodzielnie decydować o zwiększeniu i zmniejszeniu kwot na inwestycje i inne wydatki.

Długa dyskusja przed głosowaniem nad uchwałą absolutoryjną stała się litanią niedociągnięć, jakie zauważyli radni w czasie minionego roku. Najwięcej uwagi poświęcono nieprawidłowej zdaniem rajców, pracy Miejskiego Zakładu Dróg i Zieleni. Burmistrz oberwało się za niekoszoną trawę, niewyrównane drogi gruntowe, dziurawe ulice i niezamiatane chodniki. Po którejś z kolei uwadze na pracę jednostki, zajmującej się dbaniem o czystość i zieleń miejską, burmistrz zadeklarowała: – Umówiliśmy się już na to, że w przyszłym roku nadrabiamy pewne rzeczy i myślimy logicznie, żeby  było czysto, trawa na czas wykoszona, żeby było zamiecione.

Innym tematem, poruszanym przez wielu radnych była kwestia ogromnych kwot nagród, przydzielanych sobie przez zarząd gminy. Blisko trzykrotnie wyższe premie w porównaniu z poprzednią kadencją, zdaniem przewodniczącego Rady Miejskiej, zbliżają miasto do rekordów za burmistrza Mikulskiego. Jak zauważył radny Dominik Kozaczka, szczególnie zwraca uwagę ogromna dysproporcja w przydzielaniu nagród szeregowym urzędnikom i kadrze zarządzającej. Na pytanie o to, czy w przyszłym roku burmistrz zamierza zmienić te różnice, usłyszał następującą odpowiedź: – Urzędnicy kończą pracę o godz. 16.00, a zarząd zostaje czasem do wieczora, na komisjach itp. – wyjaśniła Elżbieta Radwan, odnoszą się do 20-tysięcznych premii (brutto), jakie otrzymały w ostatnich 2 latach z-ca burmistrz, skarbnik i sekretarz gminy. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Dołącz do zespołu Leroy Merlin Wołomin!

0

Stabilnej, pozwalającej się rozwijać i osiągać sukces – takiej pracy szukali Aleksandra Głażewska i Adrian Kowalski. Kilka lat temu znaleźli ją w Leroy Merlin. Teraz jako Kierownicy Działów Handlowych przygotowują do otwarcia powstający przy ul. Geodetów w Wołominie sklep i rekrutują pracowników do swoich zespołów. Dlaczego warto do nich dołączyć? Zapytaliśmy ich o to.

Zanim dołączyliście do Leroy Merlin pracowaliście w zupełnie innych branżach. Dlaczego zdecydowaliście się na zmianę i pracę właśnie w tej firmie?

Aleksandra Głażewska: Zawsze lubiłam markę Leroy Merlin. Jeszcze jako klient obserwowałam pracę Doradców Klienta. Imponowała mi ich fachowa wiedza oraz chęć pomocy i umiejętność doradzania w wyborze odpowiednich produktów. Na początku pracowałam na Dziale Ogród, a po pół roku zaczęłam pracę na Dziale Glazury oraz Sanitarnym.

Adrian Kowalski: Ja swoją przygodę z Leroy Merlin również rozpocząłem w 2014 roku, w sklepie na warszawskiej Białołęce. Wcześniej przez trzy lata byłem menadżerem restauracji i powoli dochodziłem do wniosku, że to jest ten moment, żeby coś zmienić w swoim życiu zawodowym. Chciałem znaleźć pracę, w której rozwinę swoje dotychczasowe umiejętności, nauczę się czegoś nowego i będę widział perspektywy na przyszłość.

Takie możliwości stwarza swoim pracownikom Leroy Merlin?

A.G.: Uwielbiam pracę z ludźmi. Czerpię ogromną satysfakcję, gdy widzę, jak mój zespół może na siebie liczyć, pomaga sobie oraz wymienia się doświadczeniami. Sama też lubię zdobywać nową wiedzę i realizować założone przez siebie cele. Każdy dzień jest nieprzewidywalny i niesie ze sobą wyzwania, ale właśnie dlatego lubię to, co robię.

A.K.: Praca w handlu to kontakt z ludźmi i codziennie nowe wyzwania. Największym z nich jest kierowanie ekipą tak, aby każdy wykonywał swoją pracę jak najlepiej i czuł się w niej dobrze. Kieruję się w życiu mottem: lubię to, co robię, robię to, co lubię. Przychodzę do pracy zadowolony i wychodzę zadowolony, praca mnie kształtuje.

Trzy lata temu braliście udział w rekrutacji do Leroy Merlin. Teraz to wy szukacie pracowników do swoich zespołów w nowym sklepie Leroy Merlin w Wołominie. Na jakie osoby stawiacie?

A.K.: Szukamy osób uśmiechniętych, żywiołowych z pozytywną energią. Takich, które przez budowanie naszego wspólnego sukcesu, chcą się rozwijać. Stawiamy na osoby, które w pracy kierują się szczerością i współpracą. Obecnie prowadzimy rekrutację na stanowiska Doradcy Klienta i Koordynatora Sprzedaży.

A.G.: Podstawowym obowiązkiem Doradcy Klienta jest obsługa klienta – właściwe odczytanie jego potrzeb, pomoc w doborze produktów i realizacji domów oraz ogrodów ich marzeń. Dodatkowo, Doradcy Klienta dbają o wygląd działu, odpowiednie zatowarowanie półek, tak aby sklep był gotowy na przyjęcie klientów.

Jeżeli szukasz stabilnej pracy, w której będziesz mógł realizować swoje pasje – nie czekaj!

Wejdź na www.kariera.leroymerlin.pl  i zaaplikuj!

Tak uczą nasze szkoły!

17

Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Warszawie podała wyniki egzaminu gimnazjalnego 2017 r., w tym też szkół z terenu powiatu wołomińskiego. Analizując wyniki można wskazać liderów na naszym terenie – czyli szkoły, których uczniowie z poszczególnych przedmiotów uzyskali razem nawet ponad 90-procentowe wyniki. W ogólnym zestawieniu powiatów okołowarszawskich jesteśmy jednak na szarym końcu… (…)

W tym roku najlepiej w powiecie spisały się następujące placówki: (…)

Przeanalizowaliśmy też wyniki szkół w największej gminie powiatu – gm. Wołomin. Tegorocznych absolwentów najlepiej przygotowało do egzaminów Gimnazjum nr 1 im. Zofii Nałkowskiej w Wołominie. Uczniowie tej szkoły zdobyli najlepsze wyniki z historii, jęz. polskiego, matematyki, przyrody i jęz. angielskiego (poziom podstawowy).

Dobrze wypadły także takie szkoły jak: Gimnazjum nr 3 im. Jana Pawła II w Wołominie, Gimnazjum nr 2 w Wołominie, Gimnazjum w Zespole Szkół w Czarnej i Gimnazjum nr 4 z Oddziałami Integracyjnymi w Wołominie.

Oto jak kształtowały się wyniki szkół z egzaminów przedmiotowych w gminie Wołomin, według kolejności wyników zdobytych przez uczniów szkoły: (…)

Więcej na łamach Wieści.

Specjaliści od trucia

3

Od czasu pojawienia się tematu minął dokładnie rok. Dla jednych to 12 długich miesięcy codziennego życia w otoczeniu niebezpiecznych substancji od lat składowanych bezprawnie w pokopalnianych wyrobiskach gliny w Mokrem i Zawadach (gmina Radzymin). Dla innych, doskonały czas na rozgrywanie meczów „światowej ligi spychologii” w papierkowej pseudo walce na przetrwanie i w urzędniczej próżni. (…)

Mimo posiadanej wiedzy, kilku zleconych ekspertyz potwierdzających zawartość szkodliwych substancji w pobliżu domostw, „zapach w powiecie” podobnie jak zapał jakby słabł. Mimo to, po czasie zwrócono się do jednostki zwierzchniej jaką jest Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie. RDOŚ rozpatrywał sprawę długo, doszukując się w ziemi nie tylko smrodu, szkodliwych substancji, ale też czegoś, czego w tym temacie brakuje – zdrowego rozsądku.(…)

Więcej na łamach Wieści.

Już za chwileczkę, już za momencik

10

Chyba nie ma mieszkańca powiatu wołomińskiego, który przyzwyczaiłby się do wszechobecnych korków. Co prawda cieszy remont „drogi żelaznej” E 75, czy budowa nowego odcinka S8, ale uciążliwości ostro dają się nam ostro we znaki. (…)

Najbardziej jednak przeraża obraz braku jakichkolwiek prac związanych z połączeniem trasy S8 z drogami powiatowymi i gminnymi. Praktycznie zjazdy z węzłów to temat tabu.

Wydaje się, że zapewnienie o przejezdności sprowadzi się do tego, że uruchomiony zostanie jeden pas na odcinku Marki – Radzymin, bez możliwości zjazdu. To i tak pocieszająca informacja, bo odciąży znacząco Marki, pozbawiając je ciężarówek. (…)

Więcej na łamach Wieści.